Streczing (rozciąganie) - warto!

Na wstępie chciałem wyjaśnić kilka spraw. Napisałem ten artykuł samodzielnie oczywiście wspierając się kilkoma różnymi źródłami. Liczę się z tym, że prawdopodobnie (a raczej napewno) podobne artykuły znajdują się już na forum, ale chciałem napisać coś od siebie, jeżeli komuś to przeszkadza, niech poprostu nie komentuje, jeżeli natomiast choć jedna osoba przeczyta ten artykuł i przekona się do streczingu to odniosłem sukces. A więc przejdźmy do sedna.

Postanowiłem wymienić tu plusy rozciągania, wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego jak wiele korzyści ono przynosi:
-zwiększony napływ krwi do mięśni i rozluźnienie mięśni po wysiłku, co sprzyja i przyspiesza ich regeneracje
-powiększona ruchomośc stawów, dzięki czemu zachowujemy prawidłową sylwetkę, co sprzyja także w pewnym stopniu niwelowaniu wad postawy
-wzmocnienie ścięgn i więzadeł, a więc mniejsze ryzyko kontuzji
-większe uelastycznienie ścięgn i więzadeł
-dzięki wzmocnieniu i uelastycznieniu mięsni, ścięgn i więzadeł możesz trenować wydajniej i dłużej
-dobrze rozciągnięte mięśnie miednicy pozwalają na większą (głębszą) aktywnbość seksualną (to taki dodatek ;) hehe)
-mniejsze zmęczenie i stres
itp.

Według mnie każdy mięsień powinien być rozciągany od 20 do 60 sekund, dwa lub trzy razy podczas jednej sesji w jednym ćwiczeniu. Rodzaj ćwiczeń nie zależy od poziomu zaawansowania, z małymi wyjątkami, poprostu im jesteś lepszy tym bardziej się rozciągasz. Podczas przerw wypoczynkowych, które powinny być krótkie, proponuje rozluźniać mięśnie. Jeżeli chodzi o poszczególne ćwiczenia rozciągające nie trudno je znaleść w internecie, więc nie będę tu zamieszczał fot i opisów.


Na koniec krótki kurs anatomii, który przepisałem z pewnego artykułu zapisanego na komputerze, niestety nie znam jego źródła:

"Siła mięśni jest przenoszona na układ kostny za pomocą ścięgien, a kości są połączone ze stawami więzadłami.

Ścięgna to pasma zbudowane z wytrzymałej tkanki łącznej w postaci mocnych włokien kolagenowych. Mają za zadanie przenosić siłę skurczu mięśniowego na elementy kostne szkieletu. Najbardziej znane jest ścięgno Achillesa, może dlatego, że najczęściej ulega kontuzjom. Ścięgno Achillesa to silna struktura łącząca mięśnie łydki z kością piętową. Objawy zapalenia to silny ból, dyskomfort w okolicy pięty, ścięgan lub mięśni łydki, obrzęk i zaczerwienienie nad ścięgnem, guzki na ścięgnie, lub wyczuwalne trzeszczenie. Objawy zerwania pomijam, gdyż i tak nie mógłbyś chodzić.

Więzadła to pasma tkanki łącznej, które zwykle łączą kości, wzmaczniają połączenia między nimi, Mogą również łączyć kości poza stawami, stabilizując układ szkieletowy. Od siły więzadeł i stopnia ich napięcia zależy stabilnośc stawu i jego podatność na zwichnięcia. Dlatego wrazie jakichkolwiek kontuzji związanych z naderwaniem więzadeł ważne jest, by po regeneracji były jak najkrótsze. Jeżeli leczenie nie wymagało zabiegu operacyjnego, warto unieruchomić staw. Inaczej więzadła odbudują się, ale będą jak słabe sprężyny i nie zapewnią wystarczającej stabilności stawu; łatwiej też może dochodzić do kolejnej kontuzji."


To już wszystko, mam nadzieje, że artykuł ten przyda się choć jednej osobie i gorąco polecam rozciąganie jako uzupełnienie treningu siłowego. Pozdro

Przeczytałem i zrozumiałem co napisałeś

Ja napisałem jak to jest u mnie i co sądzę

pozdro

Te rozciaganie to jest kwestia bardzo sporna :P

Ja od poczatku zawsze z 6min sie rozciagam mimo iz kumple mowia ze to niema sensu

art moze byc -Sog :P

Zmieniony przez - Sanyol w dniu 2008-06-06 08:40:30

Jeżeli rozciągasz się przed treningiem to osłabiasz mięśnie, najlepiej rozciągaj się od razu po treningu, albo wieczorem i sam zobaczysz wiele korzyści ;) pozdr

hmm sprobuje, jescze nigdy sie nie rozciaglem po treningu :P - dzis sie porozcigam tak 2h po treningu :P

Przyszly tydzien z rzciagniem a nastepny bez zobacze jak sie bede czul :p

Ja także jestem za rozciąganiem. Ale racja, osłabia mięśnie, a przy intensywnym rozciąganiu (co ma miejsce głównie przy nogach) nawet nieraz na drugi dzień odczujesz "zakwasy" (prawdę mówiąc do zakwasów to się ma jak koza do proboszcza (ale nie Australijskiego) bo to są mikrourazy mięśni ale niech tam...).

Przed treningiem rozciągam się zawsze chociaż mało... Po rozgrzewce DYNAMICZNE rozciąganie tzn jakieś 1-5 wymachów zależnie od trenowanej partii, a po treningu (szczególnie jeżeli trenowany były nogi lub plecy(Martwy Ciąg)) przeważnie około godziny zajmuje mi rozciąganie statyczne.

Rozsciaganie przed treningiem to przeciez jest podstawa. Dla mnie tak samo jak w trakcie i po treningu.

Ale nie powinno się też przesadzać z rozciąganiem po treningu, chodzi mi o długość, 45 minut rozciąga się podobno jeden z najlepszych koszykarzy Lebron James i uważam, że to optymalny czas.

rozciagania robie przed kazdym treningiej najprzerózniejsze przed isłownią jak i przed boksem, niewyobrazam sobie treningu bez tego , bałbym sie o kontuzje
czemu wyciagnełeś takie wnioski ze najlepiej po a nie przed...
przedstaw sie bo masz nie uzupełniony profil i niewiadomo z kim sie rozmawia

rozciąganie to trochę szersza kwestia a tutaj troszkę za mało

Ale dobrze ze cos działasz dobry poczatek

pozdro

ale trzeba rozróżnić przed treningiem a po treningu bo wyrywając z kontekstu wasze odpowiedzi to dwie inne rzeczy

Bo jak już napisałem wcześniej rozciąganie statyczne przed treningiem osłabia nieco mięśnie, oczywiście dobrze rozciągać się przed treningiem ale lekko, a najlepiej dynamiczny streczing, a po treningu najlepszy statyczny....