Paatik wiem, bieganie to nie jest priorytet ale nie ukrywam, że jest również ważne.
Madzia raz jest szybko, raz jest wolno. Wszystko zależy od treningu. Czasami jest nawet przyjemnie a czasami wręcz odwrotnie.
W minionym tygodniu było rozbieganie z rytmami, ciągły -10 km po 4:50 i rozruch. Biegało się ciężko.
A w ndz był start. Ciepło i duszno, miało być ponad 30 stopni na szczęście było tylko 25 ale dla mnie to i tak za dużo.
Czas 44:27, 4 open, 2-ga w K30 choć na podium 1.
Dobrze, że woda na trasie, zresztą na wykresie z tempa widać gdzie była bo się polewalam i choc przez chwilę było chłodniej . I wtedy szybciej było
"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn
https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html