Jest liderem w tym dzialeSzacuny
2362
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270713
I po świętach. Jak zwykle,zleciało za szybko, choć z drugiej strony może i lepiej bo moja dieta w czasie świąt to mocne nieporozumienie.
W drugi dzień świąt zrobiłem samo podciąganie, lekko 7 serii po 2 powtórzenia z ciężarem 32kg.
Przedwczoraj z kolei zrobiony trening bardziej siłowy:
Podciąganie na drążku nachwyt +26kg
Pistolety z masą własną
Pompki na jednej ręce Pompki nurkujace
Rozjazdy na kółku
Wszystko w zakresie 3-5 powtórzeń. No może poza pompami na jednej ręce bo tu nie dawałem rady tyle.
Przerwy 3minuty między seriami
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
2362
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270713
wczoraj na szybko zrobione tylko podciąganie na ręcznikach. Robiłęm od 10 w dół. Tj 10,9,8,7,6,5,4,3,2,1 przerwy nie były mierzone, bez spiny. Na sylwestra ambitnych planów nie mam, ale nawet nie chce mi się nic robić prawdę pisząc.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
2362
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270713
Tradycyjnie 01.01 po sylwestrze zoribłem sobie lekki trening samego podciągania, ot tak żeby się robiło cały rok lekko i przyjemnie.
Zrobiłem trening W6 z 15-sto sekundowymi przerwami.
Generalnie nie wymyśliłęm sobie jeszcze nad czym się skupiać w tym roku, jedyne co chciałemzrobić to jakiśą taki spis treści w tym temacie, co by łatwiej móc osdnajdyuwać interesujące mnie wyniki, aczkolwiek musz esię zastanowić jak by to miało wyglądać.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
2362
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270713
Jak co roku, po nowym roku, inwentaryzację mam w firmie, więc jestem odcięty od kompa. A po powrocie do domu czas poświęcam córce, a jak już pójdzie spać to coś poxwicze trochę w domu i stąd mniejsza aktywność. No i tak do piątku będzie
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
2362
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270713
No i po weselu zaliczam...covida k***a jego mać.
Najlepsze jest to że jestem tzw bezobjawowym roznosicielem. Test zrobiłem przypadkowo, żona dostała cynk ze na owym weselu był ktoś z covidem no więc sprawdziłem i wyszło że jestem pozytywny.
Plany niezmienne póki co. Dziś odpuściłem trening na rzecz wypoczynku. Zrobiłem tylko kilka serii Archer pull up. Nie wiem nawet ile, zgubiłem siebie trakcie robienia.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
2362
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270713
No i po. Po 3-4dniach od feralnego testu zrobiłem kolejne 2 i każdy był już negatywny. Do końca nic, poza lekkim katarkiem, się nie pojawiło, pocovidowych problemów też nie mam.
Wróciłem już do normalnego życia i aktywności. Treningowo póki co bez szaleństw bo i celu konkretnego nie ma.
Trochę ćwiczeń bardziej dynamicznych robię teraz , jak thrusters , burpees , swing itp.
Aha no i myślę też nad tym by domowe ciężary zwiększyć o 3 magnesy z wkrętarek magnesowych
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2022-02-08 21:27:28
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
2362
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270713
Naszło mnie i postanowiłem zrobić sobie test ile pocisne na drążku max obciążeniem.
Odkąd zrobiłem zrzutkę wagowe, 8kg to czuje ewidentnie że siły brakuje.
Nie inaczej było na drążku choć nie było aż tak źle. Życiowe mam +55kd w podchwycie, obstawialwm że ok 10kg mniej może pójść...
Założyłem że będę testował do 48kg, bo do takiego ciężaru względnie bez klpotw mogę dokładać, potem zaczynają się schody bym z domowych wynalazków mógł uzyskać większy ciężar.
Do 48kg robiłem. 48kg poszło nieco lżej niż się spodziewałem. Postanowiłem spontanicznie że zaatakuje 52kg. No i tu już troszkę brakło. Aczkolwiek bardzo niewiele, myślę że 50kg poszło by.
A później na dobicie taki szybki trening:
https://m.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
2362
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270713
ostatnio wpadło podciąganie z interwałąmi
zrobiłęm najpierw 5 x 10powt. z masą własną, przerwy 90sek
potem na szybko 4 x 5 z masą własną przerwy 30sek.
drążek taki jak nasiłowniach można spotkać,tj z tymi zagiętymi w dół rączkami.
Generalnie robiło się całkiem fajnie
potem interwały
4 x bieg po obwodzie boiska do kosza
1 interwał : 1 x obwód wolno + 1 x obwód szybko
3 x koperta
1 interwał: chód szybki + bieg szybki
4 x bieg
1 interwał: 120m trucht, + 60m sprint
3 razy bieg
1 interwał: 20sek trucht + 10 sek sprint
ciężko mi to szło, chyba covid pozostawił jakiś ślad...
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"