Poniedziałek: klatka+biceps
Środa: plecy+triceps
Piątek: barki+nogi+przedramiona
Do kazdego treningu po dwie serie brzuszków na koniec.
Mam zamiar robić 12 serii na duże partie (klatka, plecy, barki, nogi) i 7 serii na małe(biceps, triceps, przedramiona).
Klatka: wyciskanie sztangielek na płaskiej i skośnej, rozpiętki, przenoszenie sztangielki w leżeniu za głowę
Biceps: Na ławeczce lekko skośnej (jakieś 15 stopni od pionu) z supinacją, potem sztangą.
Plecy: podciąganie w szerokim nachwycie, wiosłowanie sztangą w opadzie, martwy ciąg, szrugsy.
Triceps: francuzy w leżeniu i następne to może pompki na poręczach z nogami na drabinkach, ale jeszcze nie wiem.
Barki: wyciskanie zza karku, unoszenie sztangielek bokiem w opadzie, podciąganie sztangi do brody
Nogi: wyprosty, zginania, przysiady, wykroki
Coś na ten kształt. Krytyka mile widziana ;)