Mera, jeszcze się dogadamy odnośnie dokładnego czasu wstawienia podsumowania.
Może uda mi się w środę, ale planowo lecę wtedy do Londynu i szczerze powiedziawszy będzie to dość ciężki dzień... i nie wiem, czy dostępu do netu nie będę miała dość późno.
Więc dla mnie osobiście lepiej wtorek, lub czwartek rano (damy sobie jeszcze dzień dodatkowy na doszlifowanie sylwetek
).
DZIEŃ 36, 37, 38
podsumowanie
Trzy dni, znów
Przyznaję, że jestem lekko zmęczona. Już nie mogę się doczekać odpoczynku, który niestety długo nie potrwa, bo już mam plany na kolejne... spalania
Ale, wróćmy do nadrabiania zaległości.
Jedzenie przykładowe:
I tak, na pierwszym zdjęciu jest młody ziemniaczek
Po treningu...
Na ostatnim zdjęciu proszę zwrócić uwagę na omlecik. Niby zwykły, a niezwykły
Niezwykłość jego polega na składnikach; tradycyjnie jajka, ser biały, a dodatkowo postanowiłam znów poeksperymentować i sypnęłam co całości jeszcze 1/3 miarki
Protein Powder o smaku waniliowym. W efekcie omlet bardziej urósł, był bardziej puszysty, słodszy i tylko leciutko czuć było wanilię...
Troszkę bardziej łamliwy też i troszkę gorzej się ścina, ale umiejętności kucharskie pozwoliły mi wyjąć go w całości
Tak, czy inaczej, mi to połączenie smakuje i chyba będę tak częściej przyrządzać omleta. Polecam.
Suplementy
nic nowego nie napiszę, bo wszystko po staremu...
No, może prócz faktu, że już nie mam napoju
Active Burn.
TRENINGI
We wtorek skupiłam się na brzuchu.
Głównym ćwiczeniem były
wznosy nóg w zwisie na drążku
5x20 (i tu chcąc- nie chcąc ćwiczyły się też nadgarstki dość mocno...)
A dodatkowo krótkie brzuszki, proste i ze skrętem, różne wariacje z nogami, trzymanie, wznoszenie, opuszczanie, itd, itp.
Środa, to cardio 45min. ALe czułam się słabo.
Dzisiaj trening siłowy, który wyglądał następująco:
klata
1. Wyciskanie sztangi na ławce skośnej
15x18kg, 13x20kg, 12x20kg, 7x23kg
2. Wyciskanie sztangi na ławce prostej
15x20kg, 10x23kg, 10x23kg, 6x25kg
3. Rozpiętki na skosie
15x10kg, 15x10kg, 15x10kg, 12x10kg
4. Rozpiętki na maszynie 12x15kg, 12x15kg, 12x15kg
triceps
5. Francuskie wyciskanie leżąc+ prostowanie ramion na wyciągu górnym stojąc nachwytem
15x8kg/12x15kg, 15x8kg/12x15kg, =//=, =//=
6. Wyprosty na wyciągu pionowym, jednorącz podchwytem
12x5kg, 12x5kg, 10x5kg, 10x5kg- i tu muszę zaznaczyć, że w wyniku braku odpowiednich uchwytów, wyprosty te wykonuję uchwytem młotkowym- ciągnę łańcuch po prostu.
A, dodatkowo jeszcze dzisiaj odkryłam taki banał, że mogę sobie maszynę do wyciskania leżąc używać trochę jak suwnicę
Nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam sobie jeszcze trening łydek na niej, ale tylko
3x20.
No, i to by było chyba na tyle dzisiaj.
DOBREJ NOCY!!!
Zmieniony przez - kaniola w dniu 2008-06-12 23:50:47