Szacuny
38
Napisanych postów
381
Wiek
6 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
9688
Jutro na urlop. Na siłownię już nie dotrę przed, bo się pakuję, gotuję, piekę... bo jedziemy na wygwizdów, gdzie nie ma jedzenia w sklepach :D.
Wczoraj przekopywałam swoje szafy u rodziców w domu. Powoli dobór garderoby się zwiększa, choć jeszcze mnóstwo rzeczy, które są za małe nawet jak przyłożę. Ale powolutku do celu! :D
Zamierzam codziennie dużo pływać i mam nadzieję, że @ nie pokrzyżuje mi planów.
Trzymajcie się!
Zmieniony przez - bellafiore w dniu 2018-07-25 14:42:17
Szacuny
38
Napisanych postów
381
Wiek
6 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
9688
Hej, wróciłam!
Masa ciała wróciła na poziom 81,4 kg, ale ważone w 2 dzień @, więc może to inaczej wyglądać.
Było meega gorąco, @ się przyplątało (w dodatku leki chyba działają, bo bólowość sprzed tabletek anty też wraca) i generalnie było tyle ludu, że ciężko było z basenu korzystać.
Ale zawsze to urlop (pełen chipsów, ale cii) ;)
Teraz pora ruszyć dalej.
Pozapisywana na fitnessy w tym tygodniu. Jakoś mam na nie ochotę.
Miłego dnia!
Zmieniony przez - bellafiore w dniu 2018-07-31 10:56:13
Szacuny
38
Napisanych postów
381
Wiek
6 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
9688
Wróciłam już do rzeczywistości i do pracy :)
Dzisiaj wpadł rower i Body Shape 1h. 6,6 km w 27 minut :)
Jedzonko: Śniadanie - kasza gryczana z kalafiorem Lunch - zupa z zielonego groszku z indykiem i makaronem Obiad - sałatka z kurczakiem Kolacja - 2 kromki ciemnego bg chleba z masłem i szynką (miałam ochotę na taki smak dzieciństwa) + kieliszek czerwonego węgierskiego wina :) Wiem, że wino tak średnio, ale jakoś na tym upale miałam ochotę na lampkę. Wczoraj byłam na kanałówkach... boli i czekam na odbudowę, ale tyle mniej.