No i wymyśliłem. Tak jak sugerował ronie220 zmieniam ten noworoczny plan ale nie drastycznie. Uznałem, że problemem w tym planie jest przedewszystkim za wysoka intensywność i być może zbyt mała objętość. Nie będzie już periodyzacji A,B,C tylko po prostu będzie 5 treningów stanowiących podstawowy mini-blok mezocyklu. W mezocyklu będzie 15 treningów czyli 3 pełne mini-bloki. Plan progresji na ciężarach będzie zrobiony na styl SUB MAX DUP i będzie bazował głównie na treningu na ciężarach sub maksymalnych czyli poniżej maksymalnych możliwości. Będę wykorzystywał w seriach wskaźnik RPE (Rate of Perceived Exertion). I tak w pierwszym bloku serie będą wykonywane na RPE 7 czyli jakieś 3 powt z dala od upadku, drugim bloku RPE 8 (2 powt od upadku), w trzecim RPE 9 (1 powt. od upadku). Po takich 3 mini-blokach mezocykl się będize kończył i będzie w dalszym ciągu progresja ciężaru ale z zejściem na niższy zakres powtórzeń gdzie historia się powtarza (pierwszy mini blok na RPE 7 później 8 i 9) a następnie trzeci mezocykl będzie finalnym ktory będzie w zakresie niskich powt. Jednostki treningowe co 48h
Jednostki treningowe wyglądają tak:
1. (Nacisk na siłę)
BP 2s + 1AMRAP (RPE 7/8/9)
SQT 3s (RPE 7/8/9)
Chinup 2s + 1AMRAP (RPE 7/8/9)
RDL 2s (RPE 7/8/9)
Wioslowanie izolowane 2s (RPE 8)
OHP 3s (RPE 7/8/9)
Dipy 2s (RPE 7/8/9)
2. (Nacisk na objętość)
SQT 5s (-5kg z ciężaru z treningu 1) (RPE 6/7/8)
BP 5s (-2.5kg z cięzaru z treningu 1) (RPE 6/7/8)
Kopnięcia w tył z linką wyciągu 3x12 (RPE 7)
Drążek na wyciągu podchwytem 3s (RPE 7/8/9)
BOR 2s (-2.5kg z ciezaru z treningu 4) (RPE 6/7/8)
OHP 4s (-2.5kg ciezaru z treningu 1) (RPE 6/7/8)
BBC 2s
3. (Nacisk mieszany)
Podciąganie chwytem młotkowym 2s + 1AMRAP (RPE 7/8/9)
IDBP 4s (RPE 7/8/9)
DL 2s (RPE 6/7/8)
Wioslo na wyciagu 3s
Podginanie ud na maszynie 3s (RPE 8)
OHP 3s (-2.5kg ciezaru z treningu 1) (RPE 6/7/8)
Dipy (-2.5kg ciezaru z treningu 1) (RPE 6/7/8)
4. (Nacisk na siłę)
IBP 2s + 1AMRAP (RPE 7/8/9)
SQT 2s + 1AMRAP (RPE 7/8/9)
Podciąganie chwytem młotkowym 3s (RPE 7/8/9)
BOR 2s (RPE 7/8/9)
Łydki 2s do upadku
OHP 3s
BBC 2s
5. (Nacisk na objętość)
DL 3s (-5kg ciezaru z treningu 3) (RPE 5/6/7)
DBP 5s (RPE 6/7/8)
Wioslo na wyciagu 3s
Podginanie ud na maszynie 3s (RPE 8)
Chinup 2s (RPE 6/7/8)
Cwiczenie na tylni akton barku 4s
Dipy 2s (-2.5kg ciezaru z treningu 1) (RPE 6/7/8)
Jak chodzi o skroty:
BP - Bench Press (sztanga na ławce płaskiej)
SQT - Squat (przysiad)
DL - Deadlift (martwy)
Chinup - Podciaganie podchwytem
RDL - Martwy rumuński
OHP - Over Head Press (wyciskanie żołnierskie)
BOR - Bent Over Row (wioslowanie sztangą w pochyleniu)
BBC - Barbell curls (ugięcia
sztangą na biceps)
IDBP - Incline Dumbbell Bench Press (Wyciskanie hantlami na skosie)
DBP - to samo co wyzej ale na plasko
Wartości RPE oznaczają kolejne mini-bloki. Czyli po 5ciu treningach wszędzie dokładamy ciężar i robimy tyle samo powt. I po następnych pięciu znowu dokladamy i staramy sie zrobic tyle samo. Jesli po kolejnym dolozeniu okaze sie ze nie jestem w stanie zrobić tych 8miu powt. z zapasem jednego powtorzenia będzie zejście na niższy zakres powtórzeń i nowy mezocykl gdzie znow ciężary dokladane będą aż do momentu kiedy trzeba będzie zejść na jeszcze niższy zakres powt. Pod koniec trzeciego cyklu bedize okazja do przetestowania rzeczywistych maksów bo będę świerzo bo bloku na RPE 9 i zakresie 2-3 powt. w seriach. Po maxach pewnie będzie cały pełny tydzień deloadu na RPE 4-5 i myślę, że będę gotowy żeby powtórzyć cały trzymiesięczny plan zaczynając od wyższych ciężarów niż za pierwszym razem.
Jeśli chodzi o zakresy powtórzeń w kolejnych mezocyklach 1/2/3:
BP - 8/5/3
SQT - 8/5/3
DL - 5/3/2
Chinup - 10/7/4
RDL - 8/5/3
OHP - 8/5/3
BOR - 10/7/4
BBC - 10 - stałe
IDBP - 9/6/4
DBP - 9/6/4
Dipy - 9/6/4
Łydki - 20-30
Filozofia jest taka że ponad to, że jest periodyzacja falowa jak chodzi o intensywność (3 mezocykle) to cały trening odbywa się na ciężarach sub maksymalnych dochodzac w seriach do upadku wyłącznie przy AMRAP'ach. Dzięki takiemu podejściu mam nadzieje pracować na nieco większych objętościach niż poprzednim planie ale na mniejszych intensywnościach w ujęciu średnim. Warto zauważyć, że każdy mezocykl zaczyna się od treningów lekkich daleko od upadku (RPE 6-7) co pozwala organizmowi zregenerować się po poprzednim mezocyklu ktory kończył się w okolicach RPE 8-9). Dodatkowo, plan posiada periodyzację również dziennie falującą bo po treningu nr.1 ktory jest docelowo treningiem siłowym, jest trening objętościowy ktory odbywa się w większości na nieco mniejszych ciężarach niż poprzednio (mniejsze RPE o ok. 1) ale za to jest więcej serii. No i jest też trening mieszany który jest tak troche pomiędzy objętością a siłą.
Jeśli chodzi o martwy to uznalem, że zwiększę liczbe serii ale zmniejsze znacznie intensywność i tak jeden dzień martwego (trening 3) będzie bardziej intensywny ale z mniejsza ilością serii a martwy w treningu 5 bedzie mniej intensywny (ciężar zmniejszony o 5kg) ale z większą ilością serii.
Jeśli chodzi o AMRAPy to mam zamiar je robić jako ostatnie serie, żeby nie paskudzić sobie techniki w pozostalych seriach. Są one wrzucone głównie dla sprawdzenia progressu ale też będą dawać całkiem fajny bodziec ale jest ich na tyle malo ze nie powinny prawie wcale obciążać regeneracji.
I to tyle... jutro wskakuje na trening 1 ponieważ mezocykl i tak się zaczyna od treningów lekkich a i tak czuje się dosyć dobrze zregenerowany po tym krotkim pseudo deloadzie. Przy okazji w planie 1 są AMRAPy na klate i podciąganie więc od razu zobacze czy ten deload coś dał i jest może progress...
Zmieniony przez - R3qUi3M w dniu 1/16/2019 3:10:07 AM