Paula- dziennik pociążowy vol. 2

A co druga ciąża czy planowanie treningu pod okres? :p

Nadal plamie i nie wiem czy to będzie okres czy nie... Wyrwalam się na siłkę dość późno i spieszylam się żeby zdążyć na czas szykowania do spania. Pod koniec był telefon już żeby wracać. Chyba się stęsknił mały bo jak przyszłam to się uspokoil bez cycka.


Mam kolejne warzywka. Zaczęły się konkretne. Nie myślałam nawet ze będę tak tęsknić za zielenią.


Przy okazji mam pogląd na to jak wyglądają uprawy i problemy. Sałata nie przeżyła ostatniego gradu. Koperek też nie. Są za to piękne cukinie, Bób, brokuł, ogórki i coś co pierwszy raz widziałam mangold czyli burak lisciowy. Myślałam że to szczaw...
Ogórki już przerobione na małosolne a Bób częściowo zamrażam na zapas.

A trening był taki




1. MC z kettlem 3x12 4010
Kijek 25 30 35 RDL
12 20 24 24
8 16 20 24
12 12 12
12 12 12
2. Wyciskanie hantli leżąc 3x12 3010
4 8 10 12x10
4 8 10 10
6 8 10
12 kg kettla
Guma niebieska
3. Hip Thrust 3x12 2011 CC
50 60 65
40 50 60
22 32 42
12 kg plus zielona guma
12 kg plus zielona guma
4. Przyciąganie drążka do klatki 3x12 4011 (rest 45s)
26,5 30 x 9+3 30x8+4
26,5 26,5 26,5
25 26, 5 26,5
Niebieska guma leżąc
Niebieska guma stojąc
5a. Biceps stojac 3x12 3010
6 6 6
6 6 6
Niebieska guma
Niebieska guma
5b. Side plank 4x max)
-
Paloff Press 3x12
28p 28l 30p 30l
6. X walk 3x10 na strone(rest 45s) czarna guma
3x10




1. Fajnie poczuć sztangę w rękach. Bez żadnego problemu
2. OK. Ostatnia seria ledwo
3. Ostatnia seria już z odkładaniem kilka razy
4. Git. Ciężko ale to już ciężary jak przed ciąża więc ma prawo być ciężko . Dłonie bolą :p
5. A. Zostanę na tym ciężarze jakiś czas... 5b. Musiałam z czegoś zrezygnować dzisiaj więc wybralam to. Za mało czasu
6. Musi być odpowiednia guma do tego. Dzisiaj nie było takiej cienkiej a długiej i bez sensu się robiło.

Heh.. no zawsze byłam przeciwniczką małej różnicy wieku, mówiłam że kilka lat różnicy to minimum ale trochę się pozmieniało

Zadziwiasz mnie ciężarami, późno wróciłaś na siłownie a tu takie piękne ciężary, jestem pod wrażeniem.

U mojej mamy w ogródku plaga ślimaków, codziennie widzę ile to ciężkiej pracy jest, za to bajka iść do "sklepu" w ogrodzie.
Truskawki prosto z krzaczka - bajka :)


Zmieniony przez - kaka21 w dniu 2019-06-27 23:16:08

kaka21

Heh.. no zawsze byłam przeciwniczką małej różnicy wieku, mówiłam że kilka lat różnicy to minimum ale trochę się pozmieniało

Im większa różnica wieku tym trudniejsze relacje między rodzeństwem. Ja mam brata młodszego o 14 lat - to się po prostu w wielu sprawach nie rozumieliśmy i nadal nie rozumiemy.

Kaka - a nie chce Ci sie temp rano mierzyć? Takie dziwne metody, ale u mnie akurat ładnie pokazywało... Ale to w ramach ciekawostki napisałam..

Paatik

Kaka - a nie chce Ci sie temp rano mierzyć? Takie dziwne metody, ale u mnie akurat ładnie pokazywało... Ale to w ramach ciekawostki napisałam..

Mogłabym, ja lubię naturalne metody. Robiłam to kiedyś nawet tak z medycznego punktu widzenia ale prxy karmieniu piersią i braku okresu to nie ma sensu... Trzeba leżeć i każde odchylenie jest możliwe z powodu karmienia. Poczekam jeszcze bo dopiero 4 miesiące minęły a jak nie to przy rozszerzeniu diety powoli będę odstawić ja od piersi

Kaka Komsta na wymagające. Pl ma fajny art o ciąży przy kp. Nam się udało na szczęście. Też zawsze chciałam tak z 3 lata różnicy ale nam z kalkulacji wyszło że tak lepiej :p na razie nie narzekam.

Mnie te naturalne metody obserwacji ciekawily ale nigdy porządnie nie zglebilam tej wiedzy tajemnej :p

Miałam nadzieję na jakiś trening w weekend ale nie dało rady. W sobotę sprzątanie i gotowanie bo mieli być goście. Okazało się że połowa nie przyszła więc bez sensu. Ale posiedziałam z mężem długo a dzieci rano wstały skoro świt więc czułam się dzisiaj jak po ostrej imprezie :p

1. Goblet 3x12 3010
CC 8 12 16 20
CC 8 16 20 20
6 12 16 20
CC 12 12 16
12 kg x10 x 3
CC 2kg 2 kg
2. Wiosłowanie hantlem 3x12 3010
6 12 14
6 12 12 14
10 12 12
6 8 10
Niebieska guma
Niebieska guma
3. Przysiad wykroczny 3x12 3010
3 4 5
3 3 4
3 3 3
CC 2 3
Cc
Cc
4. Wyciskanie siedząc 3x10-12 3010 (rest 45s)
4 8x10
6 8 8 8
6 8 8 x 10
6 6 6
Niebieska guma
Niebieska guma
5. Triceps na linkach 3x12 4010
35 35
30 35 35
30 30 30
20 25 30
Niebieska guma
Niebieska guma
6a. TRX invert row 3x10 2011
10 0 0
10 8+2 4+6
10 10 10
0
10 10 10
6b. Plank 3xmax
40 35 32
30 30 30
35 35 35
35 30 30
30 25 25
OK 20s


1. Czuje potrzebę żeby pokombinować z ilością serii i powtórzeń. Chcę moc wejść na większy ciężar ale potrzebuje więcej serii na rozgrzewkę więc zrobię 4-5 serii z różna ilością powtórzeń. Tylko jeszcze pokombinuje jaki układ.
2. Ciężko, ciężko.
3. Nadal nie lubię. Głównie dlatego że średnio czuje. W sumie ostatnia seria chociaż najcięższa to przynajmniej czułam tam gdzie trzeba. Ale dam szansę temu ćwiczenia do końca.
4. Z treningu na trening coraz słabiej zamiast lepiej :p znowu bez oparcia bo ławeczki zajęte. Nie dość że mniej powtórzeń to na raty.
5. Ok
6. A bolało mnie przedramie więc odpuścilam
6b. Ok


Trening bardzo fajny. Ale czuję że jeszcze ze 2 razy max (a. Może szybciej) i potrzebuje zmiany. Ale nie miałam czasu tego przemyśleć porządnie.

Dodatkowo czuje ze musze coś mocniej podziałać bo mnie wkurza obecny stan. Miałam zacząć dietę po 6 mcu ale może zacznę wcześniej.

Na razie plan jest taki że
1. Kilka dni policzę jak jem na oko żeby wiedzieć jaki jest punkt wyjścia.
2. Później z tydzień, dwa postaram się jeść na poziomie zapotrzebowania 0.
I dopiero się wezmę za lekka redukcję. Muszę też zwiększyć aktywność bo dwa treningi w tygodniu jak ostatnio to za mało. Czasem wpadną 3. Ale po za tym ćwiczę mało a spacerów dużo też nie było przez upały.

Wczoraj kolejna dostawa warzyw.

Tym razem młode ziemniaczki, cukinia, mix salat, pietruszka, młody czosnek, cebulka ze szczypiorkiem i piękna bazylia.

Serio takiej bazylii w życiu nie widziałam. A moje ogrodowe padły. Okazuje się że nawóz to jednak konieczność a nie opcja.

Nie pomyślała bym, że będę miała taki przemial warzyw że mi będzie brakować :p
Z takich ciekawostek to mamy jeszcze lokalna kooperatywe, w której można kupować bezpośrednio od lokalnych producentow zuwnksci głównie eko. Dużo ciekawych rzeczy. Ale na razie nie korzystam bo to trzeba mieć czas żeby też pomoc.

Zmodydikowalam delikatnie plan. Niewielkie zmiany. Goblet może zamienię na zwykły Przysiad. Porobię jeszcze z miesiąc ta zmieniona wersję i będę dalej myśleć.

Po pierwszej ciąży kolejne dwa treningi miałam w super seriach i nie chce do nich wracać w takiej formie. Jakoś nic z moich zasobów mi nie przy pasowało. Może coś uloze nowego.

Rozpiska uwzględnia serie rozgrzewkowe

1. Goblet 12/10/8/8/6/15+ 3010
2. Wiosłowanie hantlem 12/10/8/12 3010
3. Przysiad wykroczny 3x12 3010
4. Wyciskanie siedząc 3x10-12 3010 (rest 45s)
5. Triceps na linkach 3x12 4010
6a. TRX invert row 3x10 2011
6b. Plank 3xmax




1. RDL 12/10/8/8/6/12+ 4010
2. Wyciskanie hantli leżąc 4x10 3010
3. Hip Thrust 12/12/8/20 2011 CC
4. Przyciąganie drążka do klatki 3x10-12 4011 (rest 45s)
5a. Biceps siedząc 3x12 3010
5b. Side plank 4x max)
6. X walk 3x10 na strone(rest 45s) czarna guma


A dzisiaj w ramach rozruchu zrobiłam tabate swing kettlem a na rozgrzewkę trochę zumby. Znalazłam stare nagrania sprzed 5 lat i mi się sentyment włączył ;) mężowi pokazałam to mnie nie poznał haha

Może sobie pomyśl o takim pływającym planie - gdzie masz 2-3 treningi danego rodzaju mocniejsze i później 1-2 lżejsze w mniejszej objętości i jeśli trzeba to z mniejszymi ciężarami. Dla kobiet to fajna opcja bo się można wstrzelić w swój cykl i robić treningi zgodnie z tym jak w danym momencie funkcjonuje organizm. Ot taka opcja do przetestowania.