SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] - Falowanie objętością, ćwiczeniami i priorytetami

temat działu:

Trening dla początkujących

Ilość wyświetleń tematu: 26032

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 230 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2765
Dzieki wielkie :) Ten trening i częstotliwość co teraz robie to nie wiem jak ale mam wrażenie, że wbiłem się w jakiś złoty środek jak chodzi o objętość i regeneracje. Możliwe, że za tydzień będzie cofka na ławce i w OHP ale nie mam nic przeciwko, zawsze na mniejszym RPE można sobie fajnie technike dopracowywać.

Niemożliwe to potencjał możliwości

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6497 Napisanych postów 62289 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777520
Wiesz nie ma co szaleć ale z czasem takie wyczucie wchodzi w krew odnośnie dopasowania objętości i intensywności treningowej, że tak jak piszesz treningi wchodzą dobrze i regeneracja działa jak należy. Ale tutaj też trzeba być ostrożnym bo czasem jest tak, że jak ktoś dobrze sie regeneruje to nie dokłada, ani objętości ani intensywności i stoi w miejscu. Tutaj trzeba mieć na chłodno oko na całość żeby nie przesadzić w jedną ani drugą stronę, żeby plan odpowiednio stymulował i dawał bodziec do wzrostu.

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 230 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2765
Cicho było tutaj od ponad 1,5 tygodnia. Normalnie dzisiaj byłby trening podobnie jak poprzedni piątek, środa itd... troche się porobiło u mnie przez ten cały remont. W sumie to po prostu nie mam czasu na treningi. Od wstania rano przez prace za biurkiem po prace remontowe u mnie w mieszkaniu - jestem codziennie w domu ok. 24:00 lub czasem 1:00. W niedziele i sobote to praktycznie od 14:00 do 1:00 wiec też bida z czasem. Wzgledy finansowe przeważyły nad treningami i niestety musze sie jak najszybciej przeprowadzić zanim wróce na spokojnie do treningów bo teraz gdybym wrzucił treningi to bym nie miał tyle sił żeby remont robić przez co znacznie by sie to wydluzylo a nie moge czekać z przeprowadzką kolejne 4 miesiące i robić jedno i drugie (remont i treningi) na pół gwizdka...

Niemożliwe to potencjał możliwości

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6497 Napisanych postów 62289 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777520
Ja tak się ostatnio zastanawiałem czy Cię remont nie przeorał za bardzo bo jednak jednocześnie ciągnąć trening siłowy i fizycznie pociągnąć remont to jednak jest wyzwanie. I masz słuszne podejście są rzeczy ważne i ważniejsze, nie ma sensu się szarpać ze wszystkim jak jedno i drugie nie będzie się tak posuwać do przodu jak trzeba, a teraz siłke trochę odpuścić podopinać sprawy z remontem związane i wrócić do treningów siłowych jak już wszystko będzie poukładane.
Poza tym też cały czas będziesz mieć aktywność bo remont co nieco wysiłku wymaga

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 230 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2765
No i wrocilem do treningów. Biegnie już 3ci miesiac od powrotu. Spadki były... dramatyczne. Generalnie cała sprawa z remontem zakonczyła się dopiero pod koniec stycznia ale sama przeprowadzka była pod koniec grudnia. Gdy stanalem na wadze pokazało 68kg więc docieło mnie ostro. Niestety spaliłem również tkanke mięśniową. Co prawda wrocilem do treningów już w styczniu ale w marcu był ten cały cyrk z pandemią i zamykaniem siłowni. Więc nie udało mi się w 2 miesiące wrócić do formy. Robiłem wtedy w marcu jakoś przysiady po 90kg na serie, Klatke po 70kg, podciaganie z doczepionym 10kg a ohp to 50tką po 7x to byl moj maks. Deadlifta wtedy zarzucilem na kożyść rwania (Power Clean) i byłem w stanie rwać ok 60-65kg. W lutym urodził mi się syn więc z regenaracją też nie było zbyt super.

Tak jak pisałem, później był cyrk z koronką i znów dłuższa przerwa. Więć znów wróciłem do treningów dopiero od 1 lipca tego roku no i to juz byl dramat. Przysiad z 65kg zrobiłem na pierwszym treningu 3x i spuchlem. Klatke zrobiłem 40tką a przy próbie wejścia na 50tke skonczylo się na bodaj 4rech powtórzeniach. OHP trzeba bylo zacząć 30tką na serie... podciąganie wyszło jeszcze gorzej bo nie byłem w stanie podciągnąć się z asystą 25kg nawet 8x! Do tego zrobiłem się kluch bo waga w lipcu pokazała coś 77kg więc udało mi się zrobić masę... tłuszczową w czasie lockdownu.

Lece już z treningami 2 miesiące. Pierwsze tygodnie trenowałem 1-2x w tygodniu. Od miesiąca staram się chodzić 3x w tyg. Jesli chodzi top serie to wyglada to tak:
SQT - 82.5kg x10 (dalbym rade wiecej ale nie chce szaleć)
BP - 65kg x8
Hipki - 82kg x10
Podciaganie chwytem mlotkowym (z wlasną masą) - x9
DL - 92.5kg x10
OHP - 45kg x10
Uginanie ramion ze sztangą stojąc - 30kg x12

Progresuje z ciężarami/powtorzeniami praktycznie z treningu na trening co wydaje się raczej sprawą zupelnie normalną. Po pierwsze to poziom gruntu (base-line) był bardzo nisko a po drugie - PAMIĘĆ MIĘŚNIOWA. Wystarczy popatrzec na przysiad: z 65kg x3 na 82.5kg x10 w przeciagu 2 miesięcy to ogromny postęp. Zaczynam też pilnować bardziej michy jeśli chodzi o makro (żeby było te 1.6-2g bialka/kg masy ciala) i mam nadzieje, że to pozwoli utrzymać to tempo progresu przez kolejny miesiąc czy dwa. Dorzucilem też monohydrat w skromnej ilości - niech sobie będzie.

Myślę, że jest szansa że do konca tego miesiąca klatka będzie latać z 70tką a przysiady dojdą do 95kg x10. Martwy powinien dobić do setki a podciąganie powinno iść gładko z masą własną. OHP mam nadzieje, że dobije do 50kg. Mój plan treningowy wyglada tak.

Pon:
SQT 3s (10 powt)
BP 5s (zakres 5-8 powt)
Podciąganie na wyciagu nadchwytem 3s (8-10 powt)
Hipki 3s (10 powt)
OHP 3s (6-9 powt)
Uginanie ramion ze sztangą 2s (10-12 powt)
Rozpiętki tyłem (na tylni akton naramienny oraz mięsień podłopatkowy/tylni miesien stożka rotatora) 3x (16-20 powt)

Sr:
BP 5s (zakres 5-8 powt)
DL 2s (10 powt)
Podciąganie chwytem mlotkowym 3s (6-9 powt)
OHP 3s (6-9 powt)
Wioslowanie na wyciagu podchwytem 3s (10-12 powt)
Dipy 2s (8-10 powt)
Uginanie ramion ze sztangą 2s (10-12 powt)

Pt:
BP 5s (zakres 5-8 powt)
SQT 3s (10 powt)
Martwy rumunski 3s (10 powt)
Podciąganie na wyciagu podchwytem 3s (8-10 powt)
OHP 3s (6-9 powt)
Wioslowanie na wyciagu chwytem neutralnym 3s (10-12 powt)

Takze lece sobie takim FBW bez jakiegoś specjalnego priorytetu na konkretne partie. Na każdym treningu jak widać leci ławka i OHP ale w przyszlosci chce zamienić to combo w środe na samą ławke skośną ponieważ jest to takie ćwiczenie pomiędzy jednym a drugim. Możliwe też że bede kombinować coś izolacjami na czworoglowe/dwuglowe ud ale to sie jeszcze zobaczy. Poki co trening schodzi z rozgrzewką ok. 1:45h więc nawet sporo. Przerwy między seriami 3min więc tempo dosyć wolne. Bede wrzucal jakies aktualizacje w wolnym czasie. Peace! :)

Niemożliwe to potencjał możliwości

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6497 Napisanych postów 62289 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777520
No fajnie, że reaktywowałeś dziennik i te sprawy związane z remontem masz już za sobą.

Tak jak piszesz to nic dziwnego, że progres teraz idzie szybko do przodu jest ta pamięć mięśniowa i ona faktycznie działa i widać, że ten progres teraz idzie bardzo dobrze. Jak tylko przytrzymasz odpowiednią dietę i będziesz dbał o regenerację to jesteś w stanie dość długo utrzymać taki progres.
Ale wszystko na spokojnie i nic na siłę, po przerwie trzeba dać sobie czas na rozpęd.
Będę zaglądał jak będą wypiski

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 230 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2765
Tak jak obiecywałem wrzucam najnowsze wyniki. Akurat minął równy miesiąc od poprzedniego wpisu no i mamy piątek więc w sam raz na podsumowanie.

SQT - 95kg x10 (jest delikatny zapas)
BP - 77.5kg x5
Hipki - 92kg x10 (jest spory zapas)
Podciaganie chwytem mlotkowym (z wlasną masą) - x12 (dałoby rade conajmniej jeszcze raz)
DL - 100kg x10 (jest zapas ale planuje wejść na wyższy ciężar i zmniejszać powtórzenia w serii)
OHP - 55kg x9
Uginanie ramion ze sztangą stojąc - 40kg x10 (ostatnie powt. lekko bujnięte)

Jak widać progress idzie całkiem fajnie. Waga ciała w okolicach 79kg (BF w okolicach 15-16%). Staram się dostarczać chociaż 1.8g białka na kg masy ciała dziennie. Suplementuje kreatyną (monohydrat) i "VitaMax SFD compelx plus" (co drugi dzień). Ogólnie jestem zadowolny z postępów. Spodziewajcie się kolejnego wpisu za jakiś czas :)

Niemożliwe to potencjał możliwości

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 230 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2765
Dzisiaj ostatni trening przed zamknięciem branży pro-zdrowotnej więc wrzucam wyniki z całego tygodnia żeby mieć jakiś punkt odniesienia na przyszłość:

PON:
Przysiad: 87.5kg x10 97.5kg x10 (Hi Bar) x10 (Low Bar)
Wyciskanie na ławce płaskiej: 70kg x9 77.5kg x6 x6 x5 x5
Hipthrust: 97kg 3x10
Ściąganie drążka na wyciągu nadchwytem: 75kg x12 x11 x9
Wyciskanie zołnierskie: 57.5kg x8 x7 x6
Rozpiętki tyłem 10kg hantle x20 x20 x18
Uginanie ramion ze sztangą stojąc: 40kg x10 x9

ŚR:
Wyciskanie na ławce skośnej 62.5kg x9 70kg x6 x6 x6 x5
Podciąganie chwytem młotkowym: +5kg x10 +10kg x8 x6
Martwy ciąg: 70kg x5 (klasyczny) 105kg x8 (klasyczny) x8 (sumo)
Wiosłowanie na wyciągu podchwytem: 60kg x12 x11 x10
Uginanie ramion ze sztangą stojąc: 40kg x11 x9
Dipy: +15kg x6 x5

PT:
Przysiad: 90kg x10 100kg x10 (Hi Bar) x10 (Low Bar)
Wyciskanie na ławce płaskiej: 70kg x10 80kg x5 x5 x4 x4
Ściąganie drążka na wyciągu podchwytem: 85kg x11 x9 x7
Martwy ciąg rumuński: 80kg x10 85 2x10
Wyciskanie zołnierskie: 60kg x7 x7 x6 x4
Wiosłowanie na wyciągu chwytem neutralnym wąskim: 65kg x11 x10 x9

Aktualna waga ~81kg. BF w okolicach 16-17%. Mam nadzieje, że ta szajba rządowa potrwa jak najkrócej bo szkoda by było znów za pare miesięcy zaczynać od zera...


Zmieniony przez - R3qUi3M w dniu 10/16/2020 10:21:21 PM

Niemożliwe to potencjał możliwości

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 230 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2765
Czekając na otwarcie silowni w moim bloku stwierdzilem, że sie nie doczekam i kupilem zestaw cieżarów kompozytowych. W zestawie mam 2 male gryfy do hantli, gryf łamany oraz gryf prosty. Wszystko na średnice 30mm. Zrobilem zatem trening domatora w ten sposób:

PON
Zakroki
3x10 25kg na hantli

Floor press ~74kg
x7 x7 x5 x5 x5

RDL 79kg
3x12

Wioslowanie sztanga
59kg x13 11 x9

OHP (trzeba rwać z ziemi)
54kg x8 x7 x5

DB press (mam odchylane krzełso które opieram o sofe i wychodzi taka pseudo lawka skosna)
26.5kg x11 x8 x7

BBC
38.5kg x12 x10 x8

Pompki z piszczelami na sofie
x15


SR
Zakroki
3x10 27.5kg na hantli

DB BP
30kg x14 x11 x11

DB row
30kg x12 x10 x10

DB shoulder hammer grip press
22.5kg x11 x9 x8

Mlotki 20kg
x8 x7 x6

Wznosy bokiem 15kg
x10 x10 x8

Hipthrust
x16 x16 x14



PT
Power Clean
3s

Floor press ~74kg
x7 x7 x5 x5 x5

Wioslowanie sztanga
59kg x13 11 x9

OHP
54kg x8 x7 x5

BBC
38.5kg x12 x10 x8

DB BP
30kg x10 x8 x7


Musze sobie dokupić drążek do podciągania...

Niemożliwe to potencjał możliwości

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6497 Napisanych postów 62289 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777520
Fajny plan ale jak masz możliwość to bardziej bym różnicował te ćwiczenia na przykład na nogi masz duży wybór poza zakrokami, możesz robić wykroki, goblet squat, przysiad bułgarski więc możliwości są dość solidne trzeba to tylko spoko poukładać i różnicować w ramach tygodnia treningowego. Warto coś zmieniać i kombinować z ćwiczeniami jak tylko jest możliwość.

Jak Ci się sprawdzają te obciążenia kompozytowe? Miałem okazję tylko raz na takich trenować, ale nie mam porównania jak z trwałością tego typu obciążeń.

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Test sprawnościowy

Następny temat

Plan treningowy do oceny

WHEY premium