Trening Pleców rodzaj chwytu oraz paski

Witam, czy opłaca się stosować tkz małpi chwyt podczas ściągania drążka wyciągu górnego? , podobno wtedy plecy lepiej pracują. Drugie pytanie czy początkujący może stosować paski np do wiosłowania albo nawet ściągania drążka? , często w tym 2 ćwiczeniu palą mnie mocno przedramiona , które mam chude jak i nadgarstki też szczupłe :D .

Wszystko zależy tak na prawdę od Twojego zaawansowania i siły jaką dysponujesz. Nie ma jednego chwytu najlepszego dla każdego, każdy chwyt nieco inaczej angażuje do pracy mięśnie, a tym samym nieco inaczej je buduje. Dlatego idealną sytuacją jest gdy masz na tyle siły żeby wykonywać podciąganie na drążku co jakiś czas zmieniając chwyt. Wówczas Twoje mięśnie grzbietu będą mieć różnorodne bodźce i najlepiej będą się rozwijać.

Najczęściej wersja w chwycie neutralnym jest dla większości najsilniejsza i najłatwiej nam w tej wersji się podciągać.

Co do pasków to jak jesteś początkujący to nie powinieneś używać bo nie jest Ci to potrzebne. Jeśli w ćwiczeniach pull czujesz, że przedramiona nie dają rady w ćwiczeniach złożonych to znaczy, że trzeba je po prostu wzmocnić, a to tak na prawdę stanie się samoistnie. Wraz ze wzrostem Twojego zaawansowania treningowego i ciężarów w podstawowych ćwiczeniach, te mięśnie odpowiadające za utrzymanie ciężaru w dłoniach również się wzmocnią, a najczęściej to dzieje się dość szybko.





Zmieniony przez - rion10 w dniu 2022-04-07 13:48:57

ja tylko łapę małpim chwytem, czy lepiej czy gorzej, mi lepiej po prostu pasuje ten chwyt.

Pasków się nie powinno stosować, zwłaszcza osoba poczatkująca która musi wzmacniać słabe strony. Ale jak chcesz używaj nie zabronię Ci, lepiej zrobić ćwiczenie niż go nei zrobić, ale staraj się wzmacniać przedramiona.

Siemka, ja również łapię małpim chwytem akurat przy wszystkich wiosłach ściąganiach i podciąganiach a do tego właśnie używam cały czas pasków. Jeżeli taki chwyt Ci bardziej pasuje i dzięki niemu jesteś w stanie lepiej wyczuć trenowane mięśnie to czemu nie ;p Przy wyciskaniach raczej bym sie bał ale to też używają i żyją :P hehe
Co do pasków to jeżeli chwyt ogranicza Ci dobrze przetrenowac daną partie mięsniową to oczywiście skorzystaj z pasków ;)

Pytanie odnośnie pasków: czy są różne szerokości tychże? Kupiłem sobie pierwsze lepsze z alle i są one dosyć szerokie. Przez to mam problem z poprawnym/mocnym zaciśnięciem paska na drugiej ręce. Pierwsza jest już opleciona na sztandze, więc na drugiej mocno dociągnąć pasek do sztangi już ciężej. Za którymś dopasowaniem da radę go jakoś docisnąć, ale zastanawiam się czy węższe paski nie sprawdziłyby się lepiej (zdaje mi się, że szerokie ucho na szerokim pasku utrudnia to dociągnięcie do sztangi).

Paski, które mam mają około 3cm szerokości. co prawda rzadko ich używam ale jeśli już to sprawdzają się całkiem nieźle. Musisz się do nich po prostu przezwyczaić i nieco je zmiękczyć bo na początku one są dość sztywne.
Po kilku treningach będziesz w stanie dobrze założyć oba paski treningowe to kwestia wprawy bo drugi pasek trzeba związać niejako jednorącz, ale wszystko da się zrobić bez problemu.
W unoszeniu w opadzie ja preferuję nachwyt lepiej czuję pracę tylnej części barków a mniej mięśni grzbietu.

Może rzeczywiście w sztywności tkwi problem, ale używam je już z dobre 2 miesiące, i jeszcze nie zmiękły w całości. Może spróbuję przeprać. Dzięki za wskazówkę.

Może tak być bo ja pamiętam, że moje były bardzo sztywne i jak z czasem zmiękły to były zdecydowanie lepsze w wiązaniu.

Ja wyciskanie leżąc robiłem małpim, ale mnie tu tego oduczyli i uważam, że dobrze, bo lepiej zaciskam dłonie na sztandze i dzięki temu równiej pracują mi ramiona. Co do ściągania drążka i podciągania się to fakt, że kciuk jest inaczej ułożony, ale moim zdaniem to wszystko to są mało istotne szczegóły i lepiej się podciągnąć zwykłym chwytem 6 razy niż małpim 5.

Plecy pracują mocniej kiedy stosujesz małpi chwyt i „zawijasz” nadgarstek na drążku. Stara szkoła Girondy, Scotta itd . Ale to się tyczy zaawansowanych osób.

ManMachine

Ja wyciskanie leżąc robiłem małpim, ale mnie tu tego oduczyli i uważam, że dobrze, bo lepiej zaciskam dłonie na sztandze i dzięki temu równiej pracują mi ramiona. Co do ściągania drążka i podciągania się to fakt, że kciuk jest inaczej ułożony, ale moim zdaniem to wszystko to są mało istotne szczegóły i lepiej się podciągnąć zwykłym chwytem 6 razy niż małpim 5.

Akurat przy małpim w wyciskaniach mocniej pracuje triceps, nie klata. Ale taki chwyt to proszenie się o guza.

Ja wyciskam małpim ale jednynie przy rozgrzewce