Szacuny
5
Napisanych postów
248
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
7680
Niedawno pytałem was o zdanie co do rozpoczęcia treningów na siłowni.
Zdecydowałem sie, byłem w czwartek pierwszy raz i było super. Faktycznie wszyscy tam byli spoko goście poćwiczyliśmy i umówiliśmy sie na dziś ale niestety...dopiero po drugim dniu poczułem co to znaczy zakwas. Za dużo martwego ciągu zrobiłem (wydawało sie lajtowe) i teraz pleców nie czuje tak samo jak lewego ramienia :(
Jak radzicie sobie z zakwasami????
Z racji świąt następny raz idę na siłkę we wtorek ale nie chce znów sie tak czuć jak dziś doradzcie coś.
I druga sprawa odkryłem ze mam lewą rekę dużo słabszą niż prawa i przy którymś powtórzeniu sztanga mi opada na lewo i ciężko ćwiczyć bo trzeba ciągle wyrównywać. Chciałbym ta lewą rękę poprawić czy dobrym pomysłem jest ćwiczyć na nią więcej serii?
I tak wg to wesołych świąt wszystkim życzę pozdro.
Szacuny
11
Napisanych postów
360
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
8632
ja tam lubie je mieć ale jak wam przeszkadzają to dobra sauna po treningu i dobre rozciąganienie polecam ćwiczyc nawet lekkich serii na zakwaszone mięśnie bo jeżeli one są oznacza to że mięśnie jeszcze się nie zregenerowały i trzeba dać im odpocząć
Szacuny
11
Napisanych postów
524
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
6187
Spoko tak jest zawsze, zakwasy przestaną się pojawiać albo będą w niczym nie przeszkadzające po 2-4 treningu. Mięśnie muszą się przyzwyczaić. Tak jest często nawet przy 2 tygodniowych przerwach i zmianach planów treningowych. Ps. Rób wszystko wg określonego planu treningowego. Poczytaj poszukaj jest tu tego pełno.
Kiedy zadasz pierwszy cios wiedz ,że o życie grasz...
Gdy zobaczysz pierwszą krew, mocno uderz jeszcze raz...
Szacuny
11
Napisanych postów
524
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
6187
2 rok treningów i zakwasów prawie nie mam nigdy. Nic nie boli a rośnie ;)
Ps. Pewnie nie są takie co byś nie dał rady chodzić. Ani schylić się po co kolwiek.
Co do różnicy między łapami to normalne. Po jakimś czasie powinno samo się wyrównać siłowo. Większą ilość seri odradzam bo pewnie i tak za dużo robisz ;)
Kiedy zadasz pierwszy cios wiedz ,że o życie grasz...
Gdy zobaczysz pierwszą krew, mocno uderz jeszcze raz...
Szacuny
0
Napisanych postów
555
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
3676
No Mateo przesadziłeś, ja przez pierwsze pół roku nie robiłem martwego, szkoda pleców, dzisiaj tez nie przepadam za tym, ale ogólnie pierwszy miesiąc treningu powinieneś delikatnie sie wprawiać, bo nawet stawy musza się przyzwyczaic do obciążeń które nisie siłownia, będzie dobrze, ale nie ma co sie spieszyć z wielkimi ciężarami i zbyt dużą intensywnością treningów.
Wciąż miewam przejaw, zachowanie chamskie, a ty zmów pacierz zanim zaśniesz cwaniaku!
Szacuny
59
Napisanych postów
3408
Wiek
2 lata
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
30270
Co do zakwasów to na klacie ciągle mam i na plecach ostatnio też heh przyzwyczaj sie albo zmniejsz intensywność na jakiś czas.
Jak sobie z nimi radzić-rozciągać mieśnie przed treningiem i po kazdej kolejne serii no i po treningu też. A i naprzemienny prysznic podobno pomaga ( chwile ciepła woda chwile zimna ja za tym nie przepadam).
Co do słabszej jednej ręki odradzam większego treningu na nią, lepiej unormować siły na maszynach lub sztandze ( hantle raczej odpadają).
Gdy wyjmiesz zawleczkę, granat przestaje być twoim przyjacielem...