[BLOG] DT Bocian

Oczywiście, że jest w zasięgu ręki 200kg ale do wszystkiego trzeba na spokojnie zaplanować bo co nagle to po diable, ale faktycznie trening zaliczyłeś bardzo dobry, a progresem się trzeba cieszyć bo choćby 2,5kg przy takich ciężarach to już jest fajny progres.

Bocian1234

Wydaje mi się, że 200kg jest w zasięgu. Po nowym roku rozpoczne nowy plan, a póki co trochę się pobawię na siłowni. Myślę też o zrobieniu sobie siadow na liczbę powtórzeń że sztanga 100kg itp.

Strasznie się dzisiaj cieszę z tego treningu, bo Mc w końcu poprawiłem, co prawda tylko o 2,5kg ale czuję, że w końcu się ruszyło. W Wl te 120kg poszło ładnie i postanowiłem zostawić taki niedosyt. Plany są ambitne, do końca marca 580kg treningowo w TS.

To ladnie, ja maksa mialem moze w granicach 210kg czyli podnosisz praktycznie tyle samo co ja.

Ale w Wl i Mc masz bardzo duża przewagę :) O ile w Mc mam szansę zbliżyć się na nieduża odległość, to Wl to kwestia lat treningu. Marzy mi się te 600 w TS :)

Już nie wspominając o Podciaganiu czy wyciskaniu hantlami. Nie jestem w tym mocny, ale najważniejsze aby szło systematycznie do przodu.

Następny trening będzie chyba w niedzielę, bo jutro wyjazd na święta. Kolejny albo w drugi dzień świąt, albo dopiero 27 grudnia . No nic, chociaż o dobrą regenerację zadbam. Z tego powodu będą treningi fbw przez jakiś czas.

Pozdro!

Ale dobrze, że stawiasz przed sobą długodystansowe plany bo 600 myślę, że ambitny plan ale jak najbardziej do osiągnięcia.

Bocian1234

Ale w Wl i Mc masz bardzo duża przewagę :) O ile w Mc mam szansę zbliżyć się na nieduża odległość, to Wl to kwestia lat treningu. Marzy mi się te 600 w TS :)

Już nie wspominając o Podciaganiu czy wyciskaniu hantlami. Nie jestem w tym mocny, ale najważniejsze aby szło systematycznie do przodu.

Następny trening będzie chyba w niedzielę, bo jutro wyjazd na święta. Kolejny albo w drugi dzień świąt, albo dopiero 27 grudnia . No nic, chociaż o dobrą regenerację zadbam. Z tego powodu będą treningi fbw przez jakiś czas.

Pozdro!

Wyciskanie zawsze idzie najwolniej, szczególnie w przypadku naturali. Szczerze mowiac nie wiem jak mi sie udalo dojsc do 170kg bez jakichś dobrych predyspozycji.

Witam!

Rion- zgadza się. Lubię planować i dążyć do celu. Po drodze osiągam mniejsze cele, bo zanim będzie 600,to musi być 580,550 itd.. Daje mi to sporo frajdy.

Ronie220- bardzo mało jest osób wyciskajacych więcej niż 150kg, już nie wspominając o 170 kg. Oczywiście mówię tu bez sprzętu i dopingu. Moja życiowka to 135kg z zapasem na 140,ale od kwietnia jeszcze nie wróciłem do tego wyniku.

Trening z dzisiaj, 23.12.2018r

Czas trwania, ok 80minut
Dzisiaj cwiczylem tam, gdzie były moje pierwsze kroki z ciezarami. W piwnicy u kumpla :)

Z racji tego, że miał tylko 122,5kg obciążenia na sztangę (łącznie 142,5kg) to trzeba było coś wymyślić.

Trening wyglądał tak:

Przysiad (sztanga sporo wyżej niż zwykle)
5x20
5x60
5x100
3x120
10x142,5 zapas ok. 2 powtórzeń z racji ułożenia sztangi i treningu prawie na czczo

Wl
5x20
5x60
5x80
2x100
1x110
1x117,5

Spory zapas, mogłem jeszcze dołożyć 7,5-10kg i zylowac ale po co?

Wioslowanie sztanga nachwyt

5x60
5x80
5x100
5x120 paski
6x140 paski, podchwyt

Biceps sztanga prosta+uginanie francuskie sztanga lezac

10x20 + 10x20
6x40 +10x40

Biceps sztanga prosta+uginanie francuskie hantlem siedzac oburacz
6x60+10x42
8x70+10x52
25x40+10x62

Trening fajny, ciężary nie w opór. Teraz czas na leżenie, jedzenie i ewentualnie spacery, bo wszystko na święta przygotowane.

Pozdro!


Zmieniony przez - Bocian1234 w dniu 2018-12-23 16:00:15

Ja znam pare osob, które przekroczyły 150kg bez towaru. Jeden to moj podopieczny, który aktualnie ma maksa w granicach 160kg. Co ciekawe nie wygląda wcale.

I takie podejście mi się podoba. Był okres ciężkiej pracy, a teraz będzie czas na ładowanie i odpoczynek.

A jeszcze trzeba się coś pobawić na sylwestra i skoczyć w nowy rok naładowanym dobrą energią

Witam po długiej przerwie. Trening z dzisiaj - 29.12.18r, czas trwania ok 65minut

Po przerwie fbw

Przysiad low bar

5x20
5x60
5x90
5x110
5x125
5x140
5x155

Wl

5x20
5x60
5x70
5x80
5x90
5x100
5x110

Wioslowanie oburacz nachwyt

5x60
5x80
5x100
5x120 paski
8x140 paski, podchwyt, bardzo małe pochylenie

Biceps sztanga+maszyna imitujące pompki na poreczach

8x40+8x120
8x60+8x160
6x70+8x160
20x40+18x120

Świetny trening po przerwie świątecznej. W przysiadzie zapas na kilka powtórzeń, sam nie wiem ile bo daleko od upadku. Myślę, że 3-6powtorzen w zapasie.

W Wl miałem zakończyć na 100kg,ale było zdecydowanie zbyt lekko. Pomyślałem, że spróbuję 110 ale bez żylowania. Weszło na 5 z zapasem 1albo 2 powtórzenia.

Wioslowanie w paskach daje mi szansę na lepsze czucie pleców, bo nie muszę skupiać się na chwycie. 140 to mój rekord na ilość powtórzeń. Zrobiłem to z zapasem na kilka repow. Przy takich ciezarach moja pozycja bardzo się pionizuje, ale i tak fajnie czuje te plecy(a dużo mniej prostowniki).

Na koniec łapy, tu nie ma co się rozpisywać. Ogólnie widać, że przerwa dała mi powera. Teraz po malutku co tydzień progresja :)

Za 2 dni Mc i od dawna nie robione Wyciskanie stojąc. Nie mogę się doczekać. Pozdro!

Ladne wyniki Przerwa zawsze pomaga, bo naladujemy akumulatory w pełni.