Co 2 bice to nie jeden :D Rośnij zdrowo
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Ja mam w bicepsie 40cm +/- 0,5cm i np. robiac uginanie ramienia w podporze o kolano robie hantelka 12,5-14 kg serie po 12-8 powtorzen, nie patrze na to czy jest to malo czy duzo, czy ktos mnie obserwuje itd...skoro juz po 2 serii czuje niezla pompe to jest dobrze Rowzniez stawiam na technike niz na ciezar:) Zreszta u siebie na silowni jak obseruje ludzi robiacych rozne cwiczenia to az smiac mi sie chce :P prawie wiekszosc wykonuje niepoprawnie technicznie ruchy, jeden macha calym cialem jakby tanczyl, drugi podskakuje zeby wiecej na barki wziasc, inny macha tulowiem itd... arghh robia to tylko po to aby zaimponowac mlodszym ze biora ogromne ciezary.. itd.. i sie pewnie jaraja tym ze ktos spojrzy i ooooo ten to byk zoba ile on bierze. hehe masakra smieszy mnie to :) ciekawe jak by cwiczyl mniejszym ciezarem robiac poprawne ruchy asdf
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam :)
...
Napisał(a)
Ech panowie, większość ciągla nie kuma...
pudzian87 - piszesz:
"ja mam 36,5 a najwiecej jedna reka mloty robilem 23kg malo co sie nie zesralem ale poszlo"
Co znaczy "robiłem" i "poszło" ? Masz na myśli, że robiłeś w sensie n.p. 16 za***istych powtórzeń z tym ciężarem i poszło ci po tym w bicepsie?
Czy masz na myśli, że załadowałeś na sztangielkę ile wlazło, po czym ciągnąc grzbietem, łydką i czymkolwiek innym wykonałeś z 6 powtórzeń, przy których biceps był zaledwie jednym z kilku zaangażowanych mięśni?
A po wykonanym ćwiczeniu nie zyskałeś nawet 1 mm w bicu?
Pytam w ten sposób, bo ja też często brałem na bica ile wlazło - i było to bez sensu. Jeżeli biceps może podnieść n.p. 20 kilo, to gdy założysz na sztangę 40 - on dalej podniesie tylko te 20. Pozostały ciężar podnosisz barkami, grzbietem, wszystkim tylko nie bicepsem. W dodatku gdy nadrzucasz grzbietem, to biceps często "nie zdąży" zapracować, bo ruch jest zbyt dynamiczny. W swoim życiu spotkałem wielu "kozaków", którzy "robili" biceps na 60 kilo. Gdy ich prawidłowo ustawiłem i zablokowałem, by nie mogli się "bujnąć" - nie byli w stanie podnieść 40 kilo, już nie mówiąc o porządnej serii.
Zapamiętajcie jedno ludzie - oszukując na treningu - oszukujecie tylko siebie samych.
Oszukujecie bicepsy, że je ćwiczycie - a one was oszukują, że rosną
pudzian87 - piszesz:
"ja mam 36,5 a najwiecej jedna reka mloty robilem 23kg malo co sie nie zesralem ale poszlo"
Co znaczy "robiłem" i "poszło" ? Masz na myśli, że robiłeś w sensie n.p. 16 za***istych powtórzeń z tym ciężarem i poszło ci po tym w bicepsie?
Czy masz na myśli, że załadowałeś na sztangielkę ile wlazło, po czym ciągnąc grzbietem, łydką i czymkolwiek innym wykonałeś z 6 powtórzeń, przy których biceps był zaledwie jednym z kilku zaangażowanych mięśni?
A po wykonanym ćwiczeniu nie zyskałeś nawet 1 mm w bicu?
Pytam w ten sposób, bo ja też często brałem na bica ile wlazło - i było to bez sensu. Jeżeli biceps może podnieść n.p. 20 kilo, to gdy założysz na sztangę 40 - on dalej podniesie tylko te 20. Pozostały ciężar podnosisz barkami, grzbietem, wszystkim tylko nie bicepsem. W dodatku gdy nadrzucasz grzbietem, to biceps często "nie zdąży" zapracować, bo ruch jest zbyt dynamiczny. W swoim życiu spotkałem wielu "kozaków", którzy "robili" biceps na 60 kilo. Gdy ich prawidłowo ustawiłem i zablokowałem, by nie mogli się "bujnąć" - nie byli w stanie podnieść 40 kilo, już nie mówiąc o porządnej serii.
Zapamiętajcie jedno ludzie - oszukując na treningu - oszukujecie tylko siebie samych.
Oszukujecie bicepsy, że je ćwiczycie - a one was oszukują, że rosną
Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!
...
Napisał(a)
Ja mam 39,5 i ćwicze ok. 2 miechow.Gdy zaczynalem mialem 38:)
"Życie i śmierć dla narodu"
...
Napisał(a)
krzych666- dokładnie na biceps w młotkowym na ławce siedzac w skosie do tyłu
w.o.c.b. zakładam 10 kg na łape do 14 i dym idzie
w.o.c.b. zakładam 10 kg na łape do 14 i dym idzie
...
Napisał(a)
krzych dobrze p[rawi ale co powie na to:
nie ważne z jakim ciężarem w sumie robie, ale mam taki problem:
serii, w której jestem w stanie wykonać 10 czystych powtórzeń, wogóle nie czuje (mówimy o uginaniu sztanga stojąc)
kolejne 3 serie po 10 czystych powetórzeń nie pompują, nic nie czuje
wiec aby cos poczuć, robie w każdej serii po min 4 bujane powtórzenia i dopiero to daje w miare dobry efekt
seria z samymi czystymi powrótzeniami nic nie zdziałam (co innego na modlitewniku)
do tego mam tak oporne ramiona jak nikt
prze***ane
nie ważne z jakim ciężarem w sumie robie, ale mam taki problem:
serii, w której jestem w stanie wykonać 10 czystych powtórzeń, wogóle nie czuje (mówimy o uginaniu sztanga stojąc)
kolejne 3 serie po 10 czystych powetórzeń nie pompują, nic nie czuje
wiec aby cos poczuć, robie w każdej serii po min 4 bujane powtórzenia i dopiero to daje w miare dobry efekt
seria z samymi czystymi powrótzeniami nic nie zdziałam (co innego na modlitewniku)
do tego mam tak oporne ramiona jak nikt
prze***ane
...
Napisał(a)
Zgoda, ale co innego planowane bujanie czyli wymuszenie 4 dodatkowych powtórzeń - a co innego wykonywanie wyłącznie bujanych
Powiem ci jeszcze, że ja nie czuję bica poniżej dwunastu, dlatego robię na 50kg - po 20 powtórzeń, od 16go już mi we łbie huczy
Spróbuj robić regresję:
Pierwsza seria powiedzmy 50kg - 16 razy
W drugiej 40 - pewnie pójdzie z 14
W trzeciej 30 - i ile wlezie
w czwartej podobnie jak w trzeciej
Ja po czymś takim już nie muszę robić dodatkowych ćwiczeń na bica, bo nie mogę łapy zgiąć
Zmieniony przez - krzych666 w dniu 2006-04-23 02:28:35
Powiem ci jeszcze, że ja nie czuję bica poniżej dwunastu, dlatego robię na 50kg - po 20 powtórzeń, od 16go już mi we łbie huczy
Spróbuj robić regresję:
Pierwsza seria powiedzmy 50kg - 16 razy
W drugiej 40 - pewnie pójdzie z 14
W trzeciej 30 - i ile wlezie
w czwartej podobnie jak w trzeciej
Ja po czymś takim już nie muszę robić dodatkowych ćwiczeń na bica, bo nie mogę łapy zgiąć
Zmieniony przez - krzych666 w dniu 2006-04-23 02:28:35
Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!
...
Napisał(a)
Ja w każdym ćwiczeniu tak robię
Może po 15 latach ćwiczeń - przyzwyczaiłem się do mniejszych ilości powtórzeń, ale z drugiej strony 18-20 powtózeń to wcale nie jest tak dużo.
Zauważyłem, że klatka, plecy i barki też znacznie lepiej reagują u mnie na duże ilości powtórzeń. Co trening robię o 2 powtórzenia więcej
Dodatkowym plusem jest to, że dzięki temu robię na trochę mniejszych ciężarach - co zabezpiecza przed "założeniem za dużo". Przy takim zapasie powtórzeń robisz idealnie technicznie, w pełni koncentrując się na ćwiczonym mięśniu. A dodatkowo, nie bardzo mi się chce wchodzić na 70 kilo do serii
Co do bica, to jak zrobię 4 serie z dużą ilością powtórzeń, to bicepsy są tak spompowane, że niemal rozrywają łapy, to musi dać przyrosty - ale przy moim obwodzie są one już strasznie powolne ;-(
Może za jakiś czas z powrotem wejdę na mniejsze ilości powtórzeń i zwiększę ciężary - ale póki co rośnie
Może po 15 latach ćwiczeń - przyzwyczaiłem się do mniejszych ilości powtórzeń, ale z drugiej strony 18-20 powtózeń to wcale nie jest tak dużo.
Zauważyłem, że klatka, plecy i barki też znacznie lepiej reagują u mnie na duże ilości powtórzeń. Co trening robię o 2 powtórzenia więcej
Dodatkowym plusem jest to, że dzięki temu robię na trochę mniejszych ciężarach - co zabezpiecza przed "założeniem za dużo". Przy takim zapasie powtórzeń robisz idealnie technicznie, w pełni koncentrując się na ćwiczonym mięśniu. A dodatkowo, nie bardzo mi się chce wchodzić na 70 kilo do serii
Co do bica, to jak zrobię 4 serie z dużą ilością powtórzeń, to bicepsy są tak spompowane, że niemal rozrywają łapy, to musi dać przyrosty - ale przy moim obwodzie są one już strasznie powolne ;-(
Może za jakiś czas z powrotem wejdę na mniejsze ilości powtórzeń i zwiększę ciężary - ale póki co rośnie
Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!
Poprzedni temat
<<<<<<< PLAN DO ZMIANY>>>>>>>>
Następny temat
Czy 6 razy w tygodniu na siłowni to nie za dużo !!! POMOCY
Polecane artykuły