DPMT - Dag - przebudowa v.2

Ja i borówki i jagody i maliny i jeżyny uwielbiam. Piesek widzi na to drugie oko?

Na razie nie widzi, najwyzej mocno mlecznie - musi zejsc obrzek rogowki i to biale cos - rogowka sie odnowi i bedzie po jakims czasie bez sladu - tzn. taka mam nadzieje, trzymam kciuki, odprawiam modly, no i zakraplam

31.05.2018 - DT - trafilam w koncu na silke
Napoje: woda, kawa, pepsi zero
Suple: euthyrox 50; tyrozyna, Se, Fe, wit. B, C, D+K; gotu, backopa; ahwaganda, Mg, Zn, Ca, diosmina; 2x iron shape
Odczucia cielesne: lzej - 66,6 kg; trzymajac zalozenia i stosunkowo duza ilosc wody schodzi ona dosc szybko, uda i lydki wymagaja wiecej czasu
Miska: prawie wg zalozen
1. Sauce Zero Olej sezamowy Weider Vegan Jagły dmuchane Maliny Borówka Napój migdałowy
2. Jabłko Skrzydło kurczaka Kapusta kwaszona Popcorn (w kinie podzarlam dziecku)
3. Skrzydło kurczaka Kapusta kwaszona Kalarepa

Mini A
Wioslarz - 5 min/1000m
3x 10p
1a. Przysiady ze sztangielkami 8 kg
1b. Wyciskanie sztangielek w leżeniu skos+ 8 kg
1c. Spięcia brzucha +8kg

2a. Martwy ciąg o prostych nogach 2x15 kg
2b. Wiosłowanie sztangielką w opadzie 15 kg
2c. Prostowanie tułowia na ławce rzymskiej - na zadek, ale czuje plecy

3a. Wyciskanie sztangielek barki 5 kg
3b. Prostowanie ramienia ze sztangielką 5 kg
3c. Uginanie przedramion z supinacją 5 kg
Rozciaganie

Tuz przed wyjsciem wzielam red shota (troche duzo kofeiny), a gdy doszlam do silki, to mialam wrazenie, jakby mi w cale cialo wbijali igielki. Dosc szybko przeszlo. Czulam sie jednak jakos dziwnie, pocilam sie strasznie, pilam jak smok - do tej pory nie zdarzylo mi sie dokupic wode na silowni. Nie wiem czy to kwestia przedtreningowki, czy braku posilku, a silka przed poludniem. Nie bylam jakas otepiala, nie byl to typowy spadek cukru, ale cos tam sie z glowa dziwnego robilo. Zobaczymy z posilkiem, albo choc z batonem, bo mam jeszcze kilka - dorzucili w sfd w gratisie za duze opoznienei paczki

No ale, ze kupilam sobie swego czasu nowe galoty (Hi-Tec), ktore mialy dzis premiere, i ktore fajnie opinaja, trzymaja brzuch, ale sa super rozciagliwe i sie nie blyszcza i nie przeswituja, to walnelam fotke, bo sama sie sobie w lustrze podobalam
A ponizej sniadanko po silce.

Ja to takich przed-treningówek się boję. Najbardziej tego, że nie będę mogła po nich zasnąć,wiem A galoty fajne, sama muszę się w jakieś zaopatrzyć bo ostatnio odkryłam, że trzy z sześciu które noszę prześwitują i to tak chamsko-ale mieli widoki na siłowni haha

ja z rana cwicze, wiec szum w glowie :)

Nowe galoty jak i właścicielka - pierwsza klasa. Posiłek na fotce jak zwykle wywołuje ślinotok.

Jak się cos z kofeiną bierze to potrafi tak trzepnąć że hej, potem organizm sie przyzwyczają ale na początku aż takie uczucie lęku jest

Obstawiam że tam beta alanina dała najwięcej tego efektu. Na początku "kopie" solidnie.

nightingal

Obstawiam że tam beta alanina dała najwięcej tego efektu. Na początku "kopie" solidnie.

Nigdy wczesniej nie bralam przedtr, wiec dziwne bylo to uczucie.
Ale efekt byl, bo jednak po 2 tyg przerwy na luza, "bez wysilku" rozgrzalam sie na wiosle w 5 min na okolo 1050 m, podczas gdy wczesniej ledwie robilam 960 m w 5 min sapiac jak smok :)
Te skolowanie w glowie moglo byc od kofeiny (choc tylko to bylo, innych odczuc kofeinowych nie bylo), bo od rana wypilam wczesniej juz 3 slabe kawy, no i bylam bez sniadania. Tu juz sie nauczylam.
Ciekawe doswiadczenie, troche tez w strone niemilych odczuc
Ale cwiczylam chyba wolno i spokojnie. Najbardziej to mnie rozwalaja tacy, co naparzaja wszystkimi sprzetami z blednym niewidzacym wzrokiem

1.06.2018 - DT1/2 - konie - upal straszny, wiec "relaksujacy" teren - w galopie zwir na kasku od konia prowadzacego, a w oczach wiatr i lzy, kilka galezi na twarzy itp
Napoje: woda, kawa, pepsi zero
Suple: euthyrox 50; tyrozyna, Se, Fe, wit. B, C, D+K; gotu, backopa; ahwaganda, Mg, Zn, Ca, diosmina; 2x iron shape
Odczucia cielesne: lzej, schodzi z lydek - ale potreningowo 67,8 kg;
Miska: prawie wg zalozen
1. Sauce Zero Olej sezamowy Weider Vegan Jagły dmuchane Napój migdałowy
2. Skrzydło kurczaka Kapusta kiszona Maliny Jabłko Napój migdałowy
3. Kielbasa polska Rzodkiewka Borówka amerykańska Kapusta kwaszona Płatki kukurydziane (nie wiem ile ich bylo)

Kupilam pol kg borowek i 3 opakowania malin - zezarte w godzine :) (a liczylam na czesc na jutrzejsze sniadanie) - krotko mowiac, ciesze sie, ze moje dziecie takie owocozerne.

Gatki fajne. A po co Ci ta chemia była? Tak z ciekawości brałaś? Jestem straszliwym tchórzem, nie wzięłabym. szybiej bym sobie w domu 3x espresso sparzyła. Kiedyś mnie kubek kawy tak kopnął, ze spociłam się cała, zbladłam i na serio myslałam, ze umieram - miałam dwadzieścia kilka lat i żegnalam się w duchu ze światem. A sama na emigracji byłam... Paskudne wspomnienie.