[BLOG] DT Bocian

Witam, trening z dzisiaj, 31.07.19r ok. 75 minut

Przysiad
4x20
4x65
4x85
4x105
4x125
4x135
4x145
4x155
4x165
4x175
3x185 PR!

Mc

4x70
4x100
4x130 paski
4x150 paski
4x170 paski
6x190 paski wyrównanie PR

Prostowanie nóg na maszynie
8x80
8x95
10x80
15x65

W przysiadach RPE 9,5. Ustanowiony nowy rekord na 3 repsy. W Mc zapasu nie było. Robi się go dużo ciężej po przysiadach, a mimo to wyrownalem rekord na 6 powtórzeń.

Pozdro!

No niezłe te treningi teraz wchodzą i ciężary też są na dobrym poziomie, zwłaszcza, że teraz co chwilę pobijasz lub równasz wcześniejsze rekordy. Zwłaszcza, że masz tak trening skomponowany, że wykonujesz martwy ciąg po przysiadach to jest na prawdę świetne połączenie ale u mnie jak już wjeżdżały sensowne ciężary to nie zawsze mój dolny odcinek grzbietu wydalał z regeneracją więc ja już od jakiegoś czasu zupełnie je oddzielam od siebie. A poza tym nie da się wiecznie dokładać ciężarów i bić rekordy, choć nie życzę zwolnienia progresu.

Witam, trening z dzisiaj, 02.08.19r ok. 80 minut

Rion- w kolejnym planie martwy będzie osobno. Wydaje mi się, że Przysiad również będzie tylko 1 raz w tygodniu a ława 2 razy. Będę się nad tym głowil po tym planie. Byłoby fajnie progresowac jeszcze z 10tygodni


Góra 1 (cykl 3)

Wl

8x40
5x65
3x85
2x105

9,5x105 PR!
10x95
10x85
10x75

Sciaganie drążka wyciągu górnego nachwytem szeroko

5x80

7x110 (2 z pomocą)
9x90 (2 z pomocą)
10x80 (2 z pomocą)
11x70 (2 z pomocą)

Wyciskanie hantli siedzac
8x24
8x28
8x32
8x36 PR!


Biceps sztanga + maszyna imitująca pompki na poreczach

7x40 + 7x120
7x50 + 7x160
7x60 + 7x180
7x70 + 6x200
20x40



W wyciskaniu błąd przy dwóch powtórzeniach, dlatego mogło zabraknąć na 10powtorzenie. Tak czy inaczej nowy rekord. Za tydzień nie będę próbował aż tak zylowac ze 107,5kg. W ściąganiu dołożone obciążenie do każdej serii, za tydzień spróbuję dodać chociaż 1 powtórzenie. W Wyciskaniu na barki coraz lepiej, bo 36kg nie robi już na mnie wrażenia. Był zapas na 1 lub 2 ruchy. Mimo to nie brałem 40stek,bo to jeszcze nie czas. Dopóki nie pójdzie 38x7-8repsow, to nie podchodzę na 40stki.

Na koniec biceps z tricepsem. W kolejnym planie postaram się wprowadzić poręcze, bo mi ich od dawna brakuje, lecz tu nie ma na nie miejsca. Kolejny trening (dołu) w zależności od regeneracji, choć na pewno w weekend.


Pozdro!




Zmieniony przez - Bocian1234 w dniu 2019-08-02 19:17:26

No ładnie poszło mimo przejściowych trudności, ale widzę, że kolejne rekordy są więc jest bardzo dobrze.
Wiadomo, że do kolejnego mikrocyklu jeszcze trochę czasu jest ale już warto rozmyślać nad jakimiś rozwiązaniami i co warto by było wprowadzić do planu treningowego.
No ale widzę, że już pierwsze pomysły się pojawiają bo co by nie mówić poręcze są jednym z najlepszych ćwiczeń iw arto by było je wprowadzić okresowo do planu. Ja niestety od dłuższego czasu nie mogę bo jakiś problem z barkiem, ale wchodzą poręcze świetnie

Witam, trening z dzisiaj, 03.08.19r ok. 85 minut

Rion-Zgadza się, poręcze to bardzo fajne ćwiczenie.

Przysiad
8x20
8x67,5
8x87,5
8x107,5
8x127,5
8x147,5
6x167,5

Dociaganie (z wysokości góry kolana)

6x60
6x100 paski
6x130 paski
3x160 paski
3x190 paski
3x210 paski
3x230 paski
1x250 paski PR!

Wypychanie na suwnicy
8x220
8x260
8x300
8x340
8x380
8x420
8x460

Regeneracja nie była na najwyższym poziomie, lecz mimo to poszedłem na trening już dzisiaj. W przysiadach zapas na 1-2powtorzenia. W dociaganiu przestraszyłem się ciężaru (pierwsze 250kg trzymane w rękach) i stąd tylko 1 powtórzenie. Stać mnie było na chociaż jeszcze jedno. Na suwnicy dolozone 20kg do każdej serii, co daje kolejne 1120kg większej objętości.

Pozdro!

Dobry trening. A już od 100kg muszą wjeżdżać paski do martwego?

Nie muszą, ale oszczędzam chwyt. Raz w tygodniu Mc, raz Dociaganie. Do tego w inny dzień Podciaganie oraz ściąganie drążka. 2 razy w tygodniu biceps. Zbyt dużo tego, aby nie robić tych dwóch ćwiczeń już tak wcześnie w paskach. Na dłoniach i tak mam nieschodzące odciski

Juz nie wspominając o cardio w postaci chodzenia z 20stkami od stanowiska do stanowiska

Wiesz z drugiej strony jak chwyt daje radę to trzeba to wykorzystać.

A odciski już na pewnym etapie się nie powiększają sam mam na dłoniach od lat i już przynajmniej chwyt jest pewny.
Ale był taki okres na siłowni, że były takie gryfu które miały to ryflowanie na sztandze dość ostre, bardzo dobrze się sztangę trzymało w dłoniach ale przy większych ciężarach wystarczyło, że w dłoni gryf zjechał o centymetr i już zdzierał skórę na dłoniach. To są dla mnie najgorsze akcje bo nie dość że to boli to jeszcze w dłoni nie idzie nic utrzymać.

Gdyby można było korzystać z magnezji to miałbym rozwiązany problem, a tak niestety się męczę. Kilka miesięcy temu zerwalem odciski i przez 3 tygodnie nie mogłem zrobić porządnie Mc. Paski mam stosunkowo od niedawna i dają mi spory komfort. Być może niektóre treningi będę ciągnął o 1 czy 2 serie dłużej bez pasków.

Kolejnym tematem jest też pas, którego muszę nauczyć się używać.

Wszystko jest dla ludzi u mnie magnezja też od jakiegoś czasu zabroniona, ale w sumie przez jakiegoś mądrego gościa, który jej używał i później ubrudził wszystkie urządzenia tą magnezją te takie piankowe gąbki na urządzeniach więc miarka się przebrała i właściciel zabronił używać, a dla mnie robiła robotę. Fakt zerwanie odcisków jest nie dość, że bolące to goi się bardzo długo.
Pasa nie używam już od kilku lat chyba, że jako element do którego podpinam obciążenie bo już maksowych serii nie robię więc nie ma potrzeby