Co po diecie kopenhaskiej?

troche daleko

nie chce byc zlosliwy olago ale kiedy w koncu ulozysz sobie diete zeby mozna ja bylo sprawdzic jak narazie to caly czas kombinujesz i mydlisz oczy tutaj

No, dietę już sobie ustaliłam, maksimum 1200 kcal i 30 g weglowodanów. I według tego z dnia na dzień ustalam jadłospis.
Wczoraj było:
Wasa pełnoziarnista żytnia
twarożek ze szprotkami
chłodnik
schab z grilla
Ser Gouda
Pomidor
czyli węglowodanów 30,99 a kcal 1050
Dzisiaj po 2 posiłkach mam B16,07 T6,60 W24,74 K216,86 , zjadłam kromke wasy, twarożek ze szczypiorkiem, na drugi posiłek chłodnik, przybędzie pierś z kurczaka z ogórkiem i potem twarożek ze szczypiorkiem, powinnam się zmieścić w 30 g, tak będe sobie regulowac ilością twarożku.
Mam ten programik z tabelką, przerobiłam sobie, jak robię potrawę, to liczę jej całkowitą zawartość składników, a potem odważam ilość zjadaną.
Planuje mniej więcej, co zjem, obczytana jestem w tabeli wartości, na to poswięciłam między innymi te dni. I od razu zapisuje sobie do tabeli, a ona mi na bieżąco podlicza zżarte ilości.
Wczoraj rao pedałowałam 25 minut, dzisiaj wieczorem, w powszednie dni jeszcze przez 2 tygodnie trudno mi rano.
Waga tydzień po kiopenhaskiej pokazuje 1 kg więcej niż w ostatni dzień kopenhaskiej, ale się utrzymywała na pilnowaniu żarcia i ginach i winach sobotnich.

Wasa pełnoziarnista żytnia /OK
twarożek ze szprotkami /MAKRELKA LEPSZA
chłodnik/OK
schab z grilla/OK
Ser Gouda/WON Z DIETY!
Pomidor/OK

WUECEJ WARZYW I/LUB OTREBOW BO INACZEJ BOLESNA OBSTRUKCJE CIE CZEKAJA

Żadnych myszek? kleiczek i basta?
Znaczy, sera żółtego w ogóle, czy akurat tego?
A ja za rybami nie przepadam, zjem szprotki z puszki, tuńczyka z puszki, i morszczuka w kostce po grecku, ale on ma kalorie, bo u mnie to trzeba ryby w jarzynach szukać
A prawdziwość ostatniego zdania już zauwazyłam

Dodam, że grill mam elektryczny, gdyby jakiś niedowiarek zwątpił w codzienne jedzenie przeze mnie mięska z grilla.
A z jarzyn to własciwie te liście zielone tylko zostają, szpinaku nie lubię, brokuły po kopenhaskiej mi sie przejadły, poza tym brokuły lubią być gotowane z odrobiną cukru i solą.
Lubię ogórki i pomidory, kocham kapustę, a kapusta ma tyle tych parszywych WW!!
A mięso jest drogie.....

wiesz co to taka kampania przed wyborcza a nie dieta cud...

Diety - cud nie istnieją, a "Ola na prezydenta" powtarzam od 15 lat
A tak szczerze, to nie wiem, do czego to się odnosiło...

wiem, ze zolte sery sa niby przy takich dietach polecane ale ja bym nie przesadzal, lepiej skoncentrowac sie na innych produktach, okazjonalnie tak
ryby sa rozne np. sledzie, makrela, losos, wybieraj te morskie glebinowe

Dopiero teraz widzę, że świat stoi na węglowodanach!
Wczoraj zjadłam ogórek
Wasa żytnia
twarożek ze szczypiorkiem
chłodnik
tatar własnej roboty, w nim cebulka i ogórek konserwowy
jogurt
Jaja kurze całe
Szynka wieprzowa
Kalorii 874, ale ww niestety 35g Zmieniłam plan, bo wmaszerował tatar, a tarat niewęglowodanowy i niskokaloryczny
Z tego powodu dzisiaj w sumie tylko jedna kromka wasy .
Dzisiaj zjadłam tę jedną kromkę wraz z twarożkiem ze szczypiorkiem, potem truskawki ze śmietaną i słodzikiem, następnie kawałek gotowanej wołowiny z sałatą (do sałaty troszkę smietany ze słodzikiem). Na razie 28 g tych wstrętnych ww, mam w planie kawałek kiełbaski i trochę twarożku z ogórkiem na tzatziki zrobionego. Nie powinnam przekroczyć 32g ww, a kalorii chyba 800-900, jeszcze kiełbaski nie policzyłam.

A teraz pytanie:
Ugotowałam wołowinkę wraz z młodziutką marchewką i kawałkiem pietruszki. Marchewkę zżarł pies, ona trzyma linię, choc jamnik i ma ponad 14 lat Mam wywar, rosołkowy. Co z tymi ww w trakcie gotowania, zostały w marchewce, czy przesżły do wywaru? Czy taki wywar ma jakieś ww? Mam zamiar go przy okazji wypić po doprawieniu lub potraktowac jako bazę do nastepnego chłodniku.

Tylko proszę mi nie dokuczać, że przekroczyłam 30g, bo się załamię