Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
...
Napisał(a)
Jak juz była mowa to o piesku świetej pamieci to też dodam swojego ... wabił się Arnold, umarł, a dokładniej był zagryziony przez pit bulla czy amstaffa ... był w agoni przez 2h ... jest jedna dobra strona tego, miał 12,5 roku, juz powoli zaczynał brzydko pachniec, ale naprawde jeszcze nic wielkiego, wiec nie musieliśmy patrzec jak się męczy a umierał mniej wiecej wtedy co terazniejszy piesek się rodził czyli Daffuś taki zbieg okoliczności ...
btw. macie nieraz przeczucia utraty lub wypadku kogos bliskiego ?? bo ja miałem tak z psem, a więc opowiem:
byłem na tydzień u kuzynów (w innym miescie) i miałem wrócić wcześniejszego dnia (wtedy bym zobaczył jeszcze Arnolda), ale tak wyszło, ze postanowiłem nastepnego, no i wracajac pociagiem, natrafiłem na pusty wagon, tzn. był tylko jakis dziadek na drugim końcu.. i tak sobie jechałem patrzac w okno, a za nim tylko ciemnosc, nieraz jakies światła migneły .. pojawiły mi sie łzy w oczach razem z myśla, że kogos nie zobacze, lecz myślałem tylko o bliskich, tj. rodzice i rodzeństwo .. w ogóle nie pomyślałem o psie i wróciłem do domu i odrazu ulga, wszyscy byli, zapomniałem o piesku, raptem brat go woła i go nie ma, jak sie okazało mama go wypusciła na dwór bo prosił (prawie całe zycie chodził sam) .. no ale nic, zawsze wracał wiec czekalismy.. no i nie wrócił minął dzien dwa, i wyjechałem nad morze, miałem nadzieje, ze jednak wroci wiec czekalem ciagle na telefon, ze wrocił, no ale po tygodniu wróciłem do domu i dopiero sie dowiedzismy, ze nie żyje, ze na schronisku maja psa zamrożonego itp (wczesniej szukaliśmy w schroniski, ale tylko w klatkach) no i wg opisu to był Arnold, no i sie potwierdziło a jak sie okazało on był zagryziony (miał krwotok) i miał agonie mniej wiecej w tej godzinie co wracałem pociągiem ..
btw. macie nieraz przeczucia utraty lub wypadku kogos bliskiego ?? bo ja miałem tak z psem, a więc opowiem:
byłem na tydzień u kuzynów (w innym miescie) i miałem wrócić wcześniejszego dnia (wtedy bym zobaczył jeszcze Arnolda), ale tak wyszło, ze postanowiłem nastepnego, no i wracajac pociagiem, natrafiłem na pusty wagon, tzn. był tylko jakis dziadek na drugim końcu.. i tak sobie jechałem patrzac w okno, a za nim tylko ciemnosc, nieraz jakies światła migneły .. pojawiły mi sie łzy w oczach razem z myśla, że kogos nie zobacze, lecz myślałem tylko o bliskich, tj. rodzice i rodzeństwo .. w ogóle nie pomyślałem o psie i wróciłem do domu i odrazu ulga, wszyscy byli, zapomniałem o piesku, raptem brat go woła i go nie ma, jak sie okazało mama go wypusciła na dwór bo prosił (prawie całe zycie chodził sam) .. no ale nic, zawsze wracał wiec czekalismy.. no i nie wrócił minął dzien dwa, i wyjechałem nad morze, miałem nadzieje, ze jednak wroci wiec czekalem ciagle na telefon, ze wrocił, no ale po tygodniu wróciłem do domu i dopiero sie dowiedzismy, ze nie żyje, ze na schronisku maja psa zamrożonego itp (wczesniej szukaliśmy w schroniski, ale tylko w klatkach) no i wg opisu to był Arnold, no i sie potwierdziło a jak sie okazało on był zagryziony (miał krwotok) i miał agonie mniej wiecej w tej godzinie co wracałem pociągiem ..
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
xspeed- bardzo pociesznie arnold wygladal a soga masz na pocieszenie
slaby - no jakas dziwna jestem...
slaby - no jakas dziwna jestem...
“Fighting is essentially a masculine idea; a woman's weapon is her tongue.”
...
Napisał(a)
Kurna, dzisiaj, po rocznej przerwie od jakichkolwiek SW, urządziłem sobie sparing z gościem 20kg cięższym
Uświadomiłem sobie, że tak naprawdę to technicznie jestem do dupy
No ale mimo wszystko wygrałem, bo mi się lowkick kierowany w wewnętrzną uda zsunął na jaja
---
Nie czytałem tematu i chyba średnio się tu wpasowałem
Współczucia stary
Zmieniony przez - TeGej w dniu 2008-03-13 18:09:13
Uświadomiłem sobie, że tak naprawdę to technicznie jestem do dupy
No ale mimo wszystko wygrałem, bo mi się lowkick kierowany w wewnętrzną uda zsunął na jaja
---
Nie czytałem tematu i chyba średnio się tu wpasowałem
Współczucia stary
Zmieniony przez - TeGej w dniu 2008-03-13 18:09:13
:)
...
Napisał(a)
Poważnie i wesoło jak w rodzinnym grobowcu.Nic dzisiaj tylko cisza
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
...
Napisał(a)
boscie wprowadzili taką atmosfere ciszy i żałoby...
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Poprzedni temat
potrzebuje dżwięk
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- ...
- 300
Następny temat
ochraniacze
Polecane artykuły