www.pajacyk.pl - kliknij nic Cie to nie kosztuje
http://www.sfd.pl/kojot15_reaktywacja_str41__dziennik-t448260-s41.html#post8
PONIEDZIAŁEK:
1) Plecy:
- podciąganie się na drążku do brody w szerokim nachwycie = 8x (+10kg obciążenia), 7x (+10kg), 8x (+10kg)
- wiosłowanie ze sztangą w opadzie tułowia = 12x65g, 10x70, 10x75g
- wznosy tułowia na ławce rzymskiej z talerzem 20kg = 12x, 12x, 12x
2) Biceps:
- unoszenie przedramion ze sztangą na modlitewniku = 8x45kg, 7x45kg, 5x45kg
- uginania naprzemienne ramion z hantlami stojąc = 11x17kg, 10x17kg, 9x17kg
- uginania jednorącz w opadzie = 16x11kg
3) Łydki:
- wspięcia na palce siedząc z obciążeniem na udach = 22x50kg, 20x50kg, 20x50kg, 18x50kg.
Komentarze:
Przy podciąganiu się na drążku z obciążeniem poprawiłem wynik (!), a w wiosłowaniu utrzymałem osiągi. Martwy ciąg zastąpiłem wznosami, a gdy przenosiłem pierwszą 37-kilogramową hantlę potrzebną do szrugsów organizm zagroził mi, że „plecowy” strajk ostrzegawczy zaraz zmieni w generalny, więc musiałem niestety to ćwiczenie odpuścić. Także w przypadku ćwiczenia łydek zamieniłem obciążające plecy ćwiczenie wymagające podniesienia i zarzucenia sobie na plecy obciążonej sztangi i zastosowałem wspięcia na place w pozycji siedząc z obciążeniem na udach. Trening poszedł szybko, a 5-dniowa przerwa sprawiła, że odzyskałem całkowitą świeżość. Od początku ubiegłego tygodnia przeszedłem na dawkowanie Xpanda tylko 1 raz w tygodniu (tym sposobem pucha starczy na cały okres testu, czyli 6 tygodni), a od bieżącego będę wspomagał go przez 2 ostatnie tygodnie 3 kapsami jabłczanu kreatyny dziennie (pozostałość z poprzedniego testu).
Na „+”:
+ bardzo solidny trening, mimo świeżo zaleczonego naciągnięcia pleców
+ niezłe tempo (68 minut)
+ w dzień po ćwiczeniach nie dokuczają mi plecy, więc w środą „pojadę” już na 100%.
+ poprawione osiągi w ćwiczeniach bicepsów
Na „-„:
- musiałem zrezygnować tego dnia ze szrugsów
- w ostatniej serii na modlitewniku, gdy sztanga szła pewnie do góry po raz szósty, przed oczyma pojawił mi się miętki, pozujący przed lustrem w skarpetach (jak na zdjęciu z jego testu) i mówiący: nie dasz rady, nie dasz. Rozluźniło mnie to całkiem... i nie dałem .
Zmieniony przez - Hardened w dniu 2006-08-15 10:35:44
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97
Tutaj wrzucam południowego plecownika, sprzed paru minut. Jest bez żadnego pompowania i tradycyjnie przy słabym pozowaniu. Plecy już jakby zaczynały się przyzwoicie rysować. Zobaczycie, na koniec testu nauczę sie pozować .
Komentarze i uwagi mile widziane.
Zmieniony przez - Hardened w dniu 2006-08-15 12:56:52
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97
bardzo ladnie przejrzyscie i porzadnie prowadzony temat RESPEKT!
misiek
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97
ŚRODA:
1) Barki:
- wyciskanie hantli siedząc / 12x29kg, 12x31kg, 10x33kg (w zeszłą środę w ostatniej serii było 8 powtórzeń)
- unoszenie hantli bokiem / 14x15kg, 12x15kg, 10x15kg
- unoszenie hantli w opadzie tułowia / 16x5kg, 16x5kg
2) Uda
- przysiady ze sztangą trzymaną z przodu / 14x60kg, 14x65kg, 14x67kg, 14x70kg (dorzuciłem specjalnie dla nivixa )
- prostowanie na maszynie nóg siedząc / 15x48kg, 13x48kg, 11x48kg
- syzyfki (z obciążeniem w łapie) / 12x (15kg w łapie, trzymane na klacie)
3) Przedramiona
- trzymanie hantli na czas stojąc (statyczne na siłę uchwytu) / 90 sekund x 37kg
- uginanie nadgarstków ze sztangą w nachwycie i podchwycie / 13&13x30kg, 11&13x30kg
Komentarze:
Bardzo dobrze się ćwiczyło. To już 5-ty tydzień ciągłej progresji siłowej. Nieco zmęczony jestem, więc dziś się rozpisywał nie będę. Nie musicie dziękować .
Na „+”:
+ niezmienna poprawa wyników, udało się nawet dorzucić przy przysiadach ze sztangą na klacie
Na „-„
- trochę przyślamazarzyłem, bo 68 minut to nieco przydługo
Zmieniony przez - Hardened w dniu 2006-08-16 21:49:14
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97
sog za przepis na pizze. napisze jak smakuje w niedziele, bo w tygodniu jakos sie odzwyczailem jesc takie rzeczy
pozdrawiam
Chesz poznac sekret? Nie ma sekretu. Dzieciak byl zszokowany, ta mina sie nie zmienia. Nie wiedzial ze cala informacja
ktorej kiedykolwiek bedzie potrzebowal juz tu jest. Tu i w milionach silowni na calym swiecie. Problem w tym ze prawda
nie jest piekna. Problem w tym ze ten sekret jest nudny i nieciekawy. Sekretem jest wytrwalosc.
The Journey - Animal
Czym się różni wit.b12 w ampułkach od b12 w tabletkach ?
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- ...
- 40