Do tych co mowią o zawodowstie i zarabianiu grubek kasy...
Aby taką kase zarabiac trzeba byc jednym z najlepszych, czyli kims na poziomie chocby Cormiera a chyba kazdy moze sobie wyobrazic ze to raczej nieosiągalne.
Poza tym dojście do poziomu zawodowstwa wymaga dlugiej drogi (nawet przy zastosowaniu wspomagania) bo pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyc.
Ta droga to mnóstwo wyrzeczeń, bólu i potu.
Ta droga to duzo kasy WYDANEJ a nie zarobionej na tym sporcie, bo za mistrzostwo świata dostaje sie puchar, medal i nic wiecej. Nie tak jak w lekkoatletyce 100tys dolarów. A mistrzostwo świata to niekoniecznie szybkie przejscie na zawodowstwo.
Ta droga to umiejętnosc pogodzenia kulturystyki z rodziną i pracą, bo pieniądze z nieba nie spadają.
Oczywiscie Hard bedzie pisał jak on ma ciężko i wogóle. I ja mu wierze.
Ale to Hard ze przeprowadziles TEST nie znaczy ze wiesz
co to kulturystyka.
Nie chce Cie urazic... nie odbieraj tego tak.