TEN-SHIN / Dziennik (TS)/ Trojboj Silowy - metoda 6x6

Witam!
Wtorek jak zwykle pod znakiem lekkich siadów które aż takie lekkie nie sąPo sobotnich,ciężkich siadach nogi zmęczone i wtorkowe 80%CM/6x2 tak łatwo ni idą.A sobota coraz cięższa się zacznie robić i skończy się sranie po gałęziach Wczoraj wyglądało to tak:
Przysiad 50/10, 65/8x2, 77,5/6, 90/5, 105/6x2
Przysiad przedni 60/8, 77,5/3x6
Przywodziciele 135/3x8
Unoszenie sztangielek bokiem 16/3x8
Unoszenie sztangielek w opadzie 18/3x8
Brzuch - skłony boczne

Tak pokrótce opiszę co i jak.Wszystkie serie siadów robiłem z 5kg talerzami pod piętami i poza jakimś lekkim brakiem stabilności nie zauważyłem żadnej różnicy niż bym miał siadać bez podstawek.Myślę,że to kwestia przyzwyczajenia.W dodatku coś tam chyba w sobotę z sumo-siadami przekombinowałem i jakieś ścięgno mnie boli przy rozciąganiu po wewnętrznej stronie uda.Ale siady robię bez problemu.
Chyba wywalę siad przedni.Lekki dzień ma być lekki a siady przednie dają mi nieźle w kość.Chyba, że będę robił siad przedni np.3x6 i zejdę z ciężaru.
Nie wrzucam filmików bo nie ma generalnie czego podziwiać.

Jutro powrót do ciągów.Szczegóły + filmiki jutro lub pojutrze.Oczywiście będzie to trening autorstwa Senegrotha któremu po raz nie wiem który bardzo dziekujęę
Wracając do siadów (tym razem sobotnich,ciężkich siadów) to jedna kwestia mnie trapi.Zgodnie z wypiską zwiększam ciężar o 5% redukując jednocześnie liczbę serii i powtórzeń o 1 co tydzień.Niestety po przeliczeniu ciężarów okazuje się,że nie mogę dokładać co tydzień tyle samo kilogramów.Dla zobrazowania o co śmiga wrzucam takie coś:
CM =130kg
Tydzień 5
85%CM/5x5 = 110,5kg czyli będzie 110 (+5kg)
Tydzień 6
90%CM/4x4 = 117kg czyli będzie 117,5kg (+7,5kg)
Tydzień 7
95%CM/3x3 = 123,5kg czyli będzie 122,5kg (+5kg)
Tydzień 8
100%CM/2x2 = 130kg czyli będzie 130kg (+7,5kg)

Teraz nie wiem czy zostawić według tego co jest czy zmienić na takie coś na przykład:

Tydzień 5 - 110kg
Tydzień 6 - 115kg
Tydzień 7 - 122,5kg
Tydzień 8 - 130kg

Skoki ciężaru będą bardziej uporządkowane.Czekam na opinie

Senegroth - pracuję nad tym elementem ale jest to dość bolesne niestety.Na razie nieźle mi idzie wypychanie łokci w przód podczas wstawania.To już coś.Wiadomo - rozciągnięcia jeszcze brakuje.

Giaur - jak widać Wuchta wszystko wyjaśnił (dziękuję ) - nic dodać,nic ująć.

Wuchta - myślę,że na wszystko przyjdzie czas więc się nie martw.I tak robisz postępy w ćwiczeniu nóg więc kiedyś musi być dobrze!

Russell - walczę bo wiem u kogo mam podpatrywać jak się walczy

ElNino - wcześniej trzymałem sztangę nieco wyżej i jakiejś znaczącej różnicy w ciężarach nie było.Teraz przynajmniej nie pochylam się tak mocno do przodu

Zapomniałem napisać,że zakupiłem 500g BCAA w proszku firmy Primaforce.W smaku przeokrutnie paskudne,coś jak ester kreatyny a mieszalność niemalże zerowa.W szejkerze da radę jakoś po kilkunastu sekundach zmiksować ale łyżeczką w kubku to można ponadrywać wszystkie mięśnie w ręce a się nie zmiksuje

Zmieniony przez - TEN-SHIN w dniu 2008-06-04 20:13:05

Tradycyjnie z poślizgiem pojawia się wpis.Tym razem po 3 tygodniowej przerwie wraca martwy ciąg.Na razie nie będzie śrubowania rekordów tylko walka o jak najlepszą technikę i wzmocnienie tych partii ciała które pomogą podnosić ciężary w lepszym stylu.Ale po kolei:

Martwy Ciąg(dynamika) 30/8, 70/3, 115/2x12
Martwy ciąg jednorącz 22/6, 26/5,5,5
Martwy ciąg na prostych nogach 50/8, 60/6,6,6
Przysiad klęcząc – 40/8, 50/6,6,6
Wolne wyciskanie leżąc – 50/4x4
Brzuch – spięcia

Martwy Ciąg - leciutko.Pierwsze 8 serii robiłem metodą sumo a ostatnie 4 serie klasycznie.Pokombinowałem w domu z ustawieniem stóp i chyba znalazłem odpowiednie ustawienie.Palce stóp mocno skierowane na zewnątrzJ Zresztą sami oceńcie która technika lepsza.Na razie ciężar nieduży ale wszystko może się zmienić kiedy ciężary się zwiększą.

Martwy ciąg jednorącz – nigdy wcześniej nie robiłem tego ćwiczenia także nie wiem, czy zostało wykonane dobrze czy źle.Trochę się zmachałem.

Martwy ciąg na prostych nogach – dwugłowe mocno popracowały.Jeszcze zakwasy trzymają.Mam nadzieję,że nie odbije się to negatywnie na dzisiejszych siadach Ciężar mały ale czuć było ewidentnie rozciąganie.Celowo założyłem obciążenie o mniejszej średnicy żeby ruch był głębszy.Tutaj też zdaję się na Waszą ocenę wykonania ćwiczenia.

Przysiad klęcząc – również po raz pierwszy wykonywałem to ćwiczenie. Największy problem jest ze ściągnięciem i odłożeniem sztangi ze stojaków.Zmęczone prostowniki też dawały znać o sobie więc następnym razem założę pas.

Wolne wyciskanie leżąc – dorzuciłem w końcu jakieś mało męczące ćwiczenie na klatkę po ponad miesiącu przerwy. Asekuracyjnie 50kg. Nie sprawiło kłopotu ale dziś i tak czuję zakwasy na tricepsie i klatce.

A tutaj filmik.Dość długa ta kompilacja mi wyszła tym razem:

http://pl.



Podsumowując nowy trening mogę napisać, że bardzo szybko poszedł. Lekko było bo ciężary nieduże. Przyznam,że nie bardzo wiedziałem jak dobrać obciążenie ale wolę, póki co, wiedzieć,czy ćwiczenia wykonuję poprawnie. Jak wszystko będzie OK to ciężary się zwiększą.Rozpędu też nabierał nie będę bo pod koniec miesiąca jadę na upragniony urlop
Tutaj proszę o ocenę techniki w poszczególnych ćwiczeniach.Każda opinia i wskazówka jest cenna.W lipcu ruszając pełną parą chcę mieć pewność że wszystko wykonuję możliwie najdokładniej.


Zmieniony przez - TEN-SHIN w dniu 2008-06-07 10:41:32

TEN ładnie ładnie
"CIONG" niedługo 150 lekko pójdzie

Pierwszy raz widziałem MC na jedna ręke i taki przysiad

świetna technika we wszystkim!!!super podoba mi sie!!!

tak trzymaj,powodzenia!!!

ciong kąkret tak jak reszta treningu Amigo, widzialem martwy jednorącz ale koles chyba chwytal sztange z przodu jedna reka, tak mi sie wydaje..

Ciąg w sumo - pupa jeszcze jest troszeczkę za wysoko. Jak zejdziesz niżej wówczas wykorzystasz siłę z nóg i dołożysz jeszcze więcej kilogramów. W obecnej pozycji korzystasz wyłącznie z siły pleców. Czy w klasyku c\zy też w sumo ciągnij na siebie jakbyś chciał się przewrócić ze sztangą na plecy. Idealna pozycja była jak wykonywałeś jednorącz - porównaj i mam nadziję , że zrozumiesz o co mi chodzi. Siad klęcząc ciekawe ciekawe. Muszę sam spróbować tylko ni ewiem czy dam radę zorganizować miejsce.

Helssing - "CIONG" w tej części treningu ma być przede wszystkim dobry technicznie,ciężary na dalszy plan.
Ja nigdy tych ćwiczeń nie robiłem,można powiedzieć że straciłem dziewictwo

Polaco - dziekuję,technice do ideału jeszcze sporo brakuje ale po to ćwiczę by ją poprawić.

Russell - też mi się coś wydaje, że ten ciąg jednorącz to chyba inaczej wyglądać powinien.Napisałem już do Sene w tej sprawie.No cóż,"stao" się

Wuchta - jak się trochę porozciągam to tyłek niżej będzie na pewno.Chcę następnym razem założyć obciążenie o mniejszej średnicy co wymusi głębokie zejście.W ogóle nie wiem co to mam taki d****ny ruch dupą do góry najpierw a potem ciągnę samym grzbietem.Muszę to wyeliminować.

graty za rekord, widze rany na plecach po bitwach ze zelastwem!! a rece pewnie poscierane i w odciskach!!
tak trzymaj starasz sie skupiac na technice i dobrze a mimo to siła skacze !! super

Ten - już odpowiadam. Ciąg sumo tak jak mówił Wuchta możesz zejść trochę niżej, żeby bardziej z nóg korzystać, chociaż szrze mówiąc widiząłem sporo zawodników sumo, którzy z dość wysokiej pozycji zabierają sztangę. Ciąg jednorącz...w sumie chodziło mi wersję ze sztangą trzymaną z boku(tak jak Ty tylko, że ze sztanga) i wypróbój taką wersje następnym razem. Ciężaru możesz smiało dołożyć(zacznij od 40kg). W ciągu na prostyh nogach nie dotykaj ziemi i nie musisz schodzić jakos bardzo nisko(ruch taki, żeby czuć dwugłowy). Przysiad klęcząc wykonany poprawnie. Staraj się jeszcze bardziej dynamicznie wypychać biodra i bierz kogoś do asekuracji. Bo na takim ciężarze jest lajt, ale jak wejdziesz na 100kg i więcej to mozę trochę gibać i warto żeby ktoś przetrzymał stopy. Pasa nie używaj w tym ćwiczeniu. Co do siadów to jetsem za pierwszą opcją tj 110 117,5 122,5 i 130.

Pozdro!

PS: Wuchta myślę, że przysiad klęcząc to nie jest dobre ćwiczenie dla Ciebie ze względu na kolana, które można przeciążyć w tym ćwiczeniu. To samo tyczy się Ten Shina jeśli poczujesz jakiś dyskomfort w kolanach to odrzucamy to ćwiczenie.