Wyobraźmy sobie taki test:
W 3 pokojach siedzą biały, żółty i murzyn. Pokoje są szczelne-jeśli ludziom nie uda się wyjść, umrą z braku powietrza. Drzwi do pomieszczeń są pancerne i otwierane elektronicznie, ludzie nie mają za sobą narzędzi-nie mogą więc sforsować drzwi i zwiać. W każdym pokoju jest komputer, który może otworzyć drzwi. W komputerze jest plik zawierający zagadkę w języku polskim. Wpisanie odpowiedzi na zagadkę w okienku spowoduje otwarcie się drzwi. Kto poradzi sobie z zadaniem? Przedstawmy kandydatów: azjata pochodzi z Chin, całe życie pracował na polach ryżowych-nigdy nie widział komputera. Biały jest Amerykaninem-wie, jak działa komputer-ale nie przykładał się do nauki języków i nie zna polskiego. Murzyn pochodzi z jakiegoś afrykańskiego państewka ale studiował w Polsce-zna się na komputerach i zna nasz język.
I co? Test jak każdy inny-ale wydaje mi się, że jednak czarny ma największe szanse...
Jeśli uważasz, że dzieciak z Afryki jest "głupszy" bo nie zna pojęcia "kwadrat" to widać, że próbujesz wykorzystać każdą lukę, aby w danym teście murzyn był z góry na straconej pozycji.
Wiesz jaki byłby sprawiedliwy test z, powiedzmy, umiejętnosci programowania? Wziąć białego, żółtego i murzyna po jednej szkole średniej(czyli-z porównywalnym i w miarę wyrównanym zasobem wiedzy), nauczyć ich programowania (zapisać na taki sam kurs)-a potem kazać im napisać program rozwiązujący dane zagadnienie.
Według Ciebie sprawiedliwy test polegałby najprawdopodobniej a tym, by biały i żółty pochodzili z wysoko rozwiniętych krajów-a murzyna wziąc prosto z dżungli
Dlatego podkreślam, że ten wykres z wiki, bez solidnej dokumentacji, nie jest wiele wart jako dowód. Przekona tylko kogoś, kto chce potwierdzić swoje rasistowskie poglądy-ale kogoś, kto myśli logicznie i w miarę siedzi "w liczbach" -nie przekona.
Jeśli powiedzmy badano białe dzieci z elitarnych szkół-a młodych czarnych do badania wzięto ze szkół w Bronksie(przesadzam dla kontrastu)-to test jest niewiele wart.
Każdy miał w przeszłości "swoje 5 minut"
Odsyłam do historii. NIE KAŻDY. Skoro jesteśmy tacy wspaniali-czemu nasz kraj wygląda jak wygląda? Mieliśmy swoje 5 minut-i 123 lata zaborów.
Jakich naukowców? Powiem jak "obrzydliwy rasista": sporo żółtych.
Bzdura. Głównie białych. Praktycznie całą amerykańską naukę(łącznie z lotami w kosmos) zbudowano na ludziach z Europy i byłego ZSRR, którzy wiali ze swoich krajów, na naukowcach zwerbowanych wśród kadr III Rzeszy, na absolwentach dobrych uczelni, którym praca w USA bardziej się opłaca. Nie na żółtych. Japoński informatyk czy inny naukowiec(zgodzisz się chyba, że to naukowcy odpowiadają w największym stopniu za postęp technologiczny) nie musi wyjeżdżać do USA za pracą-znajdzie jej dość u siebie.
Zmieniony przez - Cavior w dniu 2006-11-16 14:05:54