wakacje a spadki

Witam all!!
Słyszałem duzo o spadkach i sie przestraszyłem:(a tym bardziej ze co raz bliżej do wakacji i zamiast cwiczyć bede przesiadywał nad jeziorem i pił browary(JAK TO W WAKACJE)i mam pytanie czy mozna jakos uniknąc tych spadków przez dobre odżywianie czy jakis inny sposób???i ewentualnie jak juz cos strace czy szybko to moznma odrobić??z góry dziękuje za wypoiweidzi i pozdrawiam


ps. prosze nie straszcie mnie i nie pogrążajcie:)

zalezy dla kogo, ja np. chyba ze 3 lata temu cwiczylem przez wiekszosc wakacji i b.dobrze mi sie cwicyzlo, ale moj kolega, ktory ma juz pewien staz, nie cierpi cwiczyc w wakacje
wiec wszystko zalezy od czlowieka
mi nie chodzi glownie o zadna mase ale o wypracowana kondycje i wytrzymalosc oraz dynamike miesniowa noi zebym zachowal dotychczasowe rozciagniecie nog

jesli nie bedziesz cwiczyl i pil to napewno beda duze spadki, wyluzuj kolego po wakacjach wszystko odrobisz, trzeba korzystac z urokow wakacji :)

olej spadki

Dla chcącego nic trudnego i także nad jeziorem można porządnie zjeść, także rób jak uważasz - albo olej, albo staraj się przynajmniej ramowo trzymać dietę.

dieta dietą, jeść kiepsko ale dużo i ujdzie przez te 2-3 tyg., ale trening nie. chociaz na tyle, ile można.
pompki itp.

jak przerwiesz trening na jakeis 3 tygodnie to nawet dobrze dla twego organizmu, zregenruje sie dobrze, a pozniej w tydzien odrobisz ( chyba ze przez 3 tygodnie bedzie chlac browary to juz dłuzej odbudowa zajmie )
ja bym sie nie przejmował tak tym bo szybko straty mozna podbudowac
miesnie mamja to do siebie ze ciezko je zbudowac ale jak zbudujesz i stracisz to pozniej dosc łatowy odbudowac

dzieki wszystkim co ja bym bez was zrobił:)u mnie wolno wszystko wchodzi ale po ostatnim taki melanżowaniu nie zauważyłem zadnych spadków wiec moze i po wakacjach nic nie strace, no jedynie siła spadła ale to juz nie uniknione:)bede duzo dostarczał białka i wegli a potem pic słyszałem ze to dobra metoda:):)podrawiam

Ja w wakacje mam diete procentowa a slowo silownia dla mnie nie istnieje

"miesnie mamja to do siebie ze ciezko je zbudowac ale jak zbudujesz i stracisz to pozniej dosc łatowy odbudowac "

jesteś tego pewny? a po chorobie ciężkiej półrocznej z wyniszczeniem organizmu i strata około 14 kg (przy wadze 74 na 60)
gdy człowiek zostaje o kościach i skórze?

" a po chorobie ciężkiej półrocznej z wyniszczeniem organizmu i strata około 14 kg (przy wadze 74 na 60)
gdy człowiek zostaje o kościach i skórze?"
i tak będzie łatwiej wracać do formy niż robić dopiero.

choroba sama w sobie jest wyniszczajaca zwlaszcza musiala byc ciezka jesli trwala 1/2
3tyg melanzu to nie polroczna choroba