TESTY BIAŁEK WYNIKI!!

W to ze suple prawie w ogole nie dziala to nie uwierze. A jesli nawet byloby tak jak mowisz, ze dzialaja tylko na psychike i dlatego rosniemy, to efekt koncowy taki sam.

"większość produktów wszystkich! firm suplementacyjnych to ściema."

marslaw nie wrzucaj wszystkich producentów do jednego wora z produktami chwalonymi przez "czołówkę polskich jak i światowych kulturystów", czytaj 'Sports One'

Od lat piję serwatki (Inko,Ultim.,Universl,Optim.,Kaiz.)..dla mnie to najlepsze z odżywek białkowych - czasami mieszam je z owsianką itp., zawsze po treningu porcję z carbo..
I co zauważyłem:
1. niektóre się pienią, inne nie, często jest to ten sam produkt ale kupiony w innym czsie !
2. kiedyś kupowałem przez pół roku odżywkę Ultimat Nutritio Whey bezsmakową - jedne się pieniły, inne nie - przestałem kupować..
3. ostatnio miałem izolat Natur bestt - znowu - jeden sie pienił, inny nie..
4. po ponaad 5 latach "odżywkowania" mogę stwierdzić czy to dobra odżywka.. po dobrej nie mam przede wszysktim żadnego uczucia zmulenia, ciężkości w żołądku i przy "stałych" innych czynnikach(prawidłowa dieta,trening odpowiedni) po spożyciu dobrej odżywki po treningu szybko czuję taką pompę w mięsniach ( w przybliżeniu tak to określmy)...jak jest coś nie tak (zawsze takie się nie pieniły) to nie ma takiego efektu , czasem jest zmulenie w brzuchu a w skrajnych przypadkach sraczka! (nie mam nietolerancji laktozy bo mleko moge pić litrami i nic poza tyciem się nie dzieje)

Przde wszysktim takie inicjatywy popieram ale troche to podejrzane bo jak raz czy dwa kupiłem z braku innych w sklepie nasze polskie serwatki to źle się po nich czułem..a tu rządzą..

Powoli tracę sens kupowania suplementów ( jak i ostrych treningów.. zdrowie już nie te od tych martwych i przysiadów - mogło być nie tak ostro ech :/)
w sumie jedyne co mi dają to możliwość ostrzejszych treningów z krótszą regeneracją...wydaje mi się, że na podtrzymanie formy i interesujący (instynktowny) trening wystarczy dobra dieta i np. recovery po treningu inko ( takie dobre i smaczne carbo z minerałami i dodatkiem glutaminy)...póki co zestaw okołotreningowy biorę ( bcaa+glutamina - po 5 g. z carbo..potem serwatka)

A takie badania jeszcze bardziej nasilaja moje wątpliwości - ile kasy poszło a ile na zwykła jakąś paszę za 2 zł ??! :/

Ile kosztuje przebadanie jednej odżywki? Właśnie kupiłem Kaiz..en 'a i mam wątpliwości... mógłbym je rozwiać...

80zł + produkt

Jak wygląda sprawa testów? Ludzie wpłacili kasę a teraz cisza

JAkby ktos mogl jeszcze gdies wrzucic te wyniki bo te z pierwszej strony chyba wywalono ze serwera albo cos.. :/

sprawa w trakcie

jak beda wyniki
pojawia sie na forum.

Wydaje mi sie ze odpowiedz jest jedna na test. Ja kiedy po praz pierwszy 7 lat temu kupilem EGG Olimpa zazwyczaj kupuje bialka Olimpowskie ostatnio Ostrowie bo jednak lepsza.

Co by nie gadac Olimp moze swojska manufaktura ale bardziej wierze w pochodzenie tego bialka zapakowanego gdzies pod Debica niz wszystkie te pseudo amerykanskie.

Przy teoretycznie made IN USA bialku wzrasta nawet na zdrowy rozum ryko FAKE`a. Kto i po co ma wzoic przez ocean ORYGINALNE (haha) puszki z bialkiem po 3 kg skoro mozna nakombinowac nasciemniac po drodze ile wlezie.

Siny jakies SPORTS ONE a firma daje etykietke, bialko dostarcza poddostawca ktorey pewnie jeszcze jako tako jest kontrolowany. Ale w drodze do Fitness Authority, to bialko moze przejsc 10 roznych garazy u amerykanskiego farmera i zakonczyc na rozrzedzaniu go w szopie pod mlawa. Stad MADE IN USA ma 57% z 90% jakie mialo miec.

Nie przyszlo wam nigdy do glowy ze jeszcze cos malego jakis spalcz z usa, kapsulkowany..moze jest oryginalny. Male wiec sie oplaca, kapsulki tez stanowia klopot dla chlopa ze wsi i kazdego innego przekretacza.

Ale proszek????? W takich puszkach. az korci zeby dosypac, odsypac, rozrzedzic. Jak z paliwem. Im wiecej posrednikow, przerobu i przechodzenia z bazy do bazy tym bardziej etylina 98 robi sie etylina 50

Ze spalaczami też bywa różnie, szczególnie z tymi na bazie efki...

civic: dystrybutor czy importer wcale nie muszą wałować białek i innych odżywek bo i bez tego dobrze zarabiają na tym przykład:

storm: w usa w sklepie ok 27$ czyli ok 80zł, od tego odejmujemy ok 30% co jest marżą sklepu więc u producenta cena w przeliczeniu na zł wyniesie ok 50zł i to jest cena jaką płaci np FA natomiast sklep w pl kupuje shtorma za ok 150zł

czy dystrybutor zarabiając więcej niż producent i sprzedawca razem musi jeszcze wałować? Wydaje mi się że nie