kurde, denerwuja mnie tacy, co mi wmawiaja, ze to tluszcz. Nie posiadam moze jakiegos kosmicznego bf i mam troche tluszczu na ciele, ale to napewno jest miesien, a dlaczego bo jak napne tylek to jest twardy jak skala (czy tluszcz mozna napiac i czy jest twardy jak skala?
) potrafie potrzasac posladkami tak jak niektorzy klatka, wiecie o co chodzi, wiec to kolejny dowod na to ze to miesien
Czy to prawda, ze im wieksza masa miesniowa tym
szybsze spalanie tluszczu? slynny juz na tym forum hardgainer tak rzekl mawiac
I dobre w tym hst, fbw jest to, ze miesnie wlasnie sa ciagle napiete i twardsze sie robia, gestosc sie poprawia, a nie jak przy splicie zrobie sobie klate, jest twarda, napieta tylko przez nastepne 2 maksymalnie 3 dni i to jest wlasnie piekne, ktos sie jeszcze chwalil ze spalil dzieki temu tluszcz wlasnie np. na posladkach robiac przysiady 3 razy w tyg. czy to mozliwe? Wiadomo, ze sie nie zrobi jakies kosmicznej rzezby, ale jednak czy chociaz odrobine mozna w ten sposob spalic?