Wszyscy znamy tradycyjne ćwiczenia siłowe wykonywane od dawien dawna: pompki, przysiady, brzuszki.
Chciałam sobie zrobić taki challenge, żeby zwiększyć siłę mięśni, gdyż ostatnimi czasy z powodu braku czasu nie ćwiczyłam (ogólnie to jestem osobą wysportowaną).
Znalazłam nawet taki program treningowy ze zwiększaniem liczby powtórzeń. Ogólnie to robię treningi z hantlami, gumami oporowymi, ale jestem ciekawa, jak reaguje ciało na ćwiczenia bilateralne i takie tradycyjne, z masą własnego ciała i większą liczbą powtórzeń, dlatego chciałam zrobić eksperyment
Brzuszki, takie jak na szkolnym WFie są niezdrowe, to wiadomo. Tradycyjnych spięć nie lubię, bo angażują jedynie górne partie mięśnia prostego brzucha, a szukałam czegoś bardziej uniwersalnego.
No i natknęłam się na ćwiczenie zwane "scyzoryki". Tutaj pokazał to jeden pan, w różnych stopniach zaawansowania: (ja zazwyczaj robię ten najprostszy- czyli przyciąganie zgiętych kolan i podpór na rękach).
Znalazłam w internecie wiele pozytywnych opinii na temat tego ćwiczenia, gdyż porusza ono ponoć cały brzuch, czyli nie tylko górę- jak spięcia- ale też dół oraz mięśnie skośne (podobno też, w kilku miejscach tak pisało). Wikipedia podaje, że to ćwiczenie angażuje 80% włókien mięśniowych
Co sądzicie? Warto tym zastąpić te standardowe brzuszki-spięcia? Czy istnieje jeszcze lepsze bilateralne ćwiczenie na brzuch, angażujące dużo mięśni na raz? (nie mówię o desce, bo ją też robię)
Co sądzicie?
Zmieniony przez - rion10 w dniu 2022-04-26 11:22:51