zapiłem kapuczino własnej roboty (GORĄCE MLEKO +2 ŁYCHY KAWY ROZP. +MIÓD). Tylko brak pianki
Wojownicza dusza, więc po swoje ruszaj
na ławę nie zejdę nawet gdy dostanę karę, rezerwowy ze mnie żaden, ja rasowym napastnikiem !! Czuję w sobie straszną parę, widzisz mnie na piedestale? I słusznie się chwalę, cudze znam lecz swoje walę.