czy martwy ciąg jest niezastąpiony?

Nie tak latwo sie ze mna dyskutuje..

Piszesz ze znales ta technike, ale nie z nazwy. OK. Moznaby w to uwierzyc. Ze sie nie domysliles o ktora chodzi tez mozna...
Ale na samym poczatku jest, cyt:

POPRAWNA technika wykonywania martwego jest JEDNA,
A to tak jak bys nie slyszal o innych.
Nie mozna bylo uzyc slowa "optymalna"?


To dla mnie sekciarstwem zajezdza, a moze szerokosc chwytu na sztandze tez "jest jedna"?

I niby dlaczego w kulturystyce cale bogactwo odmian ciagow mialoby byc "niesluszne"?

A jakim prawem mowisz ze ciag jest "z natury niebezpieczny", skoro istnieje "jedna sluszna technika", to tu traci na "slusznosci" .
Albo inaczej; na zasadzie kontrastu: ktore cwiczenia sa "bezpieczne z natury"?

A co Twoja ksiazka mowi o Romaniam Dead Lift? Wg mnie to jest najbardziej optymalna technika dla mojej budowy. Albo skrocone ciagi!
Jesli przeczytales ja a nie bylo tam nic o tak popularnej odmianie jak Sumo Dead Lift, to nie mow ze to jest powazne opracowanie, ani ze wykonywales sumociagi bo bys raczej zajarzyl po opisach ze to Twoja pierwsza odmiana..



Przyznam Ci racje co do jednego, jak ktos garbi sie przy klasyku może wykonac technike sumo, bo wtedy jest bezpieczniejsza niz klasyczna z garbem.

I TYLKO O TO CHODZI W PRAKTYCE.

Pozdr.

ja robie we wtorki martwy ciag sumo a w piatki martwy ciag klasycznie , przy klasyku jestem slabszy o pare kg

Mozna sie łapac za slowka, ale to chyba nie wniesie nic sensownego do dyskusji. Nic nie osiegniemy wytykajac sobie niescislosci w wypowiedziach, takie mozna wytknac kazdemu. Forum słuzy (a przynajmniej za dawnych czasow sluzylo) wymianie doswiadczen i wiedzy.

Temat zszedl troche na boczny tor. Zamiast przedstawiac argumenty zaczynasz lapac mnie za słowka a przeciez wiadomo o co mi chodzilo. To do Ciebie nie podobne bo widzialem Twoje inne wypowiedzi i wiem ze masz pewna wiedze i potrafisz pisac tresciwe wypowiedzi.

Dlatego proponuje aby rozmowa powrocila na tor edukacyjny i skonfrontujmy swoje poglady. Moze ktos trzeci sie z tego postu cos nauczy o specyfice martwego. Ogólnie zecz biorac moje zdanie jest takie ze technika klasyczna nie jest jedyna (nigdzie tak nie napsialem) ale z tego co wynika z ksiazki ktora przeczytalem, jest to jedyna w 100% bezpieczna technika, pod warunkiem ze wykonuje sie ja poprawnie w kazdym szeczogle. Rozumiem ze Twoim zdaniem technika sumo jest rownie bezpieczna co klasyczna. Bo tylko o to w tej dyskusji chodzi, ktora z tych technik jest bezpieczniejsza, przy zalozeniu ze obie wykonywane sa bez zarzutow.

PLŚ -> "POPRAWNA technika wykonywania martwego jest JEDNA"
PLŚ ->Ogólnie zecz biorac moje zdanie jest takie ze technika klasyczna nie jest jedyna mhm ale nie wazne

co do odpowiedzi do tematu, owszem mozesz strac sie szukac jakichs cwiczeń ale niestety nie zastapią one martwego ciągu, taka jest moja opinia

Nie, nie PLŚ:

Nie czepiam sie slowek bezpodstawnie. Tym bardziej ze te slowka sie powtarzaly i sugerowales ze to ja czytam nieuwaznie, a Ty piszesz to co masz na mysli. Zaslaniasz sie tez ze czegos nie napisales a stoi jak wol.

Ale nie potrzebuje klotni. Mozesz odpowiedziec na konkretne zarzuty a mozesz nie odpowiadac. Potraktuje to jako Twoj zly dzien..


********************************************************************
Przyznam Ci racje co do jednego, jak ktos garbi sie przy klasyku może wykonac technike sumo, bo wtedy jest bezpieczniejsza niz klasyczna z garbem.

I TYLKO O TO CHODZI W PRAKTYCE.

Ja tez nie chce klutni, wole kulturalna wymiane zdan, tak jak to teraz wyglada. Nie ma to jak stoczyc battle na konkretny temat z szacunkiem do pogladow drugiej osoby, bo bez tego nie bylo by dyskusji tylko sztywne trzymanie sie swojego zdania. Bez wymiany zdan i wspolnej nauki stalibysmy w miejscu z 30cm w lapch. Dlatego odpowiem na Twoje zarzuty skoro to rozwieje Twoje watpliwosci.

POPRAWNA technika wykonywania martwego jest JEDNA,
A to tak jak bys nie slyszal o innych.
Nie mozna bylo uzyc slowa "optymalna"?

MOJA ODPOWIEDZ: Tak jak przypuszczałeś, użyłem złego słowa, moja wina.

To dla mnie sekciarstwem zajezdza, a moze szerokosc chwytu na sztandze tez "jest jedna"?

I niby dlaczego w kulturystyce cale bogactwo odmian ciagow mialoby byc "niesluszne"?

MOJA ODPIWIEDZ: Tu moze tez wyrazilem sie nie w 100% jasno. Nie uwazam że sa nie słuszne, ale bardziej niebezpieczne (moim i autorow tej ksiazki zdaniem). Bo jeszcze raz zaznacze, ze chodzi mi tylko o ustalenie przestepnosci odmian ciagow pod wzgledem bezpieczenstwa.

A jakim prawem mowisz ze ciag jest "z natury niebezpieczny", skoro istnieje "jedna sluszna technika", to tu traci na "slusznosci" .
Albo inaczej; na zasadzie kontrastu: ktore cwiczenia sa "bezpieczne z natury"?

MOJA ODPOWIEDZ: Martwy jest niebezpieczny w tym sensie, ze jak sam napewno wiesz, wielu początkujacych olewa jego technike, lub mysli ze jest bez zarzutu a zeczywistosc jest inna. Wielu zapomina o seriach rozgrzewkowych przed martwym i odpowiednim rozciaganiu. Mowiac to miałem na mysli niebezpieczenstwo wynikajace z tego cwiczenia, ale dodalem ze odpowiednia technika eliminuje to niezpeczenstwo.

A co Twoja ksiazka mowi o Romaniam Dead Lift? Wg mnie to jest najbardziej optymalna technika dla mojej budowy. Albo skrocone ciagi!
Jesli przeczytales ja a nie bylo tam nic o tak popularnej odmianie jak Sumo Dead Lift, to nie mow ze to jest powazne opracowanie, ani ze wykonywales sumociagi bo bys raczej zajarzyl po opisach ze to Twoja pierwsza odmiana..

MOJA ODPOWIEDZ: Ksiazka nie opisywala konkretnych odmian ciagow, bylo w niej napisane tylko to, jak bledy w technice (lub zastosowanie innych) wplywaja na kregoslup, angarzowanie miesni, efekty cwiczenia itd. Bylo to na zasadzie opisu martwego ciagu, jego klasycznej techniki a potem od pauz bledy techniki lub jej modyfikacje i ich skutki, nie tylko negatywne w sensie bezpieczenstwa, ale i roznie.

Jesli chcesz zebym cos jeszcze napisal jasniej to chetnie odpowiem.

Pozdrawiam.

Teraz jest OK.

Powiedz mi jeszcze co rozumiesz jako prawidlowe rozciaganie do martwych ciagow..

Nie zebym sie czepial...

Pozdr.

A żebyś wiedział ze myslalem czy napisac to PRAWIDLOWE ROZCIAGANIE, widac nie umknelo to Twojej uwadze . Tutaj opieram sie tylko na swoich spostrzezeniach i przypuszczeniach. No więc rozciąganie potrzebne jest każdej grupie mięsniowej nie tylko ze wzgledu na szybsza regeneracje i inne sprawy ktore maja pomoc w rozwijaniu masy. Ale kręgosłup jest delikatny, dlatego przed jak i po treningu lepiej zrobic kilka skłonow w staniu zeby rozluznic mięsnie. Jak robie brzuch, i go po treningu nie rozciągne, mam niemile wrazenie jakby mnie cos ciągneło w dol, a wiadomo ze to przez skurczone miesnie brzucha. Podejzewam ze tak samo jest z miesniami grzbietu. Rozciaganie uelastycznia tkanki jak i sam kregoslup, wiec napewno w jakims stopniu jest wsrod czynnosci zmniejszajacych kontuzje przy martwym.

Dodam cos o czym wiedza trojboisci, bo glownie ich to dotyczy:

Nie wolno sie rozciagac przed treningiem z duzymi/srednimi ciezarami, chyba ze lekko. Miesnie sa wtedy ponadrywane i wybiorczo oslabione. Latwo wtedy o powazna kontuzje. Po skonczonym dzwiganiu rozciaganie idzie latwo i naturalnie. Wtedy pomaga a nie nadrywa miesni bo sa zbyt oslabione by sie miejscowo "uprzec przy swoim"...

cytując PLS "Człowiek posiada od 32 do 34 kręgów" ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ?? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ?? ? ? ? ??????????????????????????????????????????????
?