Co Wy z tymi koniowatymi? Kopią, gryzą, wierzgają, kradną kanapki przez okno i na uwagę "co się gapisz" pokazują język.
...
Napisał(a)
A sobie tu przyszedłem. Dzień dobry.
Co Wy z tymi koniowatymi? Kopią, gryzą, wierzgają, kradną kanapki przez okno i na uwagę "co się gapisz" pokazują język.
Co Wy z tymi koniowatymi? Kopią, gryzą, wierzgają, kradną kanapki przez okno i na uwagę "co się gapisz" pokazują język.
...
Napisał(a)
Paawo no co ty? To takie miłe fajne zwierzaki Jakby tydzień miał 14 dni albo doba 48h to pewnie bym do koni wróciła ale wszystkiego na raz się nie da
W każdym razie Strumyk zazdroszczę.
W każdym razie Strumyk zazdroszczę.
1
...
Napisał(a)
Tort GENIALNY!!!
podsumowanie 1,5 roku: http://www.sfd.pl/Redukcja_Teapot-t1137476-s83.html
...
Napisał(a)
paawoA sobie tu przyszedłem. Dzień dobry.
Co Wy z tymi koniowatymi? Kopią, gryzą, wierzgają, kradną kanapki przez okno i na uwagę "co się gapisz" pokazują język.
A dzien doberek
Konie, jak ludzie i inne zwierzaki, mozna podzielic na mile i niemile, my unikamy tych niemilych
VikiJakby tydzień miał 14 dni albo doba 48h to pewnie bym do koni wróciła ale wszystkiego na raz się nie da
Zrob jak ja - rozkochaj w koniach dziecie, a bedziesz jezdzic na konie, bo przeciez dziecko chce
Za 2-3 lata mozesz juz Mlodego wziac na konie. Moja pierwszy raz siedziala jak miala 3,5 roku, a regularnie jezdzi od 4,5 :)
...
Napisał(a)
Moje chłopaki sie nie rozkochały - a to "koń śmierdzi", a to "za wysoko!", "ugryzie mnie" i "a jak mnie kopnie?". Rok ich ciągałam (też po to żeby samej móc) i nic z tego nie wyszło. Ze sportów walki też nic nie wyszło - ale tam chociaż mogłam siew fajnych trenerach podkochiwać:)
...
Napisał(a)
Strumyk tu sprawa jest bardziej skomplikowana bo trzeba by w to wkręcić... męża a tego nie widzę
Młody już ze mną kiedyś był, zresztą jego póki co łatwo zabrać na trening czy inna aktywność. A mąż ostatnio narzeka, że mnie ciągle nie ma w domu....
Młody już ze mną kiedyś był, zresztą jego póki co łatwo zabrać na trening czy inna aktywność. A mąż ostatnio narzeka, że mnie ciągle nie ma w domu....
...
Napisał(a)
PaatikMoje chłopaki sie nie rozkochały - a to "koń śmierdzi", a to "za wysoko!", "ugryzie mnie" i "a jak mnie kopnie?".
Mojej tez smierdzialo na poczatku, to jej powiedzialam, ze jej kupa tez smierdzi, a tylek wycieram Takie zycie, jest kupa to i smierdzi, dlatego kupy trzeba wynosic, zeby nie smierdzialo. Ale tam jest w sumie czysto, dziewczyny ogarniaja, moja tez juz z kupozbieraczka lata. Wiec raczej czuc stajnia ogolnie, niz samym nawozem.
Co do wysoko, to moze byla za mala, zeby sie bac; a do ugryzie, to raczej ja musialam odsuwac, bo sie pchala wszedzie - na szczescie kobylki cudne niegryzace i niekopiace, w sam raz dla takich maluchow bez wyobrazni :)
VikiStrumyk tu sprawa jest bardziej skomplikowana bo trzeba by w to wkręcić... męża a tego nie widzę
A mąż ostatnio narzeka, że mnie ciągle nie ma w domu....
No, ale dla dziecka sie nie poswieci?
A ze narzeka, ze Cie nie ma, to sie nawet nie dziwie
...
Napisał(a)
A dzien doberek
Konie, jak ludzie i inne zwierzaki, mozna podzielic na mile i niemile, my unikamy tych niemilych
Ano prawda. Tylko ja wspomniałem o miłych koniach, astatnie dwa lata sie z takimi użerałem i powaznie jak okno w kuchni otworzyłem to jędza jedna o imieniu Baśka kradła jedzenie a jak opierdzieliłem to język pokazywała. A i jeszcze drażniła się z psami, czekała aż się zdrzemną , podchodziła wtedy cichaczem i z całej siły tupała rżąc na głas i bieguśkie uciekała. A o tym że sikała wiadro naraz nie wspomne. Ale racja fajne zwierzaki.
2
...
Napisał(a)
PaatikMoje chłopaki sie nie rozkochały - a to "koń śmierdzi", a to "za wysoko!", "ugryzie mnie" i "a jak mnie kopnie?". Rok ich ciągałam (też po to żeby samej móc) i nic z tego nie wyszło. Ze sportów walki też nic nie wyszło - ale tam chociaż mogłam siew fajnych trenerach podkochiwać:)
Sorki za offtop ale zawsze jak piszesz o sobie i perypetiach z dziecmi to mocno dziala na wyobraznie i mysle ze niezly serial by mozna z tego zrobic
1
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
...
Napisał(a)
Maria - cieszę się, ze moja codzienność to materiał na sitkom komediowy na średnim poziomie:) Lepsze to zawsze niż tragedia szekspirowska. No i pozwala odreagować czasami trochę, bo już bym za wielokrotne morderstwa siedziała...
Poprzedni temat
DT Sniezka, mama w walce o figure
Polecane artykuły