"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn
https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html
To przy okazji proszę wytłumaczcie mi jaka jest różnica między biegiem ciągłym a progowym?
A tu dla porównania, co prawda w terenie, rowno rok temu sztafeta. Maj był wtedy słabo przeniegany przez kontuzję.
Zmieniony przez - nadine 21 w dniu 2020-06-15 20:46:34
"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn
https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html
nadine 21Ale to dobrze czy źle no nie zczaiłam o co chodzi hm...
Ani dobrze, ani źle, po prostu pierwszy kilometr bardzo szybki i wychodzi, że jesteś w stanie pobiec szybciej.
Pewnie, że dam radę,a co!
Muszę Wam pokazać, choćby skały sra... To będą trojeczki z przodu we wrześniu.
Jest cel!
"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn
https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html
Biegi progowe to takie kiedy orgaznizm przestaje wyrabiać z wywalaniem mleczanów z krwi w związku z intensywnością.
Biegi progowe nie powinny treningowo trwać dłużej niż 20 minut(mogą trwać krócej ) choć można je powtarzać na jednej sesji treningowej. Czyli z samego założenia nie są biegami ciągłymi
Generalnie to biegi w których cierpimy, ale najwiecej dają.
Nie powinny stanowić więcej niż 10-15 procent ogólnego kilometrażu.
Jak to ująć... prezentujesz nieco wyższy poziom biegowy ode mnie ale jesteś w gorszej formie.
Ja jestem teraz w dobrej formie i walczę o podniesienie swojego poziomu biegowego.
Myślę, że Twoja forma ładnie rośnie i są niezłe efekty.
"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn
https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html
Teraz jest czerwiec i już jest znacznie lepiej niż w sierpniu zeszłego roku- więc jakaś szansa na progres jest.
Co nie zmienia faktu ze jak tylko zaczniesz biegać i tak mnie przeskoczysz :)
Czas 21-22s, bez szału. Starsznie ciężko jakoś . Nie wiem czy pogoda czy przerwa od biegania czy wszystko razem.
Jeszcze wczoraj mi się noga wykręciła i już myślałam , ze znów koniec ale na szczęście jest ok.
Za to dziś dziwnie od rana tak jakby biodro a teraz cały bok nogi. Ja pierdziele. Czegoś takiego jeszcze nie miałam.
A piekarnik nie dał się zreanimowac. Wczoraj dorwalam używkę, dzis już na miejscu w kuchni.
"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn
https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html
paawo - Po mojemu o bieganiu i dźwiganiu.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- ...
- 117