Ćwiczeń pomocniczych mam mniej niż miałem na 6x6 a tutaj dodatkowo są rozłożone na 2 dni.Pomocnicze ćwiczenia nie będą na "dorżnięcie nóg" tylko na doskonalenie techniki np.siady na pudło.Ciężary nie będą duże ale co jakiś czas dołożę coś do obciążenia.
Suplementacja podstawowa czyli węglowodany,białko,glutamina,bcaa i parę innych dupereli.No i dieta oczywiście!
Helssing - walka faktycznie była, szkoda że pasków nie wziąłem bo by był pełen sukces.
Animal - też jestem ciekawy jak to będzie. Podesłał mi ten plan Senegroth już ładnych parę miesięcy temu. Skoro to plan od Sene to wynik musi być na plus
Polaco - na to liczę właśnie
Michal29 - plan chyba jest dla takich mniej zaawansowanych co nie oznacza, że będzie lekko.Męki nie będzie ale na wiosenną sielankę też się nie zanosi
Laska - cieszę się, że masz dobrą opinię o tym planie.To nastraja optymistycznie. Spróbuję dać radę bez kreatyny.Jak będzie naprawdę ciężko to -2,5kg ze sztangi i jazda W ostatecznym rozrachunku powinno być i tak na plus.
Jul - dzięki za odwiedziny i opinię.Chciałbym dźwigać dużo ale chciałbym też przede wszystkim dźwigać bezpiecznie.Jak dopracuję technikę to zawsze się te kilka kilo dołoży do sztangi.Jak wcześniej pisałem chciałbym spróbować ciągów sumo żeby trochę odciążyć grzbiet.Ale do tego potrzeba mocnych nóg.No i jeszcze technikę doszlifować.Pomyślałem sobie, że po urlopie zejdę z ciężarów w MC do poziomu 20-30kg większego niż w siadzie żeby nauczyć się ciągów sumo.I na tym obciążeniu zrobię jakiś planik.Będę też robił dociągania spod kolan żeby grzbiet pamiętał,ile trzeba dźwigać.Ale to na razie plany tylko.Zobaczymy co będzie.
Giaur - witam i zapraszam No dysproporcja jest spora ale za jakiś czas się zmniejszy.Wydaje mi się, że siłę w ciągach zawdzięczam grzbietowi bo nogi niewiele pomagają.Choć jak spojrzę na 170kg w ciągach sumo to jednak daję radę Nie stresuj się słabymi przedramionami - jak dasz radę pociągnąć sztangę to załóż paski a przedramiona ćwicz w inny dzień
13Sebik13 - jest dokładnie tak,jak napisałeś
HadesSquad - dziękuję.Przyznaję, że nie jest najgorzej.Zwłaszcza przy mojej wadze, moim wieku i na sucho
Zmieniony przez - TEN-SHIN w dniu 2008-05-05 18:26:25
"Nie ruszaj gówna póki nie śmierdzi" - mówi staropolskie przysłowie
http://www.sfd.pl/_TEN-SHIN_/_Dziennik_/_Trojboj_Silowy_-_metoda_6x6-t376521.html
ZAPRASZAM!
tydz.
2 75/5 80/4 85/4,4
4 75/6 80/5 85/4,4
6 75/5 80/4 85/4,4
7 85/4 90/3,3,3
8 85/3 90/2 95/1,1
9 85/3 90/2 95/1 100/1
chyba, że tygodnie 7,8 i 9 zrobię hardkorowo czyli 100/2 110/2 120/2
To akurat skopiowałem z rozpiski p.Szymkowiaka która się na forum już nie raz przewijała
Odejścia będę robił schematem 110/20s 120/20s 130/20s i co 2 tygodnie dorzucę 5kg. W pierwszym tygodniu zrobię sobie 100/20s,20s,20s żeby nie szaleć już na początku po przerwie z ciężarami.
Zamienię też wtorkowe uginania nóg na ćwiczenie na przywodziciele 3x8 powt.
Jakby ktoś miał jakieś uwagi to można coś innego pomyśleć.Jest czas do jutra
"Nie ruszaj gówna póki nie śmierdzi" - mówi staropolskie przysłowie
http://www.sfd.pl/_TEN-SHIN_/_Dziennik_/_Trojboj_Silowy_-_metoda_6x6-t376521.html
ZAPRASZAM!
jesli serie to respekt
"Miota nim jak szatan..."
dzienników.Dziś postaram się nadrobić resztę wpisowych zaległości.
Przysiad 50/10, 65/8x2, 77,5/6, 90/5, 105/6x2
Przysiad przedni 50/8, 60/3x6
Przywodziciele 110/ 3x8
Unoszenie sztangielek bokiem 12/3x8
Unoszenie sztangielek w opadzie 10/3x8
Brzuch - skłony boczne
Siady – starałem się wdrożyć nową technikę czyli łokcie w dół i blisko przy tułowiu.Na początku było to dość niewygodne i bolesne ale po kolejnych seriach już było lepiej. Siadało się dziwnie,trochę niepewnie,ruch inny. Nogi jeszcze nie przywykły to takiego ciężaru bo to pierwszy trening po prawie 2 tygodniowej przerwie.Nagrałem 3 filmiki z 3 ostatnich serii.Są różne ujęcia więc można ocenić co jest nie tak. A trochę tego jest. Kolana – zbyt daleko uciekają.Łokcie jeszcze trochę do tyłu wędrują.Pochył do przodu jest ale już nie taki jak był.Mam nadzieję że z treningu na trening będzie lepiej. Wtorki są lekkie więc jest szansa poeksperymentować.A oto filmik:
Przysiad przedni – mały ciężar bo dawno nie robiłem tego ćwiczenia.Ciężko mi było dobrze ustawić sztangę na barkach bo trochę bolało.Z czasem się znów przyzwyczaję. Nie schodziłem za głęboko, tak lekko poniżej „na zaliczenie”, sekundę zatrzymałem i do góry.
Przywodziciele – na luzie.Niezłe mam zakwasy po wewnętrznej stronie ud.
Unoszenia sztangielek – czas trochę poruszać barki ale bez angażowania tricepsa.Te ćwiczenia powinny być w sam raz.
Teraz wypis z dzisiejszych ciągów
Martwy Ciąg 80/8, 100/6 , 120/4, 140/2, 160/1, 170/2, 180/2,2
Dociąganie 190/1,1,1 (lekko spod kolan)
Drążek 4x6
Biceps 50/4x4
Brzuch –spięcia
www.video.google.pl/videoplay?docid=7433088094645512692&hl=pl
Jak poszło – sami widzicie.Olbrzymia walka.Nie stresowałem się chwytem bo wiem, że bez pasków dałbym radę.Paski tylko dla komfortu psychicznego żebym nie stracił serii bo mi się dłonie spociły.
Wszystkie serie oprócz tej na 170 i 180 robiłem metodą sumo. Nogi styrane po wtorku,zakwasy przeszkadzały. Ledwo dałem radę na 160kg więc już nie szalałem z wersją sumo.
Zmieniony przez - TEN-SHIN w dniu 2008-05-09 17:06:24
"Nie ruszaj gówna póki nie śmierdzi" - mówi staropolskie przysłowie
http://www.sfd.pl/_TEN-SHIN_/_Dziennik_/_Trojboj_Silowy_-_metoda_6x6-t376521.html
ZAPRASZAM!
Jakbyś miał kiedyś czas, to może nagrałbyś ćwiczenie na przywodziciele?
Force is what makes the athletic world go round and round and separates the men from the boys.
Senegroth - faktycznie nie specjalnie mi potrzebne te siady 1/3.Zamienię na wolne siady z zatrzymaniem.
Myślałem już to staniu w pochyleniu na czas ale wrzucę je dopiero po urlopie.Zejdę z ciężarów w ciągu by popracować nad głębokimi zejściami więc grzbiet nie będzie tak eksploatowany.Muszę tylko gdzieś podejrzeć jak to się robi.
Animal - ciąg idzie nieźle.Jest ciężko ale co jakiś czas udaje się dołożyć trochę kg i to jest najważniejsze.A co do siadów to nie chcę zapeszyć ale naprawdę dobrze się to rozkręca.Trochę dziwnie mi się robi nową techniką ale niedługo powinni być OK.Spróbuję jutro czegoś nowego tak ze 2-3 serie i zobaczę co wyjdzie na filmikach
Giaur - oto ćwiczenie które robię na przywodziciele
http://www.kulturystyka.pl/atlas/nogi.asp#13
Ta maszyna zwykle stoi w damskiej części siłowni.
Co do grzbietu to...no cóż,nie będę się upierał że jest prosty bo kociak jest.Ale jak oglądam filmiki z siłaczami dźwigającymi po 300-400kg w ciągach klasycznych to nie jest jeszcze tak najgorzej z moim grzbietem Przy maksymalnych ciężarach naprawdę ciężko plecy prosto trzymać cały czas.A ja,jak napisałeś, ciągnę grzbietem bo nogi słabe.
"Nie ruszaj gówna póki nie śmierdzi" - mówi staropolskie przysłowie
http://www.sfd.pl/_TEN-SHIN_/_Dziennik_/_Trojboj_Silowy_-_metoda_6x6-t376521.html
ZAPRASZAM!
FBW czy 1x5
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- ...
- 52