Śmieszne początki :)

A ja zrobilem najgorsza glupote.Byc moze to zapoczatkowalo moja ogolna porazke,jesli chodzi o ten sport.Cwiczylem sam biceps w domu przez pare miechow.Ladnie poszlo z 27-31,heh.Ale to tylko byl 1 miesien.

a ja wiem ile miałem 14 albo 15 nie pamietam tearz mam 19 i spokojnie z dokładna technika idzie 12 ale tez szału nie ma

a ja przed 1 pojsciem na siłke kupilem gain bolica. po powrocie wsypalem małą łyzeczke do szklanki i wypilem. myslalem ze juz jestem duzy i poszedłem na dyskoteke.
dostalem w******l i sie skoczył dzien dziecka. nie zapomne tego do konca zycia. smiech na sali

Pan wyzej -> Szkoda ze soga nie moge poslac

Mi sie zdarzyla sytuacja ze w przerwie miedzy seriami usiadlem sobie na atlasie zeby odpoczac i ****a usnalem dopiero potem jakis ziomek mnie obudzil i tyle z mojego treningu Reszta bledow jak u was :-x sogi zaraz rozdam

Pozdrawiam !

Pierwszy raz moj pobyt na silowni trwal 5 min bo wpadlem jak do stodoly dostalem opie**** ze nie wychowany i sie nie przywitalem zrobilo mi sie glupio i wróciłem do domu....minelo 5-6 lat do dzis tam drugi raz nie bylem

E tam....
Ja zanim zacząłem cwiczyc to studiowałem na sfd dobre 3 miesiące i było mi przez to o wiele łatwiej

jak skończyłem 14 lat w styczniu pare lat temu w czasie ferii zimowych postanowiłem pujść na siłownię. No i poszedłem, ***ałem 2 bite godziny i tyle było otwarte za darmo w ferie i koleś co tam był mówił że max. 1,5h nie więcej, poszedłem tam ze 3 razy w ferie skończyło się tak, że powiedział żebym przyszedł za pare lat bo tu tacy 17-18-latkowie przychodzą. Za****iłem się ostro i ze wstydem i gniewem wyszedłem Zarówno przed tym zdarzeniem jak i po od jakiegoś czasu robiłem bicepcbez przerwy tak z 15min. aż sie wyczerpałem i od nowa internetu też nie było. Dopiero gdy w przerwie między ćwiczeniami oglądałem predatora z arnoldem (fajny trening nie) mam powiedziała, że żeby być silniejszym i bardziej umięśnionym trzeba dużo jeść ,a ja wtedy dwie kanapki z pasztetem żarłem i coś tam jeszcze za dnia. Raz byłem u kolegi który był dość masywny i otłuszczony, zobaczywszy jego plecy stwierdziłem że sam chce być
"potężny" jakkolwiek to rozumiecie, z wagi 57kg przy 162cm doszedłem do 82kghttps://bundles.sfd.pl/../../buziaki/17.gif[/img] no normalnie armagjedon!(nie ćwiczyłem na siłowni dla jasności... po czym spwierdziłem, że chce być szczupły i po prostu schudłem biegając i mniej jedząc do 56 kg Od tamtej pory rzuciłem to w diabły to 1 klasy LO, kiedy stwierdziłem, że mam ***owe łapy i jakby tego było mało miałem ze 16 w nadgarstku... teraz mam trochę więcej ale... nie dużo. Pomyślałęm o sterydach, nie żeby ***rać, tylko wiecie, google i te klimaty Pierwotne chęci byłyu takie żeby łapy się powiększyły. Po dłuuuuugiej lekturze doszedłem do źródła, mianowicie do Arnolda Scgwarzeneggera. Strasznie się nim zafascynowałem i wogóle kulturystami. Zacząłe mrozumieć co to trening a co to dieta. teraz półrocze II klasy mam sztangę hantle i czytam sfd no normalnie armagjedon!(nie ćwiczyłem na siłowni dla jasności... po czym spwierdziłem, że chce być szczupły i po prostu schudłem biegając i mniej jedząc do 56 kg Od tamtej pory rzuciłem to w diabły to 1 klasy LO, kiedy stwierdziłem, że mam ***owe łapy i jakby tego było mało miałem ze 16 w nadgarstku... teraz mam trochę więcej ale... nie dużo. Pomyślałęm o sterydach, nie żeby ***rać, tylko wiecie, google i te klimaty Pierwotne chęci byłyu takie żeby łapy się powiększyły. Po dłuuuuugiej lekturze doszedłem do źródła, mianowicie do Arnolda Scgwarzeneggera. Strasznie się nim zafascynowałem i wogóle kulturystami. Zacząłe mrozumieć co to trening a co to dieta. teraz półrocze II klasy mam sztangę hantle i czytam sfd no normalnie armagjedon!(nie ćwiczyłem na siłowni dla jasności... po czym spwierdziłem, że chce być szczupły i po prostu schudłem biegając i mniej jedząc do 56 kg Od tamtej pory rzuciłem to w diabły to 1 klasy LO, kiedy stwierdziłem, że mam ***owe łapy i jakby tego było mało miałem ze 16 w nadgarstku... teraz mam trochę więcej ale... nie dużo. Pomyślałęm o sterydach, nie żeby ***rać, tylko wiecie, google i te klimaty Pierwotne chęci byłyu takie żeby łapy się powiększyły. Po dłuuuuugiej lekturze doszedłem do źródła, mianowicie do Arnolda Scgwarzeneggera. Strasznie się nim zafascynowałem i wogóle kulturystami. Zacząłe mrozumieć co to trening a co to dieta. teraz półrocze II klasy mam sztangę hantle i czytam sfd[img]../../buziaki/3.gif" alt="" /> Nie dawno zacząłem ćwiczyć więc efektów jeszcze nima. Tylko teraz mam 180cm i 80 kg wagi, łokuuuurwa!!! Ktoś to przeczyta?! Po***ało mniwe nieźle jak tyle napisałem!!!!

Zmieniony przez - tommac20 w dniu 2008-02-22 17:41:43

Zmieniony przez - tommac20 w dniu 2008-02-22 17:42:47

ja przeczytalem !! :P xDD

no to niezle :P

ja tez na poczatku mialem treningi 7 razy w tyg, zbytnio nie jadlem i sie dziwilem czemu nie ma przyrostow :P