ronie220Rion, nie dodales ze kręgosłup boli do tej pory Dwuwaga w martwym to juz fajny wynik.
Na mój kręgosłup wiele składowych choć już wtedy się obawiałem, że coś pęknie. Od jakiegoś czasu zmiana w podejściu do treningu sporo poprawiła sytuację choć zaszłości z wcześniejszej pracy tez nie są małe. Ale na razie odpukać nie ma źle a jak coś boli to z reguły z własnej winy czyli albo za dużo siedzę, albo siedzę w kiepskich pozycjach
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!