BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html
Zmieniony przez - missInvincible w dniu 24/06/2021 20:33:25
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html
Nene87coś nie idzie nam ta wakacyjna forma
u mnie podobnie - coś tam robię w miarę możliwości, ale kompletnie nie mam ciśnienia na super formę - bardziej skupiam się na zdrowym duchu i dobrym samopoczuciu
Może chociaż Miss coś wyrzeźbi i uratuje honor Ladies
No mi aktualnie idzie antyforma :P Okres mi się spóźnia, spuchłam, waga w sumie w tym miesiąca max +4... Ale już spada i mam nadzieję, że jak się okres pojawi to si trochę unormuje, bo mi to jednak przeszkadza :P
VikiA ja bym chciała poćwiczyć pod kątem sylwetki, szczególnie nad tyłkiem chętnie bym popracowała, ale nie mam czasu, nie da się wszystkiego na raz
Ale i tak mega dużo robisz. U mnie ostatnio czas się rozjeżdża. Albo ja coś mam, albo mąż. A wiadomo, że jak męża nie ma to sama z dziećmi to nie wyjdę nigdzie :P Dlatego te krótkie aktywności chociaż wplatam. Tego czasu z dziećmi mam wrażenie że jest tak mało, że mi go szkoda. Będą starsi to sami będą wylatywać z domu a teraz można się nacieszyć :)
missInvincibleA co z tym gastrologiem Paula? Nadal masz kłopoty?
Zmieniony przez - missInvincible w dniu 24/06/2021 20:33:25
Przed wakacjami bolał mnie żołądek i się wtedy umówiłam. Ale to typowo stresowe było. Oprócz zamieszania z wakacjami miałam ważną rozmowę o pracę i organizm od razu zareagował. Już nie boli ale ciągle mam kaszel, wiec biorąc pod uwagę historię (miałam refluks i nadżerkę na żołądku) czas powtórzyć badanie.
A kciuk, cóż nie jest bardzo upierdliwy. ale stwierdziłam, że jak boli mnie jak podnoszę dziecko to może warto spróbować coś zrobić, żeby było lepiej. Zobaczymy czy ta rehabilitacja coś da
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
paula.cw
Tego czasu z dziećmi mam wrażenie że jest tak mało, że mi go szkoda. Będą starsi to sami będą wylatywać z domu a teraz można się nacieszyć :)
To raczej odwrotnie - bo szkoła i milion różnych spraw z nią związanych, bo dodatkowe zajęcia, bo trzeba zawieźć na urodziny/imieniny kolegi itp, itd. Luz to już był .
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
nightingalNo niestety. Im dzieciaki starsze tym bardziej wolą towarzystwo rówieśników a nie "starych". Zawsze tak było.
Mam tego świadomość, więc korzystam póki mogę. :P
W poniedziałek zrobiłam sobie trening z YT z kettlami. Taki dość dynamiczny, każde ćwiczenie w formie interwały 50 sekund pracy, 10 sekund odpoczynku. Swingi, swingi jednorącz, przysiady, wykroki, zakroki. Plus trochę ćwiczeń dynamicznych w tym burpee i stabilizacje. Lało się ze mnie okrutnie a zakwasy mam do dzisiaj.
We wtorek pokręciłam hula.
Wczoraj spacer.
W głowie sobie układam co robić z dietą. Spuchłam strasznie. W biuście mam więcej niż przed początkiem redukcji jeszcze w zeszłym roku... Na etapie końca karmienia w sumie. To mnie mocno zaskoczyło i bardzo denerwuje mnie na codzień. W talii i brzuchu przybyło raczej tak jakbym się spodziewała. Na pewno nie chciałabym iść dalej w tym kierunku, a wręcz wrócić do tego co było z dwa miesiące temu.
Samopoczucie mam dobre. Jedyne co mi doskwiera to wieczorne zmęczenie. Ciągnie mnie do węgli trochę. Ale nie mam zapędów do obżerania się nimi. Na obiad nie potrzebuję ale na śniadanie czy kolację wjeżdża często chlebek. Do tego więcej owoców. I to jest ok, ale jednak mój brzuch częściej się teraz buntuje dlatego właśnie muszę sobie wypracować jakąś równowagę.
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html
Ocena sylwetki kompleks
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- ...
- 69