Siłownia - http://www.sfd.pl/t878173.html
CrossFit dla początkujących - http://www.sfd.pl/t865734.html
"Wpadłeś kibicować, czy może na randkę w ciemno/albo dopingujesz albo nie wpadaj z panienką/masz ją, ja wiem to, prawie jak Lech fajna/pamiętaj, że Kocioł, to nie park ani kawiarnia”
Znów ten sam banał: sterydy, kaftan, ojej...
Tylko dlatego, że macham sztangą, ty się machnij joy'em.
...
Napisał(a)
;) napewno lepiej na profesjonalnej bic rekordy;) zobcze jak z czasem bedzie;) Pozdro.
...
Napisał(a)
Po treningu, zrobiłem tylko trening dużych partii, a więc go przedstawię tak z przyzwyczajenia ostatni raz
Przysiady:
1s - 45kg - 8
2s - 50kg - 8
3s - 55kg - 8
4s - 60kg - 8
MC klasyczny:
1s - 55kg - 8
2s - 60kg - 8
3s - 65kg - 8
4s - 70kg - 8
Wyciskanie sztangi poziom:
1s - 40kg - 8
2s - 45kg - 8
3s - 40kg - 8
4s - 50kg - 6
Drążek szeroko nachwyt do czoła:
1s - 0kg - 8
2s - 0kg - 8
3s - 0kg - 4
4s - 0kg - 5
Brzuch:
bez superserii tym razem, ale i tak go skatowałem
Więc:
Robiłem półprzysiady tylko, ani razu nie zrobiłem pełnego i zdecydowałem się na podkładki z talarków pod pięty jakoś poszło, niezbyt trudno, spodobało mi się tak robić, czyli półprzysiad i podkładka pod pięty
MC - tu mnie zaj.e.biscie bolała dolna część odcinka kręgosłupa ... ale jakos dałem radę i przeżyłem ... choć wiem, że muszę jakoś zacząć reagowac na to, bo to dobrze nie wróży za pewne ... a i pierwszy raz zacząłem robić martwy ciąg z dosłownym jego znaczeniem, tzn. - "martwy", czyli zacząłem odkładać sztange
Wyciskanie - zapomniałem, że chciałem sobie zrobić 4serie i dlatego tak zrobiłem progresje i regresje ciężaru ale ogólnie, jestem nie zadowolony z klaty ... siła nie idzie w ogóle ... może dlatego, że nie jest jako priorytet .. albo to moja najgorsza partia w 4serii piąte i szóste powtórzenie z partnerem, bo już nie dałem rady
Drążek, pierwsza seria spokojnie, druga w miare dała tez radę, trzecia tak samo (nie była zrobiona na maxa, bo zaplanowałem sobie powtorzenia - 8,8,4,4) i w cwartej jakos dałem rade 5 repsów zrobić, i wsio bez pomocy, wiec nie jest dobrze, ani źle
Podsumowanie: proryttet, tzn. uda, a dokładniej przysiady idą w dobrym kierunku z siłą myśle. Martwy myśle, ze tez daje rade, natomiast reszta partii ... n/c, jakoś to będzie w końcu musi ..
Przysiady:
1s - 45kg - 8
2s - 50kg - 8
3s - 55kg - 8
4s - 60kg - 8
MC klasyczny:
1s - 55kg - 8
2s - 60kg - 8
3s - 65kg - 8
4s - 70kg - 8
Wyciskanie sztangi poziom:
1s - 40kg - 8
2s - 45kg - 8
3s - 40kg - 8
4s - 50kg - 6
Drążek szeroko nachwyt do czoła:
1s - 0kg - 8
2s - 0kg - 8
3s - 0kg - 4
4s - 0kg - 5
Brzuch:
bez superserii tym razem, ale i tak go skatowałem
Więc:
Robiłem półprzysiady tylko, ani razu nie zrobiłem pełnego i zdecydowałem się na podkładki z talarków pod pięty jakoś poszło, niezbyt trudno, spodobało mi się tak robić, czyli półprzysiad i podkładka pod pięty
MC - tu mnie zaj.e.biscie bolała dolna część odcinka kręgosłupa ... ale jakos dałem radę i przeżyłem ... choć wiem, że muszę jakoś zacząć reagowac na to, bo to dobrze nie wróży za pewne ... a i pierwszy raz zacząłem robić martwy ciąg z dosłownym jego znaczeniem, tzn. - "martwy", czyli zacząłem odkładać sztange
Wyciskanie - zapomniałem, że chciałem sobie zrobić 4serie i dlatego tak zrobiłem progresje i regresje ciężaru ale ogólnie, jestem nie zadowolony z klaty ... siła nie idzie w ogóle ... może dlatego, że nie jest jako priorytet .. albo to moja najgorsza partia w 4serii piąte i szóste powtórzenie z partnerem, bo już nie dałem rady
Drążek, pierwsza seria spokojnie, druga w miare dała tez radę, trzecia tak samo (nie była zrobiona na maxa, bo zaplanowałem sobie powtorzenia - 8,8,4,4) i w cwartej jakos dałem rade 5 repsów zrobić, i wsio bez pomocy, wiec nie jest dobrze, ani źle
Podsumowanie: proryttet, tzn. uda, a dokładniej przysiady idą w dobrym kierunku z siłą myśle. Martwy myśle, ze tez daje rade, natomiast reszta partii ... n/c, jakoś to będzie w końcu musi ..
...
Napisał(a)
Co wy wszyscy chlopaki z tym bolacym odcinkiem ledzwiowym. Albo macie tak slaby, albo cos zle robicie.
Tak tak, kolega cwiczyl sw i tez mial w pewnym momencie klopot z kregoslupem bo mial za mocne miesnie brzucha w porownaniu z miesniami plecow
Tak tak, kolega cwiczyl sw i tez mial w pewnym momencie klopot z kregoslupem bo mial za mocne miesnie brzucha w porownaniu z miesniami plecow
...
Napisał(a)
No nie wiem hehe może odrazu za bardzo zacząłem z ciearem patrzac na wiek i staż ..
...
Napisał(a)
Teraz masz prze***ane bo bede zagladal
MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html
Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]
...
Napisał(a)
a zaglądaj ja w Twój też zaglądam
btw. moje cele do zrealizowanie, wstepnie 2 lutego (wtedy rekordy bede bic) to:
Przysiad 80kg - bede happy
Martwy - ponad 100kg, ok. 110kg
Klatka - :/ chciałbym bardzo 70kg, ale czuje, ze nie podołam ... moze 65kg ruszy ..
No i nie wiem co tutaj jeszcze robic .. może na bareczki spróbuje cos dźwignąć a drążek i poręcze to zobacze jak będę czuc sie na siłach
btw. moje cele do zrealizowanie, wstepnie 2 lutego (wtedy rekordy bede bic) to:
Przysiad 80kg - bede happy
Martwy - ponad 100kg, ok. 110kg
Klatka - :/ chciałbym bardzo 70kg, ale czuje, ze nie podołam ... moze 65kg ruszy ..
No i nie wiem co tutaj jeszcze robic .. może na bareczki spróbuje cos dźwignąć a drążek i poręcze to zobacze jak będę czuc sie na siłach
...
Napisał(a)
Dwa słowa. A w zasadzie trzy.
1. Jestem rzadko, bo zmieniłem pracę. I generalnie cała maoja kariera na sfd stoi pod znakiem zapytania. Ale czekam jeszcze tydzień jak mi się wszystko postabilizuję.
2. Ilość powtórzeń. Nadal obstaję przy większej. Czemu? Bo idzie wytrzymałość mięśniowa. Mniejsza ilość powtórzeń - większy ciężar (coś dla ego), masa lepiej idzie... Ale w tytule masz "SW", nieprawdaż? Machniesz trzy razy łapą i się zmęczysz.
Ja jestem zwolennikiem trzymania się celów treningowych (one, rzecz jasna mogą się zmienić. I to Ty je ustalasz). Ale jak siłka pod Sztuki walki to rób siłkę pod sztuki walki. A jak chcesz masować to masuj.
3. Klata i brak siły.
Traktuj ciało jako całość. FBW trenuje całe ciało. Myśl w tych kategoriach, a wszystko stanie się jasne. Nie da się we wszystkich ćwiczeniach bić rekordy na jednym treningu. Klatę robisz jako 3 czy też czwarte ćwiczneie. Ostro atakujesz nogi, plecy. Nic nie zostaje na klatę. Zrób doświadczneie - nie szarżuj na pierwszych ćwiczeniach - zobaczytsz, klata pójdzie. Co robić? Jak Ci zależy na klacie - rób ją jako pierwszą.
Albo zostaw układ ćwiczeń bez zmian. I przed treningiem się zadecyduj "dziś atakuję nogi." A resztę partii rób ciężarem z poprzedniego treningu. Następnym razem - kolej na klatę. Następnym - plecy. I zadnych zmartwień, że coś nie idzie.
Kontrolnie poćwicz przysiad przedni. Żadne ciężary - poćwicz technikę. Przyda się przy zarzutach.
A na plan Georga nie patrz. Bo to plan dla samobójców.
Acha - no i co tam jest z tym kręgosłupem? Jakie bóle odcinka lędźwiowego? Może technika kuleje? To ważna kwestia.
Zmieniony przez - Kuro w dniu 2008-01-26 10:03:58
1. Jestem rzadko, bo zmieniłem pracę. I generalnie cała maoja kariera na sfd stoi pod znakiem zapytania. Ale czekam jeszcze tydzień jak mi się wszystko postabilizuję.
2. Ilość powtórzeń. Nadal obstaję przy większej. Czemu? Bo idzie wytrzymałość mięśniowa. Mniejsza ilość powtórzeń - większy ciężar (coś dla ego), masa lepiej idzie... Ale w tytule masz "SW", nieprawdaż? Machniesz trzy razy łapą i się zmęczysz.
Ja jestem zwolennikiem trzymania się celów treningowych (one, rzecz jasna mogą się zmienić. I to Ty je ustalasz). Ale jak siłka pod Sztuki walki to rób siłkę pod sztuki walki. A jak chcesz masować to masuj.
3. Klata i brak siły.
Traktuj ciało jako całość. FBW trenuje całe ciało. Myśl w tych kategoriach, a wszystko stanie się jasne. Nie da się we wszystkich ćwiczeniach bić rekordy na jednym treningu. Klatę robisz jako 3 czy też czwarte ćwiczneie. Ostro atakujesz nogi, plecy. Nic nie zostaje na klatę. Zrób doświadczneie - nie szarżuj na pierwszych ćwiczeniach - zobaczytsz, klata pójdzie. Co robić? Jak Ci zależy na klacie - rób ją jako pierwszą.
Albo zostaw układ ćwiczeń bez zmian. I przed treningiem się zadecyduj "dziś atakuję nogi." A resztę partii rób ciężarem z poprzedniego treningu. Następnym razem - kolej na klatę. Następnym - plecy. I zadnych zmartwień, że coś nie idzie.
Kontrolnie poćwicz przysiad przedni. Żadne ciężary - poćwicz technikę. Przyda się przy zarzutach.
A na plan Georga nie patrz. Bo to plan dla samobójców.
Acha - no i co tam jest z tym kręgosłupem? Jakie bóle odcinka lędźwiowego? Może technika kuleje? To ważna kwestia.
Zmieniony przez - Kuro w dniu 2008-01-26 10:03:58
...
Napisał(a)
Ilość powtórzeń. Nadal obstaję przy większej. Czemu? Bo idzie wytrzymałość mięśniowa. Mniejsza ilość powtórzeń - większy ciężar (coś dla ego), masa lepiej idzie... Ale w tytule masz "SW", nieprawdaż? Machniesz trzy razy łapą i się zmęczysz.
Ja jestem zwolennikiem trzymania się celów treningowych (one, rzecz jasna mogą się zmienić. I to Ty je ustalasz). Ale jak siłka pod Sztuki walki to rób siłkę pod sztuki walki. A jak chcesz masować to masuj.
No właśnie to jest tak, że zmiejszyłem te powtórzenia ze wzgledu na to, że ... jakoś tak po prostu troche chce masy podłapać i lepiej czuje miesnie przy tylu powtórzeniach, ale i tak od lutego juz jadę na dynamike - max 6-7 powtórek kieruje się artukyłem Spong'a .. a co do masy w/w to waga stoi w miejscu i to jest u mnie prze.je.bane i nie wiem co robić ... dzisiaj na czczo zmierzyłem z ciekawości łapke to już nie jest takie ledwe (jak ostatnio) 32cm tylko juz takie mocne stabilne .. pas stoi w miejscu 70-72cm .. innych nie mierzyłem
Traktuj ciało jako całość. FBW trenuje całe ciało. Myśl w tych kategoriach, a wszystko stanie się jasne. Nie da się we wszystkich ćwiczeniach bić rekordy na jednym treningu. Klatę robisz jako 3 czy też czwarte ćwiczneie. Ostro atakujesz nogi, plecy. Nic nie zostaje na klatę. Zrób doświadczneie - nie szarżuj na pierwszych ćwiczeniach - zobaczytsz, klata pójdzie. Co robić? Jak Ci zależy na klacie - rób ją jako pierwszą.
Albo zostaw układ ćwiczeń bez zmian. I przed treningiem się zadecyduj "dziś atakuję nogi." A resztę partii rób ciężarem z poprzedniego treningu. Następnym razem - kolej na klatę. Następnym - plecy. I zadnych zmartwień, że coś nie idzie.
W sumie najbardziej powinno mi zależeć i zależy na nogach i plecach, bo do SW, ale wiadomo - klatka też fajna partia, ten Twój plan, że raz to raz to w sumie dobre rozwiązanie zobacze ile podniose na rekord jeśli będzie 65+ to zostawie sobie dalej priorytety takie jakie mam .. lecz raz na jakiś czas dam im troche luzu na treningu, żeby ich nie przemęczyć i wtedy zaatakuje klatke
A na plan Georga nie patrz. Bo to plan dla samobójców.
No już z niego zrezygnowałem, ale zaraz jak beda miał checi ułoże sobie już taki ten na dynamiczne 6-7 powtórzen w serii i ocenisz
Kontrolnie poćwicz przysiad przedni. Żadne ciężary - poćwicz technikę. Przyda się przy zarzutach.
to ten Front Squad ? właśnie się zastanawiam czy robić go w treningu dynamicznym cy zostac przy priorytecie czyli zwykłych przysiadach ..
Acha - no i co tam jest z tym kręgosłupem? Jakie bóle odcinka lędźwiowego? Może technika kuleje? To ważna kwestia.
Nieraz jest tak, że jak wykonujesz dłuuugo jakąś prace będąc ciągle pochylonym to potem ciężko się prostujesz i wtedy odczuwasz taki specyficzny ból i to jest ten sam, tyle, że prostowac się w miare mogę itp., ale to dlatego, że przy MC się prostuje co chwile ciało ale to jest po prostu ten sam identyczny ból w tym samym miejscu, wtedy po seryjce chce mi się ale zrobic koci grzbiet, albo wklęsły i tak naprzemian ..
Zmieniony przez - Xspeed08 w dniu 2008-01-26 12:53:05
Ja jestem zwolennikiem trzymania się celów treningowych (one, rzecz jasna mogą się zmienić. I to Ty je ustalasz). Ale jak siłka pod Sztuki walki to rób siłkę pod sztuki walki. A jak chcesz masować to masuj.
No właśnie to jest tak, że zmiejszyłem te powtórzenia ze wzgledu na to, że ... jakoś tak po prostu troche chce masy podłapać i lepiej czuje miesnie przy tylu powtórzeniach, ale i tak od lutego juz jadę na dynamike - max 6-7 powtórek kieruje się artukyłem Spong'a .. a co do masy w/w to waga stoi w miejscu i to jest u mnie prze.je.bane i nie wiem co robić ... dzisiaj na czczo zmierzyłem z ciekawości łapke to już nie jest takie ledwe (jak ostatnio) 32cm tylko juz takie mocne stabilne .. pas stoi w miejscu 70-72cm .. innych nie mierzyłem
Traktuj ciało jako całość. FBW trenuje całe ciało. Myśl w tych kategoriach, a wszystko stanie się jasne. Nie da się we wszystkich ćwiczeniach bić rekordy na jednym treningu. Klatę robisz jako 3 czy też czwarte ćwiczneie. Ostro atakujesz nogi, plecy. Nic nie zostaje na klatę. Zrób doświadczneie - nie szarżuj na pierwszych ćwiczeniach - zobaczytsz, klata pójdzie. Co robić? Jak Ci zależy na klacie - rób ją jako pierwszą.
Albo zostaw układ ćwiczeń bez zmian. I przed treningiem się zadecyduj "dziś atakuję nogi." A resztę partii rób ciężarem z poprzedniego treningu. Następnym razem - kolej na klatę. Następnym - plecy. I zadnych zmartwień, że coś nie idzie.
W sumie najbardziej powinno mi zależeć i zależy na nogach i plecach, bo do SW, ale wiadomo - klatka też fajna partia, ten Twój plan, że raz to raz to w sumie dobre rozwiązanie zobacze ile podniose na rekord jeśli będzie 65+ to zostawie sobie dalej priorytety takie jakie mam .. lecz raz na jakiś czas dam im troche luzu na treningu, żeby ich nie przemęczyć i wtedy zaatakuje klatke
A na plan Georga nie patrz. Bo to plan dla samobójców.
No już z niego zrezygnowałem, ale zaraz jak beda miał checi ułoże sobie już taki ten na dynamiczne 6-7 powtórzen w serii i ocenisz
Kontrolnie poćwicz przysiad przedni. Żadne ciężary - poćwicz technikę. Przyda się przy zarzutach.
to ten Front Squad ? właśnie się zastanawiam czy robić go w treningu dynamicznym cy zostac przy priorytecie czyli zwykłych przysiadach ..
Acha - no i co tam jest z tym kręgosłupem? Jakie bóle odcinka lędźwiowego? Może technika kuleje? To ważna kwestia.
Nieraz jest tak, że jak wykonujesz dłuuugo jakąś prace będąc ciągle pochylonym to potem ciężko się prostujesz i wtedy odczuwasz taki specyficzny ból i to jest ten sam, tyle, że prostowac się w miare mogę itp., ale to dlatego, że przy MC się prostuje co chwile ciało ale to jest po prostu ten sam identyczny ból w tym samym miejscu, wtedy po seryjce chce mi się ale zrobic koci grzbiet, albo wklęsły i tak naprzemian ..
Zmieniony przez - Xspeed08 w dniu 2008-01-26 12:53:05
...
Napisał(a)
Hehe, może źle MC wykonywałeś? Na początku jak robiłem, to było źle i czułem, że miałem kręgosłup niczym z waty. Popatrzałem bardziej na technikę i wszystko jest ok. :)
<-No Pain No Gain->
Poprzedni temat
Trening do oceny.
Następny temat
Trening na atlasie
Polecane artykuły