SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

TEST: Oszukać genetykę, czyli masowiec z XP i WPC pods.str.24-26

temat działu:

Odżywki i suplementy

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 44404

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345
Thx.

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345
Nie ma dla mnie większej motywacji do ćwiczeń, niż piątkowa. Wiadomo, dobrze przepracowany tydzień i do zrobienia tylko ostatni szlif. Nie inaczej było tym razem.


PIĄTEK

1) Łydki
- wpinanie ze sztangą na prowadnicy / 20x70kg, 15x 70kg, 14x70kg, 14x70kg, 12x70kg

2) Klatka
- wciskanie sztangi na skośnej ławce / 12x70kg 10x75kg, 6x77kg 6x80kg
- wyciskanie hantli na poziomej ławce „21-ki” / 7+7+2x25kg, 7+7+2x21kg, 7+7+7x21kg
- przyciąganie linek wyciągu / 3 serie / 18x4szt, 18x4szt, 16x4szt.

3) Triceps
- prostowanie przedramion w dół z linkami wyciągu / 20x8szt, 14x8szt, 12x8szt
- przeciąganie za głowę linki zamocowanej do dolnego kołowrotka wyciągu / 14x4szt, 14x4szt, 14x4szt
- pompki na tricepsy na ławeczkach (pompa) / 20razy

Komentarze:
- trening poszedł jak z płatka. Zajął 70 minut, więc również za długo, ale w kolejnym tygodniu wszystkie treningi mam zamiar wykonać w max 65 min. Za 2 tygodnie zejdę do 60-ciu. Motywacja przy wszystkich treningach była na max, ale ciężko powiedzieć czy to wpływ XP, bo motywacji mi nigdy nie brakuje.

Na „+”
+ niesamowita pompa, nie do końca wierzyłem w to, co widziałem w lustrze
+ szybka regeneracja po treningu
+ upały wykruszyły większość sezonowców.

Na „-”
- dobrałem zbyt duży ciężar na klatę na „21-ki”, przez co 2 pierwsze serie musiałem przerwać przed końcem


PS. Jutro wypoczynek nad morzem, a w niedzielę ważenie.

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1394 Wiek 43 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 7910
Jakby Rafał wynurzał się z wody tak jak opisałeś,to można by dojść do wniosku że wynuża się Neptun;p

"Lepiej umrzeć na stojąco,niż żyć na kolanach"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345
W sobotę wykonałem tylko – zgodnie z planem - lekki trening zakwaszonych mięśni brzucha, dziś natomiast zafundowałem sobie rano pierwszy HIIT. Już po przebudzeniu czułem się najlepiej, natomiast po treningu miałem zupełny odlot i organizm dał mi czytelny sygnał, że jak go dalej będę tak męczył, to mi następnym razie w trakcie odłączy odwody. Interwały podzieliłem na 20s. sprintu i 40s. truchtu. Tego też będę się raczej w przyszłości trzymał. Tyka nie zalecał w swoim topiku biegania na pusty żołądek, ja walnąłem po wstaniu z łóżka 5g BCAA i mam nadzieję, że nieco mnie to oszczędziło. Wy robicie HIIT rano, czy popołudniu?


Bilans tygodnia to znacznie poprawiona gęstość i jędrność mięśni (po prostu wróciłem do formy po okresie regeneracji), brzuch też się polepsza. Dobrze, że dziś jest niedziela, bo mam potężne zakwasy w łydkach, spore w tricepsach i klatce i małe w bicepsach. Organizm potrzebuje dnia wypoczynku. Od przyszłego tygodnia ruszam już pełnym tempem. Z bieżącego jestem bardzo zadowolony, ale czuję naprawdę spore zmęczenie fizyczne i psychiczne. Tym samym obwieszczam, iż dzisiaj:

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345


Wsunę spaghetti, podelektuję się winem i obejrzę „Seks nocy letniej” Woody’ego Allena. Żadnych aktywności fizycznych!

Zapomniałbym dodać: masa utrzymała się na poziomie 78,1kg. Wyglądam znacznie lepiej, więc podejrzewam, że zyskałem na mięśniach kosztem fata. Zobaczę, jak bedzie za tydzień.

Zmieniony przez - Hardened w dniu 2006-07-23 15:47:25

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 12917 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 85996
hiit na czczo to masakra

ja wpierdzielam płatki owsiane + jajka + miód

potem jade na bieżnie i tego sie trzymam

posiłek ww + białko i traktuj to jak normalny trening, nie rób hiit w dzień trreningu na siłowni , a jak czułes po hicie że zaraz żygniesz to wsyztsko było ok

oraz 20/40 i tak z Ciebie wyciśnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345
Liczyłem na to, że dziś uda się wrzucić fotorelację z wizyty w sklepie „Dobrego Rafała”, ale wyszedł z tego klops. Powodem jest absolutne szaleństwo panujące w tym przybytku i jego okolicach. Małolaty przebiegają przed wejściem, całując tekturkę z Pudzianem, w środku okupowana jest kanapa, stołek barowy i niemalże kolana Rafała. Przed 16.30 wpaść nie jestem w stanie, więc trzeba będzie przedsięwzięcie przełożyć na bliżej nieokreśloną przyszłość. Rafała zachęca by odwiedzić go wcześniej, gdy ruchu nie ma, a jemu samemu jest tak nudno, że ogląda na kompie powtórki „Klanu” i „Plebani”, ale ja wtedy pracuję. Tym samym wrzucam relację – którą już w piątek dla Was przygotowałem - w formie pisemnej:


Oto człowiek (tu sobie wyobraźcie Rafała siedzącego za biurkiem i uśmiechającego się do Was jak wilk do owcy), który zrozumiał, że jestem jego największym w kraju zagrożeniem na scenie kulturystycznej i postanowił mnie wykończyć, odcinając od dostaw białkowych odżywek. Wszystkie obecnie przechwytuje i sam zjada, czego efektem jest prezentowana na zdjęciu sylwetka (do wglądu w ostatnim numerze KiF). By dodatkowo mnie pognębić, wypożyczył mi ostatnio słynny kulturystyczny film „Pumping Iron” i stwierdził: Załatwię Cię tak, jak Arnold załatwił Lou Ferrigno, Szczecin jest zbyt mały dla dwóch supermenów!”. Za pośrednictwem mojej relacji treningowej chciał takze zdementować kolejną plotkę, która się pojawiła na jego temat. Otóż Rafał nie zjada młodych dziewic w celu niedozwolonego dopingu świeżą krwią! Oj, bynajmniej ich nie zjada...


To są 2 obecne ofiary nieograniczonego apetytu „Dobrego Rafała” (wyobraźcie sobie 2 puchy WPS, każda po 2,27 kg, bo takowe właśnie skryte są pod biurkiem). Skorzystałem z chwili nieuwagi Mistera R., który ogladał sie właśnie za długonogą blondynką sunącą na poduszkowcach (to takie buty modne tylko w Szczecinie) przed sklepem i dosypałem mu nieco granulatu sorexa do lewej puchy. Jest skuteczny w walce ze szczurami to i Rafała nieco spowolni w przyrostach. Trzeba być bezwzglednym w zwalczaniu nieczysto grającej konkurencji. Zreszta nie chcę się chwalić, ale już teraz biję Rafała odwodami. Konkretnie jednym. Obwodem talii...


Jak być może pamiętacie, w piątek udało mi sie jednak jakoś zakupić WPC u Rafała. Jak do tego doszło? Ano zagroziłem, że jesli dalej bedzie mnie głodził, to zacznę zaopatrywać sie u konkurencji. Rafał pomyślał chwilę i wyciągnął spod lady wielką puchę WPC mówiąc:
- o tej odżywce od dziesiątków lat chodzą legendy. Jej spożycie gwarantuje w ciągu 4 tygodni przyrost masy mięśniowej o 33%. Jest jednak jedno małe „ale”. Ten koncentrat serwatkowy jest wzbogacony tajnymi substancjami powodujacymi ogromne przyrosty w zwierząt i docelowo przenaczony miał być dla ogierów wyścigowych oraz utrawydajnych buchajów rozpłodowych, tak więc nie można spożyć więcej niż jedna puszka na rok! Ronnie Coleman zawsze taką wsuwa – z wiadomym skutkiem - przed Mr. Olimpia, natomiast Arnold był w swoim czasie zbyt zachłanny, pochłonął 3 w ciągu 12 miesięcy i pojawiła się u niego słynna skłonność do „farm seksu” i problemy z sercem...

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345


Patrzyłem na Rafała zaskoczony, zdając sobie sprawę, że stoję w progu poznania największej tajemnicy kulturystyki. To ta właśnie pucha, opracowana w tajnych laboratoriach USA, kreowała championów najważniejszych zawodów kulturystycznych ostatnich dziesięcioleci. To ona umożliwiła zdobycie Rafałowi tytułu wicemistrza Polski, a teraz ja zostałem dopuszczony do tajnego kręgu. Do wyboru miałem 3 (był to bowiem trzyletni zapas szczecińskiego championa) smaki: kruszonej cegły, spalonej opony oraz bajcowanej melasy. Wybrałem ten trzeci. Pożegnałem Rafała ze łzami wzruszenia w oczach i ruszyłem do domu, zapoczątkować nową erę kulturystyki.


PS. Dziewice zainteresowane „niezjedzeniem” przez Rafała, proszone są o przesyłanie swoich zdjęć w stroju Ewy na jego adres mailowy.
PS2. Minister absurdalnego humoru ostrzega, iż powyższa relacja zawiera elementy prawdy w stężeniu nie przekraczającym 50%.

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 152 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 3447
boska relacja :D :D :D
niczym Monty python
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 3295 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 13533
hehe

*** Mafia Ślązaqf ***

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Czym się różni wit.b12 w ampułkach od b12 w tabletkach ?

Następny temat

Cynk , Magnez i witamina B6

WHEY premium