Myślałem że jeżeli np po treningu byśmy dostarczyli Carbo a potem odżywkę to glukoza z carbo odnawia glikogen i wtedy organizm nie zamienia aminokwasów spożytych póżniej na glukozę tylko spożytkuje je do odbudowy białek mięśniowych.Bo zamiana aminokwasów do glukozy jest nieekonomiczna i energochłonna.Pozatym trzeba od aminokwasów odczepić azot a ten troszke nadwyręża pracę nerek i wątroby.Piszesz że nawet jak zjemy Carbo to tyle samo aminokwasów zostanie przekształcona w glukozę jak byśmy Carbo nie zjedli.Mi wydaje się że Carbo dostarczając glukozę do krwi hamuje rozpad dostarczanuch 20min póżniej aminokwasów do glukozy bo skoro organizm czuje się już bezpieczniej to po co ma przeprowadzać nieekonomiczny proces pozyskiwania glukozy z aminokwasów(pochodzących z białek w odżywce).
Jak możesz to wyjaśnij o co chodzi w stwierdzeniu że i tak i tak aminokwasy wejdą w cykl glukoneogenezy bez względu na to czy zjemy wcześniej Carbo czy nie.
Z góry dziękuje.