rion10
Wiesz można by się było pobawić w ćwiczenia, które słabsze elementy w poszczególnych bojach poprawią, ale niestety na to jest za wcześnie. Wyniki siłowe po 2 latach treningu na poziomie 100kg w przysiadzie, 100kg w martwym ciągu, 60kg w wyciskaniu leżąc to jednak gdzieś metodyka treningu zawiodła.
I tutaj duże prawdopodobieństwo, że gdzieś po drodze popełniłeś błąd w treningu bądź też w technice wykonania ćwiczeń.
Widzę, że nie wpisałeś też nic o diecie, a jeśli jej nie przestrzegasz lub jest źle ułożona też może Ci ograniczyć progres siłowy.
Ale żeby dobrze ułożyć plan pod słabe ogniwa trzeba wiedzieć dokładnie, w który miejscu one występują.
Ja bym poszedł nieco inną drogą ułóż sobie podstawowy plan treningowy i wprowadź progresję liniową np w powtórzeniach. Zacznij od 10 w serii, jak zwolni dokładanie to zejdź do 8, potem do 6 i 3 powtórzeń. Sprawdź maksy i wówczas jesteś w stanie wychwycić co kuleje w danym ćwiczeniu.
Idealnie byłoby żebyś nagrał filmy treningowe bo jednak do martwego ciągu z deficytu trzeba mieć super mobilność.
Natomiast jeśli uważasz, że to granica Twoich wyników siłowych i chcesz ją nieco przesunąć to nie poprawiaj wszystkich głównych bojów w jednym czasie.
Zmieniony przez - rion10 w dniu 2023-05-29 10:00:56
Ogólnie to nie chciałbym uważać że to granica moich możliwości (przypominam przysiad 135, martwy 150, ławka 80) natomiast po ostatniej krótkiej przerwie od maja zeszłego roku do marca ćwiczyłem treningiem The grind:
PONIEDZIAŁEK
Przysiad tylni - 6 serii, 2-3 powtórzenia 95kg
Martwy ciąg na prostych nogach - 2 serie, 6-10 powtórzeń 95kg
Wiosłowanie ze sztangą - 3 serie, 6-10 powtórzeń 65kg
Pompki na poręczach - 2 serie, 6-10 powtórzeń +5kg
Wyciskanie hantli siedząc - 2 serie, 6-10 powtórzeń 15 kg
ŚRODA
Wyciskanie sztangi leżąc - 6 serii, 2-3 powtórzenia 60 kg
Przysiad przedni - 2 serie, 6-10 powtórzeń 70kg
Podciąganie 3x6-10
Uginanie ramion ze sztangą - 2 serie, 6-10 powtórzeń 30kg
Skłony tułowia z obciążeniem - 2 serie, 10-25 powtórzeń 30 kg
PIĄTEK
Martwy ciąg - 6 serii, 2-3 powtórzenia 115kg
Wyciskanie sztangi sprzed klatki - 3 serie, 6-10 powtórzeń 50kg
Wyciskanie sztangi wąsko - 3 serie, 6-10 powtórzeń 55kg
Skłony tułowia na boki z hantlami w dłoniach - 2 serie, 8-15 powtórzeń 20kg
I było widać efekty ale wzrost siły był wyraźnie mniejszy w marcu, więc zmieniłem plan na plan Seby Kota, który wstawiłem w ankiecie.
Po stosowaniu się w pełni do planu włącznie z tempem progres stanął, a nawet nie mogłem podnieść 150 kg w martwym a reszta wyszła na równo.
Podsumowując gdzie jest problem skoro na planach autorstwa takich mądrych głów nie mogę progressować?
Szukając odpowiedzi wpadłem na filmik Konrada Blewązki podał tam co robić gdy jest zastój, potraktowałem plan Seby jako objętościówke i chciałem przejść do następnego etapu... W takim razie co? Znowu mam wrócić do początków ćwiczyć na przykład 5x5 skoro ostatnio nie przynosiło to już efektów?