Dla mnie to była wszystko nowość. Jak to przekroić. Jak nasączyć biszkopt. Jak posmarować boki itd. itp. Pierwszy przepis miałam na tort przekładany bitą śmietaną z mleczka kokosowego ale to się totalnie nie nadaje na główną masę i całe szczęście że miałam w planie druga masę kokosową z kaszą jaglaną.
Załadowały się filmy z treningu:
Rdl 49 kg
Rdl 54 kg mniejszy zakres ruchu
Wiosło
HT 104 kg
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
Lepiej/łatwiej Ci się robi HT odkładając sztangę przy każdym powtórzeniu?
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html
Właściwie nie wiem jak powinno się robić - czy tak dynamicznie jak Ty, czy tak z dłuższą przerwą na dopięcie u góry jak ja robię? Muszę kiedyś spróbować po Twojemu, to jest o wiele szybciej i mniej odpoczynku u góry.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Patik tempo to narzędzie intensyfikacji. Nie ma lepszego, każde ma swoje miejsce w treningu. Jak mam lżejszy dla mnie ciężar to mogę robić wolniej i przytrzymać. Jak mi zależy na dołożeniu to że względu na chwyt nie jestem w stanie za bardzo robić pauz bo upuszcze sztangę ;p Mogłam trochę zerkać ale pilnuje żeby przede wszystkim schodzac w dół nie patrzeć w lustro ;)
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Dzisiejszy trening:
A
Rozgrzewka
1. Mc sumo 12/10/8/6
R. 20 60 60 65 75x3 +1
R. 20 55 60 65 70
R. 13x12 53 58 63 68
(R.20kgx10x2) 50 55 60 65
2. Wyciskanie hantli leżąc 4x10
14x8 14x 9 14x9 14x 8
-
(R. 4) 10 10 12 12
(R. 4 )10 10 10 10
3. Przyciąganie linki do brzucha stojąc 3x12
25 25 30
25 30 30
35 30x10 25
35 40 40
4a. Wchodzenie na skrzynię 3x10
6 (60 cm) 6 (40 cm) 8 (40 cm)
6 kg (X2)
4 kg (X2)
8 kg (x2)
4b. Monster walk 3x20
Krótka czerwona
Podwójna żółta
Podwójna żółta
Podwójna żółta
4c. Burpree 3x10
9:22
8:40
Całość 9:00
8:04
1. Zaczęłam wysoko bo nie chciało mi się przekładać obciążenia... Stwierdziłam że dwie 20tki i po krzyku. No i trochę za ciężko. Koniecznie muszę robić więcej rozgrzewki z ciężarem a nie tylko sztangą.... Niedobra Paula. Trzecia seria poszła gładko więc niewiele myśląc stwierdziłam że dodam to 10 kg najwyżej nie pójdzie :p teraz cofnę się z przyjemnością. Ale mam wrażenie że to nie jest dla mnie optymalne ustawienie
2. Lżejsze hantle zajęte więc walczyłam z tymi 14kami
3. Znowu inny wyciąg
4a. Wzięłam 6 kg bo pomyślałam że spróbuję wyżej wchodzić ale miałam wrażenie że to nie za dobre dla moich kolan więc zmieniłam na niższy box
4b. W końcu miałam gumę. Każda seria guma w innym miejscu. Na stopach najgorzej bo najbardziej czuje odwodziciele
4c. W ostatniej serii nawet tempo udało się ładnie podkręcić bo wiedziałam że to już koniec :p
Zrobiłam jeszcze jedno powtórzenie z niższą pozycja tyłka ale nie czułam żeby było lepiej.
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html