Dzięki Wam, Ark i Kermit, za pomoc - odwdzięczam się sogami.
Kermit: Nie przyrosła mi żadna masa, nawet tłuszczowa. Jestem klasycznym ektomorfikiem i praktycznie nie posiadam tkanki tłuszczowej. Mam małe mięśnie, które sprawiają wrażenie nieco większych niż są w rzeczywistosci, bo mam skórę grubości papieru i kupę żył na wierzchu. Ale masa mięsniowa idzie bardzo opornie, albo i w ogóle. W styczniu bieżącego roku miałem w ramieniu 38,5 cm, teraz mam 39,0 cm, za to w udzie mam 1 cm mniej (bo je trochę ostatnio zaniedbałem...). Ważę tyle samo, tj. 74 kg.
Moje problemy ze snem polegają na tym, że nie mogę się z rana obudzić
Z zaśnięciem nie mam problemów.
Nie dokuczają mi żadne bóle mięśni lub stawów, łamanie w kościach czy coś w tym rodzaju.
Niechęć do treningów - nie, raczej rutyna. Rzadko dokonywałem zmian w moich treningach, a jeżeli już to raczej kosmetyczne. To z pewnością wielki błąd i jedna z przyczyn, dla których pojawiły się zastoje. Mięśnie przestały reagować na ciągle te same bodźce. Tak mi się zdaje. Moje treningi na siłce, takie odnosiłem wrażenie, służyły już tylko podtrzymaniu tego, co już miałem, zatem ćwiczyłem bez większego emtuzjazmu. I myślę, że ćwiczeń było zbyt dużo, a przerwy między treningamizbyt krótkie (poniedziałek i wtorek wszystkie
grupy mięśniowe, czwartek i piątek powtórka). Więc teraz to zmieniam i zobaczę co mi zrobi HST
Jeszcze raz wielkie dzięki!!!