[BLOG] DT Bocian

Witam!


Trening z dzisiaj, 25.11.18r. Ok. 70minut

Dzien "8mek"

Wl
12x20
8x60
8x80
8x95
9x105 (rpe 9)

Push Press zza karku
5x60
5x70
5x80
5x90
2x100
5x100 PR!

pompki na poreczach + ściąganie drążka wyciągu górnego nachwytem

12p + 10x70
12p + 8x90
12p + 4x110
12p + 10x80


Uginanie ramienia jednorącz modlitewnik + prostowanie ramienia siedząc hantlą

10x12 +8x12
10x16 +8x16
10x18 +8x18
10x20 +8x20

Wl trochę lepiej niż się spodziewałem. W PP w pierwszej serii na 100kg zachwialo mnie przy drugim powtórzeniu. Sztangę opuscilem na klatkę i odlozylem . Po trzech minutach powtórzyłem ciężar i wyszedł nowy rekord, pobity o 2p. Na plecy zamiast podciągania dałem ściąganie drążka, który nie obciąży mi chwytu przed jutrzejszym Mc. Podobna sytuacja z bicepsem. Wybrałem ćwiczenie z mniejszym obciążeniem.

Jutro trening dołu.



Pozdro!

No rekord pobity wszystko idzie w dobrą stronę a jeszcze zapewne się go poprawi na kolejnych treningach.

26.11.18r

Trening ok. 70 minut

Przysiad low bar

10x20
8x60
8x90
8x110
2x130
10x145 (rpe 7,5)

Mc
5x60
5x100
5x130
2x160
2x180
2x200


Dociaganie

1x210
1x220 (paski)
0,5x 230 (paski)

Wspiecia ze sztanga na palce

8x180
8x210
8x240
8x270

Trzymanie sztangi na czas

290x10sekund
310x20sekund

Przysiady chciałem zrobić z większą rezerwa, bo zaczynają się problemy z regeneracja.
Mc, 200 jest dość lekkie. Sztanga idzie szybko w górę, ale puszcza chwyt.
W dociaganiu spróbowałem paski, ale nie umiem w nich ćwiczyć, więc póki co poszło słabo.
Wspiecia i trzymanie mogłem już odpuścić, ale jakoś czułem niedosyt :)
Trening bez szału, powoli się rozkręcam i czekam na mniejszą ilość powtórzeń.

Pozdro!

I właśnie takie dzienniki się czyta świetnie "Mc, 200 jest dość lekkie" i co tu więcej pisać

No i pewnie fajnie sie to pisze

I fajnie mieć świadomość, że to nie ściema pod publiczkę, tylko że tę moc się ma w swoim ciele

Trening z dzisiaj, 28.11.2018r. Ok. 75minut

Dzien "6stek"

Wl
10x20
6x50
6x70
6x85
6x100
7x110 (rpe 9-9,5)


Podciaganie podchwytem + pompki na poreczach

5p+5p
5kg x5p + 10kg x5p
10kg x5p + 20kg x5p
14kg x3p + 28kg x 3p
18kg x 3p +36kg x 3p
5p +20kgx8p


Uginanie hantli jednorącz mlotkowo + maszyna imitujące pompki na poreczach

22x8p + 140x8p
32x6p + 160x8p
40x6p + 180x6p
40x6p + 200x1p, 160x7p


Wznosy hantli bokiem

8x8p
10x8p
12x8p
14x8p
16x6p

Witam wszystkich!
Trening całkiem przyjemny, do pompek na poreczach muszę zacząć używać pasa i łańcucha, bo trzymam hantle między nogami i bardziej czuje dwójki niż tricepsy

Jutro albo w piątek zrobię trening dołu, w zależności jak będę czuł jutro prostowniki.


Pozdro!

Co do Mc to strasznie irytuje mnie ten chwyt. Zacznę teraz robić podciągania z ciężarem oraz dociagania i liczę na poprawę.

Co do wiarygodności moich wyników to nie mam póki co żadnych filmów, może pod koniec roku coś wstawię.

I tak slabiak ze mnie, porównując się z najlepszymi w ts w Polsce.

Moja cichą nadzieją jest start w jakichs zawodach w przyszłym roku, o ile te wyniki pójdą w górę. Póki co nie chce się ośmieszac :)

Nikt tutaj nie podważał wiarygodności Chodziło o satysfakcję z treningu na takich klamotach

Zgadza się. Czuję satysfakcję, gdy porównuję sobie miesiąc do miesiąca i widzę, że idzie to w dobra stronę.

Fajnie byłoby do czerwca 2019r zrobić 600kg w ts. Chociaż treningowo :) to jest mój cel na najbliższe miesiące.