Jeszcze King jest bodajże historykiem.
No i jak teraz wygląda stereotyp historyka, w okularkach zagrzebanego gdzieś w archiwum?
"- Czemu nie oddał pan rozdziału pracy magisterskiej?"
"- miałem wczoraj bardzo ciężką sesje martwych ciągów."
"- Aaaa, to rozumiem. Nic nie szkodzi. A jaki są pana maksy?"