Dawno nic nie pisałem, słonko za oknem więc trzeba korzystać, a nie na internetach siedzieć .
Treningowo wszystko ok, progresuje cały czas czy to ciężarem czy powtórzeniami, ciało ładnie się wypełniło już po mini cut. Niestety brzuszek też się wypełnił do wymiarów z przed . Muszę w końcu uderzyć do dziełu trening i dopytać o trening klatki, bo nie widzę progresu.
Kilka fotek szamki:
1.Kiełbasa z cebullką,
2.Cukinia z fetą,
3.Ziemniaki ze schabowym i kapusta,
4.Drożdżówki ze śliwkami i z nutlovem,
5.Kasz kuskus + stek.
6.Babeczki cytrynowe z kremem cytrynowym,
7.Frytki z kurakiem,
8.Bread pudding z owocami,
9.Spaghetti,
10.Racuchy drożdżowe ze śwlikami,
11.Grill,
12.Ziemniaki, jaja, sos koperkowy,
13.Pinsa z kiełbaską, chutneyem, pomidor, jajo w koszulce,
14.Dwa śniadania, na które poszliśmy z dziewczyną do mojego miejsca pracy, tj. Bułki z pastrami, ser, rukola, porzeczka, dżem oraz bułki z łososiem, jajo w koszulce, rukola polane majonezem imonkowym + kasza kuskus z burakami.
15. Jeszcze na koniec chciałem się pochwalić sernikami jakie zrobiłem w pracy, tj. Pistacjowy i klasyczny z porzeczkami - szybko się sprzedały . Do tego bezy, też mojej produkcji.