Zaproszenie do działu było, to jestem i bardzo miło mi tu być.
Będzie po mojemu czyli czasem merytorycznie a czasem nielogicznie. Nie będzie to typowy dziennik a raczej zapiski, a jak częste to się zobaczy. A o czym te zapiski? A o tym co było, o tym co jest i o tym co być może nastąpi. Postaram się też całkiem na poważnie coś pogryzmolić o bieganiu i o targaniu klamotów. Część osób mnie zna a racze myśli, że mnie zna i tu się mylą


imię - paawo
wiek - 1/2
wzrost - 171 cm
waga- 63- 65 kg
obwód bicepsa - nie wiem, bo wywaliłem centymetr po ostatnim pomiarze tali.
zawód - mnóstwo, zwłaszcza na ludziach.

poglądy polityczne -



dieta - raczej smaczna.

zainteresowania - o tym w trakcie
Przebieg życia sportowego-
- ze trzy lata judo
- z piętnaście lat biegi długie
- i ostatnie ze cztery lata przysiadanie, podciąganie i takie tam
wyniki sportowe:
W zasadzie osiągnąłem wielkie G. ale trocha frajdy było i nadal jest.
Bieganie- ale strasznie dawno to nie wiem czy się liczy

1 km -2:39
3 km - 8:30
5 km - 14:50
10 km- 30:40
półmaraton - 1:08
maraton cały dystans poniżej 210 sek kilometr albo jakoś tak.

walka z żeliwem:
przysiad - 130 kg to równo 200% masy ciała ( jedno drobne marzenie spełnione

20x ze stówką i czym mniejszy ciężar tym więcej powtórzeń.

drążek 23 razy
reszta mało istotna.
A bo bym zapomniał, kostka Rubika w 33 sek.
Dzięki i do następnego razu.