SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Problem z Dilerem

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 24176

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 319 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2618
Trudno się nie zgodzić z wilkiem. Lepiej żeby do paki poszedł jeden "boss" niż 20 dilerów. To tak jak by leczyć ból zęba tabletkami przeciw bólowymi zamiast iść do dentysty i usunąć dziada raz a dobrze

Niech falga hipokryzji powiewa na każdym maszcie!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51602 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
to nie wian dilera
miałem kiedyś (w sumie to mam do dziś, tyle, że kontakt ogranicza się do "cześć") kumpla, który zaczął brać (chyba bierze do dziś, ale mnie to g**** obchodzi) - i to nie była wina dilera tylko otoczenia, ludzi z jakimi się zaczął zadawać
możesz zabić dilera a znajdzie się drugi, potem trzeci itd a ze wszystkimi dilerami walczyć to Ci życia nie starczy i zdrowia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Zemsta sama w sobie bylaby miła-ale tutaj jest albo niewykonalna-albo moze przyniesc wiecej złego niż dobrego. Człowiek inteligentny kalkuluje ryzyko-i potrafi darować sobie drobną satysfakcję kosztem innych rzeczy-i właśnie o to chodzi w tamtym zdaniu. Co gość zrobi? Zabije dilera? Nie. Zrobi z niego kalekę? Nie. Najwyżej mu dowali-a jak to mówią "morda nie szklanka-nie stłucze sie". Facet po miesiącu nie będzie nawet miał śladów pobicia-i dalej będzie robił dalej swoje. Wielka mi zemsta, pogratulować Za to mściciel, jeśli coś poszłoby nie tak-sam może stać się zwierzyną na którą zacznie sie polowanie. Jeśli zamiast dilera dorwie kogoś stojącego wyżej w szajce-tym gorzej. Takich ludzi można chyba tylko zabić-bo puszczenie ich żywcem jest zbyt niebezpieczne. Warto ryzykować w takiej sytuacji? Nie. Lepiej pomyśleć, jak pomóc krewnemu, niż bawić się w szeryfa.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 6323 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19141
Żadna mroczna przeszłość, paliłem kilka razy w mniejszych ilościach i tak jak mówicie "towarzystwo" z którymi się obracałem miała duży wpływ na to, ale to było dawno teraz nie nawet nieciągnie jak ktoś da mi powąchać Grass

http://www.sfd.pl/temat279968  - Wejdź i przyznaj SOG'a

*** Mafia Ślązaqf ***

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 1281 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 20037
Nie wiem dlaczego probuje sie zwalac wine na dealera.

Jezeli ten kolega Bahamuta jest pelnoletni (bo jak nie jest to troche inna gadka powinna byc- ojciec po pysku przetrzepalby i zalatwione) i do tego pelnosprawny umyslowo, to jezeli bierze narkotyki to jest tylko i wylacznie jego WYBÓR (bo chyba nie "wina").

Nie probojmy zwalac odpowiedzialnosci za wolne decyzje innych ludzi na innych ludzi.
Nawet jezeli mamy do czynienia z "nagabywaniem" do brania- to kazdy ma swoj rozum i wie czym to "grozi". To jest nic innego niz reklama- do ktorej kazdy sprzedawca ma prawo. Sprzedawca alkoholu nie odpowiada za alkoholizm kupujacego. Jak ktos reklamuje chipsy to nie jego wina jest to, ze ktos sie zapcha czipsami i utyje.
Taki sam sens ma obwinianie dealera za to ze ktos sie zacpal, jak obwinianie producentow pistoletow za zabojstwa, obwinianie makdonalda za otylosc albo Jelfy za to ze 14-latki lykaja metanabol.

Nie robmy z ludzi cielakow, trzody, owieczek- za ktorych trzeba brac odpowiedzialnosc.
Kazdy ma swoj rozum, kazdy moze podejmowac samodzielne decyzje i musi ponosic ich konsekwencje.

Oczywiscie- rodzina powinna pomagac uzaleznionemu, chwali sie Bahamutowi ze chce pomoc krewniakowi.
Ale w zyciu przez robienie krzywdy sprzedawcy !!!
To nie sprzedawca odpowiada za to co sie dzieje z kupujacymi !!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
wilk80 ZASŁUŻONY
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 3436 Wiek 44 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 17160
Casus , życie to nie czyste reguły ekonomii Nie spotkałeś nigdy ludzi podatnych na wpływy? Słabych psychicznie? Uwierz mi, że wielu dilerów potrafi to wykorzystać. Poznają się na człowieku i jeśli stwierdzają, że ich "namowy", "perswazje" mogą odnieść skutek - robią to! Nie chcę tu demonizować i robić od razu z byle drecha z kilkoma workami pod blokiem psychologa umiejącego "zaklinać" klientów, ale sytuacja taka jest możliwa. Nie wiemy czy tak nie było tym razem...
Poza tym, skupiając się na poruszonych przez Ciebie aspektach - czy nie uważasz niektórych przedsięwzięć marketingowych za, zwyczajnie, nieetyczne?

"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2361 Napisanych postów 30620 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270834
Casusbelli napisał: To jest nic innego niz reklama- do ktorej kazdy sprzedawca ma prawo. Sprzedawca alkoholu nie odpowiada za alkoholizm kupujacego. Jak ktos reklamuje chipsy to nie jego wina jest to, ze ktos sie zapcha czipsami i utyje.

a widziałeś kiedyś w TV,albo gdziekolwiek indziej reklame trawki,bądż czegoś podobnego???
Zresztą to tak samo jakbyś usprawiedliwiał np. sekciarzy([przywódców sekt), czy on jest niewinny bo udało mu sie zrobić komus wode z mózgu i namówić do wielu złych rzeczy???

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 1281 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 20037
Ale to ze ludzie sa podatni na wplywy nie zmienia fakt ze to ich sprawa i to oni za siebie odpowiadaja !
Jak komus z tym zle- niech wystepuje do sadu o ubezwlasnowolnienie samego siebie. Albo niech rodzina- jezeli tak uwaza niech zamuruje go w pokoju- i po problemie. Do tego mamy dążyć ?

Celem dilera jest opchniecie towaru- jest popyt jest handel, jezeli przez namowy mozna zwiekszyc popyt to dlaczego mam miec za zle dilerowi ze chce zarobic wiecej !

Z narkotykami jest dokladnie taka sama sprawa jak z alkoholem i fajkami.
Wszyscy wiedza ze to szkodzi, ale kazdy ma wolna wole i moze decydowac czy chce ich uzywac czy nie.
Tak samo jak mozna sie zachlac na smierc, jak mozna umrzec na raka pluc- tak samo mozna sie zacpac albo wpasc w narkomanie- jedyna roznica polega na aspekcie prawnym.
Czy z tego powodu ze alkohol szkodzi powinno sie go zabronic ?
Albo papierosy ?
A czym to sie rozni od narkotykow ?

A jezeli ktos czuje sie slaby- to juz pisalem, niech szuka pomocy.
Nie robmy z ludzi bezwolnych cieląt !

Tak wogole to ja jestem za pelna legalizacja wszystkich narkotykow- bo obecna polityka wobec nich przynosi jedyne skutki w postaci zyskow dla mafii. Nic wiecej.
W USA wydaje sie na walke z narkotykami wiecej niz gdziekolwiek na swiecie i co ? Gowno
Dragi jak byly tak sa, ceny albo stoja na jednym poziomie albo stale spadaja. Co znaczy ze coraz wiecej koksu przyplywa do USA. Pomimo rosnacych nakladow na walke z naroktykami.

W historii jest dosc przykladow ze prohibicja na jakiekolwiek towary prowadzi jedynie do wzrostu sily przestepcow, ktorzy czerpia kase wlasnie z handlu tym co zakazane.
Tak bylo z prohibicja na alkohol w USA, tak bylo z handlem miesem za okupacji- tak jest z walka z narkotykami teraz.
Z ta roznica ze na miesie przebitka byla 3:1, na alkoholu 10:1 a na kokainie jest 1000:1 (proponuje porownac ceny kilograma u "rolnika" w andach i tego samego kilograma na ulicach NY )

Taka mala ciekawostka- w czasach prohibicji 1920-1933 spozycie alkoholu wzroslo 4-krotnie. Tyle o efektach prohibicji.
I czym to sie rozni od zakazu narkotykow ?

Queblo nie porownuj sekt do problemu narkotykow- bo to zupelnie inna materia. Narkotyki to jest problem zakaznego towaru, ktory ludzie chca kupowac.
Sekty to problem wiecel glebszy- trudno nazwac towarem to co sekta oferuje.

I dalej bede twierdzil, ze jak Bahamut obije dilera to bedzie nie dosc ze najgorsze, to jeszcze niesprawiedliwe rozwiazanie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2361 Napisanych postów 30620 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270834
Queblo nie porownuj sekt do problemu narkotykow- bo to zupelnie inna materia. Narkotyki to jest problem zakaznego towaru, ktory ludzie chca kupowac.
Sekty to problem wiecel glebszy- trudno nazwac towarem to co sekta oferuje.


wręcz przeciwnie.Idąc Twoim tokiem rozumowania sekta to też towar który można opchnąć komuś
Celem dilera jest opchniecie towaru- jest popyt jest handel, jezeli przez namowy mozna zwiekszyc popyt to dlaczego mam miec za zle dilerowi ze chce zarobic wiecej ! --celem sekciarza jest zwerbowanie jak najwiekszej ilosci ludzi,bo z tego również będzie miał zyski,ci ludzie dla niego zrobią wszystko,oddadzą mu wszystko gdy tylko tego zapragnie.Podobnie z narkomanem,on zrobi wszystko żeby tylko dostać działke,odda wszystko za tą działke...

Z narkotykami jest dokladnie taka sama sprawa jak z alkoholem i fajkami.
Wszyscy wiedza ze to szkodzi, ale kazdy ma wolna wole i moze decydowac czy chce ich uzywac czy nie.
Tak samo jak mozna sie zachlac na smierc, jak mozna umrzec na raka pluc- tak samo mozna sie zacpac albo wpasc w narkomanie- jedyna roznica polega na aspekcie prawnym.


NIE to nie jedyna różnica,głowna różnica jest taka ze narkotyki należą do grupy używek od których bardzo łatwo sie uzależnić i naprawde niewielkich ilosci potrzeba do tego by sie stać od nich zależnym,w stosunku do papierosów czy alkoholu

A jezeli ktos czuje sie slaby- to juz pisalem, niech szuka pomocy.
Nie robmy z ludzi bezwolnych cieląt !


Jak już komuś sie zdarzy wdepnąć w to g**** to nie ma bata,choćby nie wiem jak silną miał wole sam nie przeciwstawi sie temu

I dalej bede twierdzil, ze jak Bahamut obije dilera to bedzie nie dosc ze najgorsze, to jeszcze niesprawiedliwe rozwiazanie.

tu sie zgodze,bo to faktycznie kiepskie rozwiazanie,a czy sprawiedliwe....nie mnie to oceniać

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 319 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2618
Jest ogromna różnica między "reklamowaniem" a "nakłanianiem do czegoś". Przykład: dajmy na to że forum dyskusyjnym będzie ktos głosił że pedofilia jest fajna i powinna być legalna (taki na topie przykład). Generalnie chvj wam do tego, jeśli ktoś taki ma pogląd to nie można mu tego zabronić. W końcu mamy wolność słowa. Zupełnie inna sytuacja była by gdyby ta osoba spotkała się z dzieciakiem i namawiała do stosunku. Tak samo z prochami. Swoją drogą to by było ciekawe gdyby w hipermarkecie stały hostessy z pigułami i rozdawały klientom. Taka degustacja mała. Ciekawe by to było...

Tak wogole to ja jestem za pelna legalizacja wszystkich narkotykow- bo obecna polityka wobec nich przynosi jedyne skutki w postaci zyskow dla mafii. Nic wiecej.
Myslisz że jak zalegalizują narkotyki to mafia przestanie zarabiać?

tak samo mozna sie zacpac albo wpasc w narkomanie- jedyna roznica polega na aspekcie prawnym.
Nie tylko. Narkotyck uzależnia szybciej i powoduje większe spustoszenie.


Zmieniony przez - pea20 w dniu 2006-06-08 01:12:31

Niech falga hipokryzji powiewa na każdym maszcie!!!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Serguei Lyakhovich ponownie

Następny temat

pytanie

WHEY premium