Góra klatki - skos czy wyciskanie wąsko?

Cześć.

Ostatnio gdzieś czytałem, że w wypadku chęci zaangażowania góry klatki lepszym ćwiczeniem będzie wyciskanie wąsko, które jest traktowane czesto jako ukierunkowane na triceps, niz klasyka, czyli wyciskanie na skosie dodatnim.


Czy ktoś ma jakieś opinie na ten temat potwierdzone najlepiej na samym sobie i obserwacjach? Jak najlepiej uderzyć w tę część klatki ćwiczeniem wielostawowym ( o OHP wiem )

Dziękuję :)


Zmieniony przez - hipermarkeciarz w dniu 2023-05-07 07:47:32

Tak na prawdę dobrze jak byś wrzucił zdjęcie jak prezentuje się Twoja klatka piersiowa. Tak na prawdę jeśli ogólna masa mięśniowa klatki piersiowej kuleje to część obojczykowa mięśnia piersiowego większego też nie będzie się prezentować jakoś wybitnie.

Poza tym dobrze by było zobaczyć całość planu treningowego bo może mieć za dużo bodźców ta część piersiowego. Nie tylko skos dodatni ma tutaj znaczenie bo część obojczykowa bardzo dobrze pracuje też przy wszelakich wyciskaniach nad głowę i landmine press.
Do objętości "góry" klatki swoje 3 grosze może też dołożyć mięsień piersiowy mniejszy.

Przy czym tutaj musisz sam się pobawić ćwiczeniami i zobaczyć co działa na Ciebie i Twoją klatkę piersiową najlepiej.
Ja swego czasu fajnie odczułem klasyczne pompki z nogami na podwyższeniu, a miałem klienta, który ćwiczeń, na górną część piersiowego nie robił w ogóle i rosła od wycisków nad głowę i wyciskania poziomo.

Twoje własne odczucia będą najistotniejsze bo każde z ćwiczeń może na nas działać na nas lepiej lub gorzej. Osobiście lubię wyciskanie gilotynowe, ale trzeba być w nim ostrożnym.




Zmieniony przez - rion10 w dniu 2023-05-09 14:35:50

Wyciskanie gilotynowe, z tym że radziłym wyciskać mniejszym ciężarem z zachowaniem techniki, ponieważ to ćwiczenie jest potencjalnie groźne na stożki rotatorów.

Zacząłbym od tego, że nie ma ćwiczeń na górę czy dół. Zawsze ćwiczenie będzie na całość klatki, z ewentualnym naciskiem na daną jej część. I jeśli chodzi o te dwa ćwiczenia które porównujesz, to oczywiście wyciskanie na skosie zaangazuje w dużo większym stopniu cała klatkę, a już na pewno jej górna część.

Zdecydowanie zgadzam się z wypowiedzią kolegi powyżej. Nie ma czegoś takiego, jak zaangażowanie góry klatki piersiowej, czy też dołu. Mięsień ten pracuje poprzez rozciąganie go i napięcie. Hipertrofia jego następuje ogólnie, a nie poprzez zwiększenie tylko części lub w większym stopniu części. Najważniejsze będą podstawowe ćwiczenia i to, aby skupić się na prawidłowej technice, oraz czuciu nerwowo-mięśniowym. Nie widzę powodu ku temu, żeby wymyślać jakieś dziwne ćwiczenia, które można znaleźć na internecie.

Wyżej zostało już wszystko wspomniane a prócz tego dochodzi jeszcze ta wredna genetyka i predyspozycje które u niektórych mogą być wybitnie cięzkie do przeskoczenia pomimo starań :)