Co do sportow silowych, to wytlumacz mi, dlaczego w zapasach jest malo czarnych? Przeciez to jest taki sam sport jak boks, silowo/techniczny.
Po prostu tez wiele zalezy od kultury, wielu murzynow wywodzi sie z slamsow, biednych rodzin, kiedy to od malego gralo sie w kosza... Patrz np. Gary Payton.
Co do biegow dlugodystansowych, to kolor skory ma zadne znaczenie, po prostu etipczycy, kenijczycy pochodza z gor, gdzie powietrze jest rzadkie, gdzie ciezko sie biega. Schodzac na "ziemie", czyli na stadiony, to jest dla nich tak, jak gdyby kazac biegac ci z 30 kg plecakiem, a pozniej do zawodow go zdejmujesz.
Jak juz mowilem, byc moze [bo nie przecze temu] murzyni maja lepsze predyspozycje, ale tak minimalnie lepsze, ze wytrwala praca mozna ich przegonic.
Jeszcze do darek.k:
Siady sa NAJWAZNIEJSZYM cwiczeniem w treningu nog, pelny przysiad rozwija wszystkie partie miesniowe. Robiac go z poprawna technika i nie rzucajac sie na ciezary [czyli przygotowujac stawy do duzego wysilku] wzmocnimy nogi.
Wyskok to bardzo skomplikowana sprawa, zaangazowane sa wszystkie miesnie nog, poczawszy od dwuglowego po brzuchaty lydki i achillesa.