wyskok na silowni / plan do oceny/ problem z kolanami

dare.k stary w sumie z tego co piszesz widac ze dokaldnie sie srednio na tym znasz.Prawda jest ze "slyszysz ze gdzies dzwoni ale nie wiesz w ktorym kosciele" ! Chyba wiesz o tym ze wyskok sklada sie z dwoch podstawowych skladnikow "moc=sila x szybkosc" i wiadome jest ze jak masz dobrze rozwiniety jeden skaldnik to pracujac tylko nad nim nie powiekszysz duzo wyskoku.Generalnie wiadome jest wszem i wobec ze jezeli nie masz na tyle sily statycznej zeby wicisnac w przysiadzie 1,5 x masa swojego ciala to nie ma sensu pracowac nad szybkoscia.Wiec nei ma co lekcewazyc pelnych orzysiadow bo jednak u ciezarowcow jest to podstawowe cwiczenie i wyskok im sie z powietrza nie bieze !!!

tu następny cytst:

myle sie i nie myle
przysiady typowo na wyrobienie sobie sily raczej wyskoku nie poprawia, sam wiem po sobie: po miesiacu cwiczen na sile(6-8, 3-2, powtorzen) ruszalem sie jak woz z weglem a podskoczyc umialem na co najwyzej 20cm
ale jezeli polaczy sie przysiady z cwiczeniami typowo na wyskok to mysle ze powinno byc si
podczas transmisji z podrzutu koles gadal ze jeden sztangista co wazyl grubo ponad 100kg ma wyskok dosiezny 95cm i laduje pilke do kosza.
mam kolege ktoremu kiedy nalozylem na sztnage 50kg po czym zaraz muialem go od niej ratowac bo nie umial wstac zaznacze ze koles ma 168cm wtedy wazyl ok.68kg i doskakiwal do obreczy, choc nie pakowal. ja natomiast mialem przysiad z setka przy wzroscie 173cm a skakalem kilkanascie cm wyzej.
nie tylko sila sie liczy...

dare.k - to ze przysiady niszcza kolana to MIT, jezeli jest zachowana odpowiednia technika wtedy naprezenia na kolana sa mniejsze i moga spowodowac nawet ich wzmocnienie.

budowa siły statycznej to jest ELEMENT całego cyklu budowy wyskoku, jak wiadomo wyskok to siła eksplozywna i w kolejnych cyklach rozwija sie dynamike na mniejszych ciezarach, az przechodzi sie po typowa plyometryke polaczona z szybkoscia. Podbudowa siły jest konieczna zeby zoptymalizować wyniki przy podobnej dynamice. Rozne techniki przysiadów inaczej pobudzaja miesnie(nie tylko ud) ja jestem zwolenikiem metody trójbojowej.

jezuuu dare.k co Ty gadasz !!!!!! Czy Ty kiedys robiles przysiady ??????? Nie ma cwiczenia ktore lepiej wzmacnia kolana !!!!! A TY piszesz tutaj ze niszcza.Czlowieku robione wlasciwa technika przysiady wzmacniaja kolana jak cholera !!. Sam sie i o tym przekonalem po 5 miesiacach treningu !!!

tak tylko że ja akurat pisałem prace na temac mocy więć znam się na tym b. dobrze.
A moc jest to masa x przyspieszenie.
Tą samą moc moga rozwinąć dwie różne osoby, ale z wynikiem wyskoku będzie kolosalna róznica.
Ciężki facet który rozwinie średnią szybkoś ma taką samą moc, co lżejszy gość z dużą szybkością i przyśpieszeniem. A pomino swojej wagi wyskok będzie miał lepszy. Ciężki facet nie ruszy się szybko. Chyba że będzie chciał przywalić w pysk. Muwimy tu o całej masie ciała. Co do koszykaży to tu wyniki są zbliżone. Ważą oni po 120-130 kg, są szybcy - bo muszą być szybcy. Ale to są całkiem rózne formy odbić porównując skoczka w zwyż a koszykarza.

skoro macie epszą wiedzę i doświadczenie OK.
PS przez 10 lat dzwigałem gryf.

Stary to Ty sobie poczytaj jakie wyskoki maja ciezarowcy wazacy po 130 kilo !!!!!!!!

Ale myślę że Tatartom już ma cały obraz przed sobą jeśli chodzi o wyskok. Ma głosy za i przeciw. Różne teorie, argumenty. Niech sam wybierze. Ma dużo metod treningowych. Jest młody więc ma dużo czasu.A po jakimś czasie niech podzieli się z nami doświadczeniem i wynikami. Pod warunkiem ze przetestuje różne wersje.

Jeszcze powiedz że cięzarowiec skacze wyżej od siatkarza z miejsca, naskoku czy rozbiegu.

Wyskok dosiezny czyli z miejsca bez dostawiania nog !