Aikido (mój debiut na sfd-zapraszam:)

Chwilowy powrót z krainy kwantów. Pora coś zjeść.

PITTT:

"Mogę Twój styl śmiało porównać do" nie jest najbardziej grzecznym sformułowaniem. Ja na BJJ nie najeżdżam-porównując go do nie wiadomo czego-bądź tak miły i odwdzięcz się tym samym.
Postaram się zadać dość proste pytanie-i oczekuję w miarę prostej odpowiedzi.

Pytanie:

Czy zdanie o aikido zmieniłbyś dopiero po:
-skutecznym starcie aikidoki w zawodach międzystylowych
-obejrzeniu walki (typu-wspomniana przez Jodana) gdzie aikidoka wychodzi zwycięzcą lub przynajmniej jest remis
-ujrzeniu na własne oczy aikidoki w akcji-np broniącego się na ulicy
-odczuciu na sobie technik aikido-podczas sparringu lub walki (ringowej lub ulicznej)?

Jeśli odpowiesz "tak" na któreś z tych pytań (lub więcej niż jedno)-czego jestem niemal pewien-mam drugie pytanie:

Na jakiej podstawie klasyfikujesz sztuki walki których nie ma w tabelach zawodów międzystylowych?

Powiedziałbyś może-sparringi i ulica. Widziałeś kiedyś walczącego na ulicy człowieka z kungfu? Chodzę po Krakowie, gdzie szkół chinskich sztuk walki jest trochę-burd ulicznych też trochę widziałem-i jakos mi sie nie zdarzylo. Trenowałeś z kimś z viet vo dao? Taichi?

Do zawodów międzystylowych a'la UFC (popraw mnie jeśli się mylę) zawodnicy głównie trenują MT, boks, BJJ, kick boxing, zapasy, judo, i sambo -a do uderzanych a'la K1 -MT, boks, KB, karate i TKD.

Z dostępnych w naszym kraju sztuk walki-jest to, jak sam przyznasz-część spora, ale niewiele większa niż powiedzmy połowa. Tzn liczba klubów judo i karate jest większa niż wymienionych poniżej-ale chodzi mi o liczbę styli-a nie ich popularność(bo sam przyznałeś kiedyś, że klubów bjj jest mniej niż np aikido)

Nie startują(lub przynajmniej nie tak powszechnie jak wymienione) ludzie z aikido, capoeira, sporo odmian wushu, tangsoodo (startuje jeden klub na pare-z tego co pisał Jodan), sporo odmian jujutsu, viet vo dao, filipińskich sztuk walki(bo walczą głównie bronią-choć słyszałem, że walka wręcz również wchodzi w skład tych styli). Mogą przewinąć się gdzieś ludzie uzupełniający swój styl combatami-ale też nie jest to duży procent chyba?

Dużo z tych sztuk ma własne turnieje-ale przecież nie znasz się na wszystkich sztukach walki(chyba)-jakie więc miałbyś kryteria oceny oglądając np turniej w viet vo?

tangsoodo (startuje jeden klub na pare
ściślej rzecz biorąc, są to 4 kluby, w sumie 10 dojo. Natomiast z pozostałych 2 klubów (2 lub 3 dojo) prawdopodobnie tez startuje jeden.
więc nie jeden na kilka. prosze, nie wchodź na tematy, w których sie nie do końca orientujesz - juz co zresztą pisąłem, że wtedy się może odezwać ktoś, na kogo podwórko włazisz.

a tak na marginesie - od razu poznac studenta. ja też teraz własnie dopiero skończyłem pierwszą częśc obiadku.

starm się odpowiadać krótko:

z ludzmi trenujacymi rózne odmiany kunf fu mikałem okazje trenować. Stójka kształtowała się różnie. W parterze sznase miali małe.
Mój kolega to długoletni adept jednaj z odmian kung fu, ma bodajże purpurową szarfę, czasmi prowadził treningi. Sam ma do tego zdrowe podejście, uważa że jego styl ma dużo wad, nie mami ludzi skutecznością.

na temat innych styli, tych których nie mialem okazji poznac osobiscie nie bede sie wypowiadal, nie namawiaj mnie do tego.
Natomiast aikido byłem swojego czasu(jako dzieciak) zafascynowany, więc starałem się dowiedziec o tym stylu maksymalnie dużo. Później z aikidokami zetknąłem się na macie. Walki UFC itd tez mial wpływ na moją opinię, ale nie był to czynnik decydujący.

Dlatego mam opinię ukształtowaną własnymi doświadczeniami i argumenty literckie w rodzaju: "on podejdzie a ja go mach mach" i posiłkowanie się legendami i teoretycznymi założeniami do mnie nie trafiają, bo to teoria a w praktyce wygląda to inaczej.

Jodan:

tangsoodo

Napisałem :
(startuje jeden klub na pare-z tego co pisał Jodan)
Nie szukałem informacji-tylko zacytowałem Twoją wypowiedź:
Może ci chodzi o inne kluby TSD, kótrych u ans jest śladowa ilośc (2 lub 3) i mają przejawiają znikomą aktywność
(to ze strony 9)
Popełniłem błąd nie ze złej woli-i nie aby nagiąć fakty do mojej wizji-tylko cytując Twoją wypowiedz, ktorą przyjąłem za prawdziwą. Tak czy inaczej-TSD nie jest stylem o którym czesto się słyszy.

PITTT:

nie mami ludzi skutecznością.

Stwierdzenie, że aikidocy mamią ludzi skutecznością byłoby propagandą-wybacz, ale mam chyba większy kontakt ze środowiskiem aikido niż Ty.

Nie mogę się wypowiedzieć w imieniu wszystkich klubów aikido w kraju-ale z instruktorów i adeptów których miałem okazję poznać lub chociażby widzieć na stażach-mało który bełkotał maniakalnie o tym że aikido to najskuteczniejsza sztuka walki. A miałem okazję pogadac z ludzmi od 1 dana po 4, zaś podziwiać(zagranicznych) w akcji od 5 po 8.

Sporo wymieniało praktyczne strony treningu-pokrywające się mniej wiecej z tym co ja pisze na forum.

W razie draki-po aikido masz poprawione warunki fizyczne, nienajgorszą ocenę dystansu, nieźle trzymasz równowagę, dobrze się poruszasz-i wiesz jak wygląda ruch od strony mechaniki-co daje Ci pewną podstawę do umiejętnego ingerowania w ten ruch-by go wykorzystać do posłania przeciwnika na grunt-a jesli ktos posle na grunt Ciebie-i nie bedzie to fachowiec-ukemi, do ktorych aikidocy przykładają bardzo dużą wagę-zwiekszą szanse na to, ze wyjdziesz mniej uszkodzony-co nie znaczy, ze wstaniesz gładko z betonu-ale moze chociaz sie nie zabijesz i nie polamiesz za bardzo. I tyle.

Nie jest to to co dostaniesz na MT-ale nie są to umiejętności które wyjdą Ci na złe.

"on podejdzie a ja go mach mach"

Użyłem gdzieś takiego argumentu? Nie wprowadzam na forum historii o Ueshibie (których trochę znam), nie próbuję teoretyzowac w stylu: "odeprę każdy atak piesciami techniką jodan-tsuki irimi nage", nie zastanawiam się jakie szanse miałby któryś Gracie z którąś tam gwiazdą światowego aikido-więc nie probuje nikogo przekonac "literackimi argumentami i legendami".


nie namawiaj mnie do tego

Nie namawiałem. Zapytałem-otrzymałem odpowiedź co znasz a co nie-i tyle.


Wracam do nauki.

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2006-01-08 16:27:56

każdemu kto szuka SW w celu nauki praktycznej samoobrony-odradzam aikido serdecznie.
każdy kto szuka dla siebie ciekawej formy aktywności ruchowej-polecam zapoznanie się z aikido, może mu się spodoba.

to chyba wszystko.

no policzcie to prosze

sam se policz
http://www.channel4.com/life/microsites/G/gayometer/gayometer.html 

Jodan ile ci wyszlo :D ? mi 25% :>

ciekawe jak na wynik wpłynąłby fakt trenowania aikido