Redukcja tkanki tłuszczowej - porady

Witam, tak jak w temacie staram się schudnąć przed wakacjami. Mam w planach wyjazd nad morze ze znajomymi nad morze, a ostatnio trochę się zapuściłem.
Mam 182cm, 80.5 kg, pas 91,5 cm, talia 81,5 cm. Chciałbym chudnąć na poziomie 0.5 - 1 kg tygodniowo. Zamierzam przez ten okres znacznie ograniczyć cukry ze słodyczy i trenować aerobowo. Podczas wakacji będę mieć możliwość uczęszczania na siłownię, więc teraz chcę skupić się tylko na schudnięciu. Na wyposażeniu mam rowerek eliptyczny i matę. Jestem w stanie trenować od środy do niedzieli, więc myślałem nad czymś w stylu:
1 - wolne
2 - wolne
3 - trening brzucha z aplikacją i rowerek +- 40 minut (2 odc serialu)
4 - jakaś tabata (ile dam radę, przynajmniej 10 minut)
5 - brzuch + rowerek
6 - tabata
7 - brzuch + rowerek

I tutaj pytania:
1. Czy taki "plan" może być?
2. Trening brzucha przed treningiem kondycyjnym w jakimś stopniu pomaga w jakimś stopniu pozbyć się tłuszczu z tego miejsca, prawda, półprawda czy mit?
3. Jeśli odczuwam głód między posiłkami, co na przekąskę? Wafle ryżowe (czy są ok) i/lub jakieś warzywo (surowa marchewka, ogórek)?
4. Jak bardzo okropne jest białe pieczywo?

Dobra to ja może napiszę jak to powinno wyglądać ;)
po pierwsze nie że ograniczysz sobie tylko słodycze czy cukry proste ;)
Policz sobie swoje zero kaloryczne, przyjmij makro do tej kaloryki, zacznij od swojego zera kalorycznego nie musisz na start odejmowac kcal z tym że dodaj sobie trzy treningi siłowe tak minimum, proponuję fbw na początek na wielostawach i do tego 3x30min cardio w tygodniu i obserwuj co się dzieje z wagą i sylwetką ;) Czy to idzie na plus czy nie ;)

Dokładnie jak kolega wyżej . Brzuszki i rowerek sa zdecydowanie niewystarczające do poprawy sylwetki


Zmieniony przez - flex1976 w dniu 2022-05-02 19:48:28

1. Zdecydowanie słaby plan, podstawa powinien być trening silowy
2. Niestety nie da się miejscowości spalać tkanki tłuszczowej, tłuszcz na brzuchu należy do tluszczu którego pozbycie się jest najcięższe i schodzi dopiero na samym końcu redukcji, często nie jest to możliwe podczas 1 cyklu resukcyjnego
3. Liczy się bilans całego dnia, proponuję tak jak kolega wyżej wyliczyć swoje zapotrzebowanie i skupić się na całym dniu a nie na przekaskach
4. Białe pieczywo jest dobre, nie jest w żadnym stopniu okropne. Liczy się całokształt diety, kalorie i makroskładniki z całego dnia, nawet z tygodnia a nie 1 produkt w diecie

Wyżej zostało juz dużo powiedziane i ja sie pod tym podpisuje , to że ty zakładasz chudnięcie w takim tempie tygodniowo nie znaczy ze tak bedzie tym bardziej ze ty nie masz nadwagi a pewnie jedynie kiepską kompozycje składu ciała ( stosunek masy mięśniowej do ilości tkanki tłuszczowej ) bo u ciebie najwazniejsze będa zmiany w sylwetce i moze być tak ze waga będzie wolno szła a ciało będzie się zmieniać , nie spiesz sie i nie zaczynaj od zbyt duzego deficytu i tutaj chcąc mieć kontrole to tzreba liczyć kcal a nie tylko ograniczyc cukier bo to nie produkty nas tuczą a nadwyżka kaloryczna a jak chodzi o plan cwiczeń to niestety słabo to wyglada , ćwiczyc trzeba cale ciało i zdecydowanie postaw na trening siłowy całego ciała

Nie miałbym nic przeciwko liczeniu kalorii, tylko że rzadko kiedy to ja jestem odpowiedzialny za obiad, więc mógłbym liczyć wszystko inne tylko nie wiem czy coś by to dało.
Wiem, że to nadmiar kalorii nas "tuczy" a nie słodycze, ale w moim przypadku jadłem ich całkiem sporo, więc samo ich ograniczenie prawdopodobnie sprawiłoby spadek na wadze, tylko dość wolny.
Aktualnie uczęszczanie na siłownie jest dla mnie bardzo problematyczne, więc jedyny trening siłowy mógłbym wykonywać kalisteniczny. Dopiero na wakacje wracam do domu i będę miał dostęp do jakiejś siłowni.



Zmieniony przez - Rudy Trzmiel w dniu 2022-05-03 11:07:20

Rudy Trzmiel

Nie miałbym nic przeciwko liczeniu kalorii, tylko że rzadko kiedy to ja jestem odpowiedzialny za obiad, więc mógłbym liczyć wszystko inne tylko nie wiem czy coś by to dało.

Aktualnie uczęszczanie na siłownie jest dla mnie bardzo problematyczne, więc jedyny trening siłowy mógłbym wykonywać kalisteniczny. Dopiero na wakacje wracam do domu i będę miał dostęp do jakiejś siłowni.

Zmieniony przez - Rudy Trzmiel w dniu 2022-05-03 11:07:20

Oczywiscie że z takim podejsciem też duzo zdziałasz bo kontrolujac cały dzień za wyjatkiem obiadu to juz dużo , obiad oszacujesz z uwzględnieniem produktów po obróbce termicznej i nawet jak będzie jakaś granica błedu to w skali całego dnia nie będzie to miało aż tak wielkiego znaczenia a im dłużej będziesz liczył tym większe doświadczenie zlapiesz. Jak chodzi o trening to kup do domu na poczatek drążek wielofunkcyjny , hantle regulowane , gryf , jakieś ciężary i dużo zrobisz do czasu jak znajdziesz siłownie w przyszłości , ewentualnie ta kalistenika zostaje

Przede wszystkim sugeruję nie skupiać się na zrzucaniu masy ciała. To ile ważysz nie będzie świadczyło o wyglądzie sylwetki i efektach redukcji tkanki tłuszczowej. Miarą w tym kierunku są obwody ciała mierzone co jeden z dwa tygodnie rano na czczo i zapisywane. Poza tym, raz w miesiącu zdjęcia sylwetki. Formę zrobisz, ale za rok, może dwa lub trzy lata. Jeżeli już teraz nie wyglądasz dobrze, to do wakacji niewiele w tym kierunku zmienisz.

Poza tym, trening siłowy jest podstawą kształtowania sylwetki, a u Ciebie wygląda to słabo. Sugeruję poczytać na temat treningu ogólnorozwojowego full body workout:

https://www.sfd.pl/FBW__Full_Body_Workout-t1135959.html