
Pierwszą podstawową rzeczą jest oszacowanie rozległości kontuzji i możliwości powrotu do pełnej sprawności po niej. Następnie czeka nas praca nad powrotem do pełnej ruchomości w okolicach uszkodzenia. Ważne jest również aby wykonywać ćwiczenia, które nie powodują bólu, a angażują okolice, które uległy kontuzji (zalecenie dr Stuarta McGill'a). Wykonywanie ćwiczeń, które angażują okolice kontuzji skutkują przepływem krwi przez te okolice, a co za tym idzie dostarczają składniki odżywcze potrzebne do regeneracji jak i pozwalają zmniejszyć pojawiania się depozytów wapniowych, i tkanek bliznowatych. Jeżeli taki ruch jest niemożliwy (np. po rekonstrukcji), warto zadbać o angaż mięśni poprzez elektrostymulacje (np. przy użyciu PowerDot, Globus Triathlon, Compex itp.) oraz ruszać się ogólnie tak by organizm pracował. Gdy unieruchomimy miejsce kontuzji doprowadzamy do atrofii mięśni oraz utratę ruchomości (zesztywnienia). Po powrocie do pełnej ruchomości, warto zadbać o codzienne ćwiczenia wzmacniające np. z therabandami oraz uzupełnienie treningu ruchami wspomagającymi mięśnie w okolicach kontuzji i powolne dodawanie obciążenia w treningu siłowym. Oprócz samego ruchu warto zadbać o sen, który wspomoże regenerację i powrót do formy. Zawsze wspominam, że sen jest na pierwszym miejscu gdy mówimy o regeneracji. Kolejnym krokiem jest odpowiednie nawodnienie oraz żywienie, które dostarczy składników odżywczych do pełnej odnowy miejsc kontuzjowanych. Zatem wracając po kontuzji należy zadbać o pełne dokrwienie miejsc kontuzjowanych poprzez jak najczęstszy przepływ krwi, wzmocnienie okolic kontuzji, oraz powolny powrót do ćwiczeń dodając odpowiednio ciężar. Oprócz tego należy pamiętać by spać odpowiednio długo i jeść dobrze i zdrowo.
Zapraszam do dyskusji
Zmieniony przez - FighterX w dniu 2018-09-16 10:15:11